Aj,współczuję..
dołączyła się?
I bardzo dobrze... później ktoś naprawdę chce coś zmierzyć, wchodzi do przymierzalni, a tam śmierdzi jego ku+asem, twoją rybą i waszym potem...ku rwa o.O
Ja pi.erdole, żeby się r.ucha.ć w przymierzalni to już trzeba mieć na.srane we łbie.
@smalczyk Pani ochroniarz? :)
Co za idiotyczny pomysł. Miłość należy uprawiać w miejscu prywatnym, czyli - w domu. Jest to intymna sprawa obojga kochających się osób. Nie wiem, jak można preferować taki rodzaj... przyjemności? Chyba on jest jakiś niewyżyty, rozumiem ale trzeba umieć się powstrzymać. Szkoda że nie wyprowadziła Was nago z tej przymierzalni, mielibyście nauczkę. Współczuję, oczywiście pani ochroniarz, bo Was jest mi tylko żal. Ale nie żal.pl, tylko stary żal.
Haha wszyscy up tak złorzeczą bo sami by chcieli tak spróbować ale nie mają z kim :D
od kiedy to przymierzalnia jest "nietypowym miejscem"?!
Jak się to robi w przymierzalni, to właśnie z adrenalinką, że ktoś może wejść, czy też usłyszeć, więc nie rozumiem, w czym tu YAFUD? :P
Poza tym przed wejściem do przymierzalni pracownik - niezależnie od tego czy ekspedientka, czy ochrona - ma obowiązek zapukać do kabiny i zapytać czy wszystko ok;) .
żenada jak dla mnie
Następnym razem idźcie gdzie indziej. W niektórych sklepach przymierzalnie są "zamykane";)
To bylo za kare..jak można się w ogóle kochać przed slubem?;/
Wysyp troli ostatnio tutaj.
Bzykanie sie w takich miejscach moze byc bardzo ciekawe - i tak jak ktos wspominal wyzej, niektorzy pewnie sami by chcieli..;]
Acha. To twój narzeczony lubi się bzykać z dreszczykiem emocji, że ktoś was nakryje, a ty niby nie? Zmusił cię do "numerka"w przymierzalni? Do czego to doszło, że ludzie własnym kures*twem się chwalą.
Dobrze, że w trakcie orgazmu, a nie przed. Co sobie użyłaś, to już Twoje.
same szmaty naokoło. Potem idę coś kupić i muszę wąchać smród twojej niedomytej cipy.
ludzie, którzy po tej dziewczynie jeżdżą chyba nie mają wcale życia seksualnego!
dlaczego szmata? dlaczego su.ka? dlaczego niby niedomyta?
nie puszczała się z byle kim za dżinsy, tylko uprawiała seks ze swoim chłopakiem.
a tekst, że seks należy uprawiać w domu - a co to, średniowiecze? i może tylko w łóżku, tylko po ciemku, tylko w pozycji misjonarskiej i tylko dla prokreacji?
@milady Uprawiała seks ze swoim chłopakiem? Super, naprawdę. Miałam kiedyś sytuację, że przymierzałam coś w sklepie, a z przymierzalni obok dochodziły jakieś dziwne dźwięki i to nie było fajne. Jak idę do sklepu z ciuchami to chce coś przymierzyć i kupić, a nie słuchać takich odgłosów. I tak jak to napisał ktoś wcześniej, seks powinien być prywatną sprawą między dwojgiem kochających się ludzi. Prywatną! Osoby uprawiające seks w przymierzalniach czy innych publicznych miejscach są dla mnie po prostu jak zwierzęta. Dla mnie to po prostu obrzydliwe.
milady, pieprzenie się w miejscach publicznych do szczytu kultury nie należy. No i nie ośmieszaj się, masz zerową wiedzę o tym jak ludzie zachowywali się w średniowieczu.
To, że dla ciebie uprawianie seksu w przebieralniach w sklepach jest czymś normalnym, nie oznacza, że innym może to pasować. Nie każdy czuję się luksusoweo wchodząc do przebieralni, gdzie pachnie, jak to tu określono, "cipą". Ale to kwestia kultury osobistej.
