Spędziłam dziś 5 godzin w kolejkach u różnych lekarzy i specjalistów, w trybie pilnym potrzebowałam skierowanie na rezonans magnetyczny mózgu z podejrzeniem gruczolaka przysadki. Kiedy w końcu udało mi się zarejestrować do lekarza okazało się, że to pediatra, który ma mi wypisać skierowanie do neurologa, który przyjmował w gabinecie obok i zgodził się przyjąć mnie poza kolejnością. Z mojej 5 minutowej wizyty wynikło tyle, że pacjent ma zgłosić się z objawami a nie sugestiami dla lekarza. Dostałam skierowanie, do poradni zaburzeń odżywiania, bo pani doktor nie podobała się moja waga. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
jak sobie wmawiasz choroby, to czego się spodziewałaś? rezonans magnetyczny nie jest tanim badaniem.
0
5
Lady | 79.184.3.* | 21 Marca, 2011 22:47
Takie rzeczy to tylko w polsce.
0
6
Pan Nieśmiertelny | 156.17.233.* | 21 Marca, 2011 22:48
Miłego umierania! Chyba, że na zachód pojedziesz.
0
7
oasrola | 80.51.44.* | 21 Marca, 2011 23:04
Sraka ptaka. sciema jakich malo. jak potrzeba pilnie skierowania to lekarz wie keidy je dac, a rezonans ksoztuje okolo 800 zl wiec sie nie dziw ze skpierowania nie ma jak zobczylas guza na kolanie i sie wystraszylas ze to ciaza pozamaciczna;d
0
8
vinegar | 87.204.174.* | 21 Marca, 2011 23:28
a nie przyszło wam przypadkiem na myśl, że to nie ona sama sobie podejrzewała chorobę, tylko inny lekarz (na przykład przypadkiem wyszła jakaś nieprawidłowość przy okazji innych badań)? matko... mam nadzieję, że to tylko głupie prowokacje...
0
9
tenteges | 78.145.42.* | 21 Marca, 2011 23:37
Jak inny lekarz cos podejrzewal, to mu rak chyba nie odjelo, zeby skierowanie skrobnac? jak nie na samo badanie, to do lekarza specjalisty przynajmniej.
to jest Polska, tutaj prawa logiki nie zawsze (nigdy?) działają. jeśli pierwsze badanie zlecił specjalista, to możliwe że nie dostała bezpośrednio od niego skierowania do innego specjalisty, tylko najpierw musiała iść do pierwszego kontaktu. takie rzeczy się często zdarzają. a jak jest z pogotowiem? idzie się w nocy z czymś poważnym na pogotowie, potem się czeka do rana, a rano odsyłają do poradni... to jest służba zdrowia więc wszystko jest możliwe (poza szybkim przyjęciem, trafną diagnozą za pierwszym razem i traktowaniem pacjenta z szacunkiem).
0
12
Severian | 178.36.48.* | 22 Marca, 2011 00:24
Lekarz rodzinny nie może wypisać skierowania na rezonans. Jeśli jest podejrzenie guza przysadki, to wydaje skierowanie do neurologa lub neurochirurga, który dopiero może wydać skierowanie na rezonans. Nie wiem kto miał zdiagnozować tego guza przysadki, ale najwyraźniej widzę, że tu niekoniecznie było "rozpoznanie"lekarskie, a bardziej na podstawie objawów z internetu czy prasy kolorowej i dlatego bieganie za skierowaniem. Rezonans to badanie drogie, o czym wspomnieli przedmówcy, ale także z długimi kolejkami. Jeśli ktoś ma nadmiar wolnego czasu, nadmiar chęci poznawania możliwych chorób i nadmiar kasy, to może sobie zrobić takie badanie prywatnie w niepublicznych zakładach opieki zdrowotnej dysponujących rezonansem. Dla mnie cała ta historia jest co najmniej niewiarygodna, a dowodzi przynajmniej jednego - kolejna osoba z 38-milionowej rzeszy lekarzy w tym kraju.