Zmusił cie do numerka w przebieralni przed slubem to co bedzie na slubie, na przystanek bedziecie musieli wchodzić
zgodzę sie z innymi że seks w przymierzalni to już kompletna głupota. Ja rozumiem na świeżym powietrzu w lesie na łące czy w samochodzie. No ale żeby zostawiać swoją spermę w sklepie? Żenada. I wstyd. Miłość miłością ale trochę rozsądku też należy mieć.
@qwerty i Smutas: nigdzie nie broniłam seksu w przymierzalni. Skomentowałam nazywanie dziewczyny su.ką, szmatą i niedomytą. Zrobiła głupotę, owszem. Ale od skomentowania tego jest słowo "głupia"a nie nieadekwatne wyzwiska.
Cóż, niektórzy używają tu dosadnych określeń, która czasem pełniej wyrażają ich opinie o autorach yafudów. Fakt, nazwanie ją per "su_ka"jest raczej nieadekwatne. Słowo "szmata", mimo że dosadne, znakomicie oddaje osąd o postępowaniu tej dziewczyny, która uprawia seks w takich miejscach. A "niedomyta"? Uważasz, że po stosunku poszła sobie w tym sklepie pod prysznic? Czy raczej zapocona i ociekająca innymi płynami ustrojowymi po prostu ubrała się w to w czym była?
widać korzystamy z różnych słowników, bo w moim su.ka i szmata to praktycznie synonimy. A niedomyta - nie chcę się w to już wgłębiać, bo takie gadanie jest obrzydliwe, ale inne płyny ustrojowe - obstawiam, że była gumka, a pot - w tę pogodę wystarczy podbiec do autobusu i się jest spoconym. No i nawet to nie swiadczy, że podczas seksu była niedomyta - dopiero poźniej.
ale serio, ten wątek proponuję zakończyć.
Same dziewice i prawiczki na tym portalu.
Milady - nikt nigdzie nie napisał, że od razu po Bożemu. I w sumie, dziwię się, że jeździcie TYLKO po dziewczynie. Po pierwsze, zaproponował to jej chłopak i on, czego większość z Was nie może zrozumieć, też tam był i robił to samo co ona! Czy to tak trudno pojąć? Dlaczego to kobiety są zwykle stawiane w złym świetle?
nosze plecak popieram Cię! Ludzie w większości oceniają, to co chcą (albo raczej to, co widzą, a czasem "patrzą"w dość ograniczony sposób), nie zwracają uwagi na wszystkie detale, tylko wybierają sobie np. jeden i od razu rzucają wyzwiskami.
Co do sytuacji... Ludzie mają różne zboczenia i w różnym stopniu pojmują czym jest "dobry smak"lub "intymność".
@noszę plecak Myślę, że dlatego, że napisała to ta dziewczyna i ona później przeczyta te wpisy.
Ja pier*le co za barany z was-jeśli chciała, ona i on mieli ochotę(tak wywnioskowałem) kochają się, i są razem, to mają prawo sie (sory za określenie) 'bzykać', mogą to robić gdzie, jak i keidy chcą. Fakt że oficialnie chyba nie powinno se tego robić w przymierzalni, ale halo..?! Czy wy zawsze postępujecie zgodznie z zasadami i przepisami..?Jak dla mnie to faktycznie macie myślenie jak sprzed XIV w... Wg całkiem fajny pomysł-i kto wie, może przy nastepnej wizycie w sklepie, do cegoś dojdze..;] No dalej stare pruchna-piszcie że jestem zwyrodniały i nie mam za grosz szacunku do ludzi i bla bla bla;-)
@Ktośktoniemaumyslumochera Tak, wyobraź sobie, że postępuję zgodnie z przepisami! Czy to takie dziwne? To trochę smutne jeśli tylko ludzie przed XIV wiekiem przestrzegali przepisów, a teraz to taki przeżytek. I nie jestem stara. Nie wiesz ile mam lat więc powstrzymaj się od takich komentarzy.
@noszę plecak: stwierdzanie, że uprawiać seks należy TYLKO u siebie w domu jest tak samo absurdalne, jak stwierdzenie, że należy go uprawiać tylko po bożemu. stąd moje porównanie.
ale przy tym zwróciłaś (eś?) uwagę na poważny problem - w kwestiach seksualnych stosuje się podwójne standardy dyskryminujące kobiety.
Każdy ma swoje zdanie na ten temat. Dla mnie lekko mówiąc to niesmaczne. Po pierwsze szanuje siebie więc nie zrobiłabym czegoś takiego, a po drugie wstyd jak cholera! Co Pani Ochroniarz sobie o niej pomyślała? Facet jak facet, za każdą s*ką poleci, ale kobieta! Wy dziewczyny powinniście byc dumne że wasze ciało widocznie jest dużo warte skoro wymaga się od Was go szanowac,nie? Jeżeli koleś już teraz takie rzeczy wymyśla, to parę lat po (ewentualnym) ślubie ją rzuci albo będzie miał kochankę bo mu się zwyczajnie znudzi. I tyle na ten temat.
co ma szanowanie ciała do seksu? facet jak facet za suką poleci, ale kobiecie nie wolno po prostu LUBIĆ seksu?
Szanowanie ciała ma w tym przypadku to znaczenie, że porządna dziewczyna nie będzie miała ochoty na świecenie gołym ciałem przed obcymi ludźmi, i nie będzie uprawiać seksu "dla świętego spokoju", bo facet akurat ma ochotę. Dochodzi tu jeszcze poszanowanie cudzej własności i innych ludzi. Już widzę, jak po tym numerku oni wszystko ładnie posprzątali, zdezynfekowali, odświeżyli pomieszczenie i samych siebie...
w ogóle jaka bzdura, ludzie, znajdujecie problemy tam gdzie ich nie ma
żal :)
o kur..., ilu praworządnych się tu nagle znalazło... wyzywacie dziewczynę od najgorszych, ale o jej facecie (oprócz nosze plecak)jakoś nikt nie wspomniał, chociaż to ON był pomysłodawcą. co do poszanowanie własności publicznej - takie zapachy są ulotne;w każdym razie co innego niż gdyby zrobili tam kupę (tak, natknęłam się raz w przymierzalni na pozostawioną kupę w pieluszce - TO jest dopiero chore...)
z życia trzeba korzystać, ludzie!
Sytuacja dość niezręczna, ale za parę miesięcy autorka wraz z chłopakiem będzie się z tego śmiać =)
...... kontynuując zapotrzebowanie.... pozostała zabezpieczając ciąg dalszy w myśl III zasady dynamiki Newtona ....MASAKRA !!!!!
Podwójne standardy ja pierniczę... nowe pokolenie konserwatystów rośnie? Kobieta ma się szanować etc a facet to nie? I już od razu od dziwek, szmat i co tam ślina na język przyniesie.. Weźcie się zastanówcie nad swoim podejściem do seksualności może, skoro kobieta w stałym związku (ba, w narzeczeństwie) jest dla was szmatą. Szczególnie jeśli dziewczyny tak to surowo osądzają, to ja współczuję ich obecnym/przyszłym facetom - -.
Już tam mniejsza o przymierzalnię, ludzie mają różne fetysze, trudno w rutynie siedzieć;)choć rzeczywiście łączka etc wydaje się rozsądniejsza, lepsze to i kulturalniejsze niż ranić uczucia ludzi którzy tylko na zakupy przyszli i partnera pod ręką nie mają.
mirta, niestety tak jest, i ty tego nie zmienisz, że kobiety różnią się od facetów! To faceci, nie kobiety, mają zwyczajowo i kulturalnie przyznawane prawo do "podbojów". Kobiety tak robiące traktowane są, delikatnie mówiąc, jako puszczalskie. I żadne protesty tego nie zmienią. W końcu takie podejście nie zostało wymyślone aby gnębić kobiety, tylko wielopokoleniowa praktyka wykazała jego zasadność. Zatem facet bzykający w przebieralni zostanie co najwyżej uznany za chama, ale dziewczyna za zwykłą dziw_kę.
"wielopokoleniowa praktyka wykazała jego zasadność"
Smutas, nie widzę żadnej zasadności w tym co mówisz. O ile wiem między kobietą a mężczyzną są tylko drobne różnice anatomiczne, nie widzę więc powodu żeby traktować jedną płeć inaczej od drugiej.