0
13
vinegar | 87.204.174.* | 22 Marca, 2011 00:56
no ale właśnie o to chodzi - pierwszy lekarz zobaczył coś niepokojącego, zasugerował rezonans, więc dziewczyna poszła do lekarza rodzinnego po skierowanie do neurologa, który ją zignorował. nie wiem co w tym takiego niemożliwego, szczególnie w Polsce.
tylko w Polsce lekarze na Yafudzie siedzą stąd taki poziom służby zdrowia
0
16
Smutas | 83.13.154.* | 22 Marca, 2011 07:57
Tia... Każdy uważa się za mądrzejszego od lekarzy. Bez sensu ten yafud
0
17
ola | 195.222.102.* | 22 Marca, 2011 08:47
mnie już nic nie zdziwi .Pól roku temu w dzień byliśmy na spacerze w lesie po powrocie mimo zmiany ubrania późnym wieczorem syn wyczuł że ma kleszcza na karku miejscu bardzo mało dostępnym, sama nie mogłam go wyciągnąć .Była godz 23 więc poszliśmy na pogotowie ( mieszkam niedaleko jakieś 300 m)gdzie dowiedziałam się że dorosłemu owszem nie byłoby problemu ale dziecku nie!!!Słowa pana lekarza -do rana syn wytrzyma najwyżej trochę krwi straci a kleszcz będzie zadowolony ,skierowali mnie do Ślaskiego Centrum do dziecięcego szpitala na Ligocie na nic moje proszenie ,że godzina późna,że nie mam już autobusu że to dziecko itp. w centrum Katowic są trzy szpitale-lekarze i wykwalifikowane pielęgniarki na dyżurach.Musiałam jechać 15 km z czego w centrum może byliśmy z 10 minut .Zdziwienia lekarzy tamtejszego szpitala już nie opiszę.Tak jak już inni napisali to jest Polska WŁAŚNIE.Trzeba mieć zdrowie żeby się leczyć
0
18
Cziken | 194.29.133.* | 22 Marca, 2011 09:09
...i wszystkim tym lekarzom, oczywiście, należy się podwyżka, bo za mało zarabiają, a tak ciężko pracują;-)
0
19
;) | 77.253.153.* | 22 Marca, 2011 09:27
Gdybyś się zdrowo odżywiała to byś uniknęła tych problemów.;p Sama sobie winna. :]
0
20
@ola | 83.12.214.* | 22 Marca, 2011 12:08
Ja się pytam gdzie na karku jest mało dostępne miejsce?? o.O
0
21
michal | 77.237.14.* | 22 Marca, 2011 12:36
Ta historyjka jest nierealna.Tak jak Severian napisał - żeby dostać skierowanie na rezonans, to trzeba mieć skierowanie od specjalisty. Jeśli więc było podejrzenie LEKARSKIE gruczolaka przysadki - lekarz z POZ na pewno skierował pacjentkę do neurologa. Jeśli zaś sama pacjentka wyczytała w internecie, że może mieć gruczolaka i spanikowała - cóż, jest hipochondryczką. Ale to też można leczyć.
Guza podejrzewa endokrynolog, do którego skierował mnie ginekolog (jak dobrze wiadomo, żaden z nich nie ma uprawnień do wypisania skierowania na MRI), zostałam skierowana do internisty po skierowanie do neurologa. To raz a dwa, wyraźnie napisałam, ze miałam dostać od lekarza pierwszego kontaktu skierowanie do neurologa;/
do @ola - NA KARKU JEST MAŁO DOSTĘPNE MIEJSCE -trza tylko rozchylić pośladki
0
27
agg | 83.24.18.* | 23 Marca, 2011 11:30
@jufka - welcome TO Poland. szpanuj sobie znajomościa języków, ale jak faktycznie je znasz.
0
28
Severian | 178.36.38.* | 23 Marca, 2011 16:34
W takim razie endokrynolog coś kręci, bo zgodnie z przepisami NFZ skierowania na rezonans wydać może lekarz specjalista, ale nie lekarz rodzinny (to wbrew pozorom też jest specjalizacja i do tego nie równoznaczna z internistą).
Cała ścieżka opisana przez Ciebie nie ma sensu, gdyż endokrynolog podejrzewając guz ma prawo do skierowania na rezonans, chyba że nie ma podpisanej umowy z NFZ na świadczenie usług.
Nie ma potrzeby kierowania od endokrynologa do neurologa przez rodzinnego, żeby załatwić te badania.
PS. I nie mówię tego dlatego, że naczytałem się czegoś w prasie, ale z racji wykonywanego zawodu.
Severian - masz rację. O ile się nie mylę - endokrynolog może wipisać skierowanie na rezonans (też lekarz specjalista), no chyba że ten był "specjalistą"bez specjalizacji (ale niestety zgodnie z przepisami od 1 stycznia tego roku lekarz bez specjalizacji w danej dziedzinie nie może udzielać porad w odpowiedniej poradni). Więc jak dla mnie to albo wizyta była "prywatna"albo zwykły fake.