Zastanawia mnie też Twoja definicja dziw_ki. Skoro kobieta uprawiająca seks z narzeczonym (w trochę ekscentrycznym miejscu, ale cóż)to dziw_ka, to jak nazwiesz osobę która w ciągu imprezy śpi z kilkoma osobami, zdradza swojego partnera etc? Skala się kończy - -
mirta, nie miejsce tu i czas tłumaczyć komukolwiek na czym polega różnica płci u ludzi...
I przebieralni nie nazywałbym miejscem "ekscentrycznym".
I wybacz, ale ja nie muszę sobie stopniować czyjegoś łajdaczenia się różnymi słowami. Po prostu od pewnej granicy uznaję, że dziewczyna zachowuje się jak dziw_ka i tyle. A to, jak daleko oddaliła się od tej granicy jest już mniej istotne. Przykładowo, złodziej jest złodziejem, niezależnie czy ukradnie 5 czy milion złotych.
Ja rozumiem, że nudzi was łóżko w domu, ale przymieżalnia to juz przygięcie chociażby dlatego, że często są też tam dzieci, rodziny etc, fajnie, że wy się bawicie, ale nie każdy pragnie was słuchać. A to, że jest to przegięcie ni jak ma się do średniowiecza, bo sory, ale są pewne granice
trzeba było drzeć japę?
@ Smutas, żadnej zasadności nie ma. Albo uznajemy, że i facet i kobieta może być puszczalski/a, albo, że zarówno facet, jak i kobieta mają prawo do podbojów. I to, że ciagle tak nie jest to definicyjny przykład podwójnych standardów.
Nic tego nie zmieni? Ależ już się zmienia. Tylko trochę zbyt powoli.
milady, w każdym społeczeństwie jest przez pewien odsetek reprezentowane chamstwo i dekadencja. Ale normą to tego nie czyni. Ani godnym pochwały, tylko pogardy.
dekadencją nazywasz równouprawnienie w sferze seksualnej?
To, że wszyscy tu czepiają się dziewczyny, to wynik tego, że ona opisała to tutaj. Napisałby to facet to nikt nie pisałby, że ma dziewczynę dz!wke tylko, że on przegiął (są wyjątki, ale istnieją też osoby, które w komentach piszą "lubie placki"
milady, przestań z tym politpoprawnym "uprawnieniem". Chcesz równouprawnienia? Czemu zatem nie zaprotestujesz przeciwko temu że np. na olimpiadach jest podział w startach na kobiety i mężczyzn? Czemu w czołówce światowych szachistów czy brydżystów nie ma kobiet? Można tak wymieniać bez końca, również w dziedzinach, gdzie kobiety są lepsze od facetów. Nie oznacza to, że któraś płeć jest lepsza lub gorsza, ale to, że po prostu się od siebie różnią. A skoro się różnia, to wszelkie takie równouprawnienia na siłe są bez sensu, bo natury i tak nie przeskoczą.
I proszę cię, chęci puszczania się nie nazywaj równouprawnieniem z facetami.
Luśka, jakby facet był autorem tego wpisu, to tez bym skomentował, że ma nieporządną dziewczynę, że mu się dała zaliczyć w przebieralni.
ta, wiedziałam, że będzie czepianie się równouprawnienia. i też uważam, że równouprawnianie na siłę jest bez sensu. ale skoro mamy równouprawnienie w prawie wszystkich dziedzinach - w sensie że kobiety MOGĄ to co mogą mężczyźni - to dlaczego sfera seksualna ma tu być wyjątkiem?
i tu nie ma nic naturalnego. zarówno mężczyzna jak i kobieta odczuwają pociąg seksualny więc zarówno jedni jak i drugie powinni mieć prawo zaspokajania ich bez negatywnej oceny społeczeństwa.
Ohh.. ja jednak 'przyczepiłabym się', że do sklepu chodzi się po ubrania. I nie mam ochoty przymierzać rzeczy, czy kupować w 'ospermionych' przymierzalniach itp.
Jedźcie sobie na łono natury, kochajcie się tam.
Ale jeśli chodzi o takie miejsca weźcie ludzie pod uwagę, że to obleśne dla późniejszych użytkowników! fuj. kompletny brak higieny.
równouprawnienie to iluzja, to raz
dwa, śmieszy ilość zazdrosnych ludzi (dzieciaków), zazdrosnych, że ktoś ma życie seksualne :D
@ kejt - racja!
raz chciałam zmierzyć sukienkę i czekam czekam aż w końcu z kabiny wyszła parka, to wchodzę po niej. ściągnęłam buta żeby sukienki zakładając od dołu nie pobrudzić i wdepnęłam gołą nogą w spermę! i tak jestem pewna że to sperma bo nie była tylko na podłodze:/
@ Kejt, zrobiono kiedyś testy w tzw "sieciówkach"(H&M, Cubus, Tally.. itp), które wykazały, że na ubraniah oprócz pudru można znaleźć spermę, kał, mocz, wymiociny itp. Nie chodzi tu tylko o seks, bo domyślam się, że parka, która zamierza się bzykać w przebieralni, nie ma zamiaru nic mierzyć, ale to jest ogólnie obleśne, że ludzie nie myją rąk (i siebie), zanim pójdą coś przymierzyć.
Do tematu: Wszyscy znamy zasadę, że kobieta "powinna być kucharką w kuchni, damą na salonach i dz*wką w sypialni", czasy "po ciemku i pod kołdrą"minęły. Dla mnie jednak zasada jest prosta - róbcie gdzie chcecie, byleby nie przeszkadzać innym (lasy, pola, łąki). Dla mnie obrzydliwa jest parka wylizująca sobie migdałki na ulicy, a jak masz ochotę na coś ekstra, to zróbcie to w miejscu, gdzie na pewno się na nikogo nie natkniecie (np jakiś zakamarek w parku), żeby nie było ewentualnych nieprzyjemności. Żadna pruderia, po prostu nie jestem sama na tym świecie, dlatego biorę pod uwagę to, że moje zachowanie może obrzydzać innych ludzi i staram się nie przeszkadzać - staruszki, samotni ludzie, złamane serca świeżo po rozstaniu, zazdrośnicy: po co ich prowokować? żeby mi psuli humor swoimi komentarzami? A w sypialni/ w domu też można się zabawić, potrzeba tylko zaangażowania i kreatywności;)
To, że nie podoba się komuś pomysł kochania się w przebieralni to nie oznacza że nie ma życia seksualnego. Ale wyobraź sobie że to Ty siedzisz w tym sklepie, a obok Ciebie jakaś parka ten - teges. Dla mnie to obrzydliwe. Ludzie, można robić to w różnych ciekawych miejscach ale nie zmuszajmy innych by Wam towarzyszyli!!!
Momo nikt ci nie każe ich oglądać. A jeśli chodzi oa yafuda, to mnie ciekawi z jakiej racji ta ochroniarz weszła bez uprzedzenia. Powinna wpierw się spytać zamiast włazić na chama
@taiko :
Skad wiesz czy nie sa po slubie ?
XD
Wiem że odp na moje pytanie jest w opowiadaniu;-)
To świetnie że masz orgazmy, nawet w przymierzalni :)
Popieram pierwszy z komentarzy @taiko.
Co nie zmienia że kara powinna być większa...
Czyli headshot snipera w to co mają ludzie pod majtkami... =D
Pozdrawiam!!!
Ja pie rdole ludzie wy macie nasr ane w głowach! Idźcie do kościoła! WON! PASZLI!
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2014-01-22 18:54:32 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
nosze plecak | 91.192.88.* | 24 Maja, 2011 21:16
Co za idiotyczny pomysł. Miłość należy uprawiać w miejscu prywatnym, czyli - w domu. Jest to intymna sprawa obojga kochających się osób. Nie wiem, jak można preferować taki rodzaj... przyjemności? Chyba on jest jakiś niewyżyty, rozumiem ale trzeba umieć się powstrzymać. Szkoda że nie wyprowadziła Was nago z tej przymierzalni, mielibyście nauczkę. Współczuję, oczywiście pani ochroniarz, bo Was jest mi tylko żal. Ale nie żal.pl, tylko stary żal.