I żeby była jasność - zajmuję się rozliczaniem świadczeń dla NFZ.
0
33
nicki | 95.48.103.* | 25 Kwietnia, 2011 02:48
This is MADNESS!!! Madness?! This is... NFZ!
0
34
mimi | 89.72.249.* | 02 Czerwca, 2011 10:48
jufka - jak już chcesz szpanować 'znajomością języka angielskiego' to może powtórz sobie co nie co;)
@ola, ale Matki i Dziecka niestety takie jest. Jak miałam chyba 14 lat czy może mniej to miałam straszny ból brzucha więc pojechaliśmy na pogotowie. Był późny wieczór. Mamy blisko, parę ulic dalej to nie wzywaliśmy karetki. Okazało się, że w takim razie mnie nie przyjmą bo nie mogą bez wezwania. Mieszkam trzy ulice dalej! Mama z mną pojechała do Kolejowego, szpitala po drugiej stronie ulicy. Lekarz bardzo miły, powiedział, że chętnie by mnie leczył, ale, woli nie eksperymentować na dzieciach. Wsadził mnie do karetki i przewiózł NA DRUGĄ STRONĘ ulicy. Wtedy dopiero mnie przyjęli. paranoja.
Nawet jeśli lekarka podejrzewałam, że pacjentka z YAFUDa udaje lub zmawia sobie choobę, to powinna jej wypisać skierowanie chociaż do specjalisty.
0
36
RoZi | 188.47.239.* | 13 Marca, 2012 10:04
Zamiast rozpisywać się na kilka linijek wystarczy skrót- NFZ
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
hard . ? | pinger.pl | 21 Marca, 2011 22:19
ale żal
apple | pinger.pl | 21 Marca, 2011 22:22
takie rzeczy tylko w Polsce
jufka | 78.88.131.* | 21 Marca, 2011 22:40
Welcome in Poland.
delman | 83.27.205.* | 21 Marca, 2011 22:45
jak sobie wmawiasz choroby, to czego się spodziewałaś? rezonans magnetyczny nie jest tanim badaniem.
Lady | 79.184.3.* | 21 Marca, 2011 22:47
Takie rzeczy to tylko w polsce.
Pan Nieśmiertelny | 156.17.233.* | 21 Marca, 2011 22:48
Miłego umierania! Chyba, że na zachód pojedziesz.
oasrola | 80.51.44.* | 21 Marca, 2011 23:04
Sraka ptaka. sciema jakich malo. jak potrzeba pilnie skierowania to lekarz wie keidy je dac, a rezonans ksoztuje okolo 800 zl wiec sie nie dziw ze skpierowania nie ma jak zobczylas guza na kolanie i sie wystraszylas ze to ciaza pozamaciczna;d
vinegar | 87.204.174.* | 21 Marca, 2011 23:28
a nie przyszło wam przypadkiem na myśl, że to nie ona sama sobie podejrzewała chorobę, tylko inny lekarz (na przykład przypadkiem wyszła jakaś nieprawidłowość przy okazji innych badań)? matko... mam nadzieję, że to tylko głupie prowokacje...
tenteges | 78.145.42.* | 21 Marca, 2011 23:37
Jak inny lekarz cos podejrzewal, to mu rak chyba nie odjelo, zeby skierowanie skrobnac? jak nie na samo badanie, to do lekarza specjalisty przynajmniej.
Dziewczyna... | 81.105.55.* | 21 Marca, 2011 23:47
nie kumam..."/
vinegar | 87.204.174.* | 22 Marca, 2011 00:11
to jest Polska, tutaj prawa logiki nie zawsze (nigdy?) działają. jeśli pierwsze badanie zlecił specjalista, to możliwe że nie dostała bezpośrednio od niego skierowania do innego specjalisty, tylko najpierw musiała iść do pierwszego kontaktu. takie rzeczy się często zdarzają. a jak jest z pogotowiem? idzie się w nocy z czymś poważnym na pogotowie, potem się czeka do rana, a rano odsyłają do poradni... to jest służba zdrowia więc wszystko jest możliwe (poza szybkim przyjęciem, trafną diagnozą za pierwszym razem i traktowaniem pacjenta z szacunkiem).
Severian | 178.36.48.* | 22 Marca, 2011 00:24
Lekarz rodzinny nie może wypisać skierowania na rezonans. Jeśli jest podejrzenie guza przysadki, to wydaje skierowanie do neurologa lub neurochirurga, który dopiero może wydać skierowanie na rezonans. Nie wiem kto miał zdiagnozować tego guza przysadki, ale najwyraźniej widzę, że tu niekoniecznie było "rozpoznanie"lekarskie, a bardziej na podstawie objawów z internetu czy prasy kolorowej i dlatego bieganie za skierowaniem. Rezonans to badanie drogie, o czym wspomnieli przedmówcy, ale także z długimi kolejkami. Jeśli ktoś ma nadmiar wolnego czasu, nadmiar chęci poznawania możliwych chorób i nadmiar kasy, to może sobie zrobić takie badanie prywatnie w niepublicznych zakładach opieki zdrowotnej dysponujących rezonansem. Dla mnie cała ta historia jest co najmniej niewiarygodna, a dowodzi przynajmniej jednego - kolejna osoba z 38-milionowej rzeszy lekarzy w tym kraju.
vinegar | 87.204.174.* | 22 Marca, 2011 00:56
no ale właśnie o to chodzi - pierwszy lekarz zobaczył coś niepokojącego, zasugerował rezonans, więc dziewczyna poszła do lekarza rodzinnego po skierowanie do neurologa, który ją zignorował. nie wiem co w tym takiego niemożliwego, szczególnie w Polsce.
z lekkiej przekory | pinger.pl | 22 Marca, 2011 02:58
tylko w polsce pacjenci diagnozują się sami
katalahela | 78.8.95.* | 22 Marca, 2011 05:52
tylko w Polsce lekarze na Yafudzie siedzą
stąd taki poziom służby zdrowia
Smutas | 83.13.154.* | 22 Marca, 2011 07:57
Tia... Każdy uważa się za mądrzejszego od lekarzy. Bez sensu ten yafud
ola | 195.222.102.* | 22 Marca, 2011 08:47
mnie już nic nie zdziwi .Pól roku temu w dzień byliśmy na spacerze w lesie po powrocie mimo zmiany ubrania późnym wieczorem syn wyczuł że ma kleszcza na karku miejscu bardzo mało dostępnym, sama nie mogłam go wyciągnąć .Była godz 23 więc poszliśmy na pogotowie ( mieszkam niedaleko jakieś 300 m)gdzie dowiedziałam się że dorosłemu owszem nie byłoby problemu ale dziecku nie!!!Słowa pana lekarza -do rana syn wytrzyma najwyżej trochę krwi straci a kleszcz będzie zadowolony ,skierowali mnie do Ślaskiego Centrum do dziecięcego szpitala na Ligocie na nic moje proszenie ,że godzina późna,że nie mam już autobusu że to dziecko itp. w centrum Katowic są trzy szpitale-lekarze i wykwalifikowane pielęgniarki na dyżurach.Musiałam jechać 15 km z czego w centrum może byliśmy z 10 minut .Zdziwienia lekarzy tamtejszego szpitala już nie opiszę.Tak jak już inni napisali to jest Polska WŁAŚNIE.Trzeba mieć zdrowie żeby się leczyć
Cziken | 194.29.133.* | 22 Marca, 2011 09:09
...i wszystkim tym lekarzom, oczywiście, należy się podwyżka, bo za mało zarabiają, a tak ciężko pracują;-)
;) | 77.253.153.* | 22 Marca, 2011 09:27
Gdybyś się zdrowo odżywiała to byś uniknęła tych problemów.;p Sama sobie winna. :]
@ola | 83.12.214.* | 22 Marca, 2011 12:08
Ja się pytam gdzie na karku jest mało dostępne miejsce?? o.O
michal | 77.237.14.* | 22 Marca, 2011 12:36
Ta historyjka jest nierealna.Tak jak Severian napisał - żeby dostać skierowanie na rezonans, to trzeba mieć skierowanie od specjalisty. Jeśli więc było podejrzenie LEKARSKIE gruczolaka przysadki - lekarz z POZ na pewno skierował pacjentkę do neurologa. Jeśli zaś sama pacjentka wyczytała w internecie, że może mieć gruczolaka i spanikowała - cóż, jest hipochondryczką. Ale to też można leczyć.
SŁomka Fashion ? | pinger.pl | 22 Marca, 2011 17:42
magia polskich lekarzy...
meme | 83.20.89.* | 22 Marca, 2011 18:15
Guza podejrzewa endokrynolog, do którego skierował mnie ginekolog (jak dobrze wiadomo, żaden z nich nie ma uprawnień do wypisania skierowania na MRI), zostałam skierowana do internisty po skierowanie do neurologa. To raz a dwa, wyraźnie napisałam, ze miałam dostać od lekarza pierwszego kontaktu skierowanie do neurologa;/
Mozilka | 89.78.5.* | 22 Marca, 2011 20:17
witaj w Polsce : ))
Aga | 85.222.96.* | 23 Marca, 2011 07:06
Ginekolog->endokrynolog->pediatra->neurolog->rezonans, niezla sciezka
Aro D. | 95.160.219.* | 23 Marca, 2011 08:10
do @ola - NA KARKU JEST MAŁO DOSTĘPNE MIEJSCE -trza tylko rozchylić pośladki
agg | 83.24.18.* | 23 Marca, 2011 11:30
@jufka - welcome TO Poland. szpanuj sobie znajomościa języków, ale jak faktycznie je znasz.
Severian | 178.36.38.* | 23 Marca, 2011 16:34
W takim razie endokrynolog coś kręci, bo zgodnie z przepisami NFZ skierowania na rezonans wydać może lekarz specjalista, ale nie lekarz rodzinny (to wbrew pozorom też jest specjalizacja i do tego nie równoznaczna z internistą).
Cała ścieżka opisana przez Ciebie nie ma sensu, gdyż endokrynolog podejrzewając guz ma prawo do skierowania na rezonans, chyba że nie ma podpisanej umowy z NFZ na świadczenie usług.
Nie ma potrzeby kierowania od endokrynologa do neurologa przez rodzinnego, żeby załatwić te badania.
PS. I nie mówię tego dlatego, że naczytałem się czegoś w prasie, ale z racji wykonywanego zawodu.
meme [YAFUD.pl] | 23 Marca, 2011 18:59
@ Severian
"chyba że nie ma podpisanej umowy z NFZ na świadczenie usług."
no właśnie :D
House Master | 195.117.14.* | 23 Marca, 2011 20:04
Ale widać że dr. House`a lubisz :P
meme [YAFUD.pl] | 24 Marca, 2011 06:52
up nienawidzę wszelkich seriali :D
akordeon | 178.159.162.* | 31 Marca, 2011 16:37
Severian - masz rację.
O ile się nie mylę - endokrynolog może wipisać skierowanie na rezonans (też lekarz specjalista), no chyba że ten był "specjalistą"bez specjalizacji (ale niestety zgodnie z przepisami od 1 stycznia tego roku lekarz bez specjalizacji w danej dziedzinie nie może udzielać porad w odpowiedniej poradni).
Więc jak dla mnie to albo wizyta była "prywatna"albo zwykły fake.
I żeby była jasność - zajmuję się rozliczaniem świadczeń dla NFZ.
nicki | 95.48.103.* | 25 Kwietnia, 2011 02:48
This is MADNESS!!!
Madness?! This is... NFZ!
mimi | 89.72.249.* | 02 Czerwca, 2011 10:48
jufka - jak już chcesz szpanować 'znajomością języka angielskiego' to może powtórz sobie co nie co;)
welcome TO poland
monilip | 178.37.59.* | 06 Października, 2011 23:06
@ola, ale Matki i Dziecka niestety takie jest. Jak miałam chyba 14 lat czy może mniej to miałam straszny ból brzucha więc pojechaliśmy na pogotowie. Był późny wieczór. Mamy blisko, parę ulic dalej to nie wzywaliśmy karetki. Okazało się, że w takim razie mnie nie przyjmą bo nie mogą bez wezwania. Mieszkam trzy ulice dalej! Mama z mną pojechała do Kolejowego, szpitala po drugiej stronie ulicy. Lekarz bardzo miły, powiedział, że chętnie by mnie leczył, ale, woli nie eksperymentować na dzieciach. Wsadził mnie do karetki i przewiózł NA DRUGĄ STRONĘ ulicy. Wtedy dopiero mnie przyjęli. paranoja.
Nawet jeśli lekarka podejrzewałam, że pacjentka z YAFUDa udaje lub zmawia sobie choobę, to powinna jej wypisać skierowanie chociaż do specjalisty.
RoZi | 188.47.239.* | 13 Marca, 2012 10:04
Zamiast rozpisywać się na kilka linijek wystarczy skrót- NFZ