Czym ubrałaś spódniczkę i top? Kwiatkami, warzywami czy motylkami? Poprawnie po polsku to albo "ubrałam się w spódniczkę i top", albo "założyłam spódniczkę i top". Często prostytutki też nie grzeszą poprawnością językową, więc zrobiłaś krok w tym właśnie kierunku.
mnie to nie dziwi że wzięli cię za prostytutki, kto normalny ubiera spódniczke i top? pokazujesz albo cycki/brzuch, albo nogi, a nie obie częsci, bo wyglądasz tanio i prowokująco. a że brzydkie, to już...;)
a ty jolaw, zamiast normalnie poprawić błąd, musisz sie odzywać tak buracko i sarkastycznie? swoje kompleksy przyszłaś tu leczyć? orgazmu dostajesz, że okazałaś się mądrzejsza?
@jolaw
Weź idź umrzyj... A nie, sorki, idź się umrzeć? Yy mądralo ciekawe czy Ty taki poprawny buraku.
A co do yafuda, trzabyło ubrać się normalnie, dziewczęco, a nie wyzywająco. Dziewczyny zrozumcie, że mniej wcale nie znaczy lepiej (o ubranie chodzi).
@naja @ased
To, że większość ludzi piszących na tej stronie to gimnazjaliści opowiadający o swoich "zabawnych przygodach xDDD lol"to nie znaczy, że nie można im w dosadny sposób wytknąć błędu.
Rozumiem błędy ortograficzne albo bardzo rażące błędy stylistyczne ale przeciez normalnie napisała, też chyba wam się wieczorami nudzi jak wytykacie takie błędy, działa wam to na libido, czy jaka cholera? I zgadzam się z naja, eksponuje sie albo dół, albo góre :)
"Ubrać spódniczkę"to jest rażący błąd stylistyczny. No a teraz, po przeczytaniu komentarzy, wiemy już że nie tylko autorka yafuda wyraża się jak wsiur, robi to też 80% jego czytelników. Gratulujemy.
Błąd, nie błąd ważne że wszyscy zrozumieli o co chodzi.
Jezu o co takie halo? To dobrze, że wytknął jej błąd, moze zapamięta i więcej juz go nie popełni...
Hmmm no to było niemiłe hah A facet nie zywkle dyskretny... zero taktu hahaha
No i po co się takimi baranami przejmować?
jolaw, w twoim komentarzu są błędy interpunkcyjne, frazeologiczne, składniowe i stylistyczne. Przyganiał kocioł garnkowi. :P
Wow w tych czasach już nikt po prostu nie potrafi pisać poprawnie.. i tak to zostawmy haha :D
Każdemu się zdarzy błąd :P
jolaw mogłabyś ograniczać się do komentowania sytuacji. Chyba, że Twoja inteligencja nie pozwoliła Ci zrozumieć o co chodzi w yafudzie. Denerwuje mnie jak ktoś w bezczelny sposób wytyka komuś błędy!
a co do yafuda: zgadzam się z Paniami, wyeksponować albo górę, albo dół:))
najsmieszniejsze jest to, ze jolaw sam popelnil miljart typowych bledow, i to poprawiajac cudze bledy swoimi, z reszta te cudze wcale nie gorsze niz jego.
Czym jak czym, ale autorka wpisu popisała się totalnym brakiem gustu. Jak ktoś się ubiera jak prostytutka, to niech się potem nie dziwi, że za nią ją biorą.
Ale zasmuciło, że prostytutki czy, że brzydkie bo dalej nie wiem?
Widzę sami poloności się tutaj wypowiadają. BURAKI z Was, jak myślicie, że jesteście lepsi, bo poprawicie 'rażący błąd stylistyczny"buhaha
ja bym się speszyła haha;d
Do Ani, asewa, naji, WREDE, Miss MCCornick i pozostałych - jeśli uważacie, że popełniam błędy, to po prostu je wskażcie, konkretnie. O co chodzi w Yafudzie oczywiście rozumiem, ale błędne wyrażenie "ubrać spodnie"czy inną część garderoby za każdym razem odbieram jak zgrzyt po szkle, a sądząc po żywym odzewie, było to trafienie w czuły punkt wielu osób. Które powinny być mi wdzięczne, że już się dowiedziały, jak poprawnie mówić po polsku. I podziękować, zamiast się oburzać.
A gdzie jolaw popełniła błędy? Pytam z ciekawości, bo nie widzę;)
przecież to, że założyła top, to nie znaczy, że eksponowała biust/brzuch, może był to tylko bardziej dopasowany t-shirt?
bo tu tak jest, że gdy jest ktoś mądrzejszy (jolaw) od reszty (czyli ci co się na niej wyżywają) to od razu wielkie halo, jechanie po tej osobie, ośmieszanie, wytykanie błędów i wyzywanie od trolli etc. No ale nikt nie lubi być poprawiany, i jak nam ktoś udowodni, jacy jesteśmy głupi to oczywiście, nie dajemy sobą pomiatać i od razu jazda na tę osobę. A że nie mamy rozsądnych argumentów, to powstają właśnie sytuacje takie jak ta wyżej.
YAFUD - jeśli baba jest brzydka, to facet powie, że brzydka, że pasztet. Jeśli wygląda jak prostytutka, to facet powie, że wygląda jak prostytutka. Jeśli ma zieloną bluzkę, to powie że ma zieloną bluzkę a nie fioletową. I tak dalej. Tu facet wykazał się nawet kulturą, bo nie powiedział tego dosadniej, a przecież mógł. A swoją drogą, ciekawi mnie co to za impreza była... Typek nie nazwał ich "dz i w k a m i", czyli nie chodziło raczej o jakieś zwykłe panny, które są łatwe. Określił je jako prostytutki, a prostytutki są najczęściej na imprezach/wieczorach kawalerskich. I pytanie: w jakim celu zapraszać dziewczyny na wieczór kawalerski? I w jakim celu dziewczyny miałyby się na to godzić? No chyba, że właśnie w charakterze prostytutek. Innych imprez gdzie mogą być prostytutki nie kojarzę, poza tymi w stylu Berlusconi'ego, ale na to żadna porządna dziewczyna by się nie zgodziła. (Co do tych imprez to mogę się mylić, ale naprawdę nie wpadają mi do głowy żadne inne imprezy na których są prostytutki).
@ asica - top to top, koszulka to koszulka, bluzka to bluzka. Nie możesz nazywać kota psem i oczekiwać, że społeczeństwo Cię zrozumie.
@bleh nie przesadzaj. Tak jak wspominałam to dobrze, ze jolaw wytknęła błędy stylistyczne autorce tej historii ale to nie musi oznaczać, że jest mądrzejsza od reszty osób komentujących.
Ach i jolaw wcale nie musiała insynuować, iż tej dziewczynie niewiele brakuje do prostytutki, to nie było zbyt miłe, prawda?
Tak wiec nikt nie zachował sie tutaj odpowiednio. Chyba nie ma sensu dalej ciągnąć tej bezsensownej dyskusji.
jolaw: w moim komentarzu nie stwierdziłam, że Ty również popełniłaś błędy, czytaj uważnie:)
Nie musisz mi wskazywać czyichś błędów, bo sama jestem w stanie je wyłapać. Myślę, że osoba inteligentna odnajdzie błąd, ale oszczędzi sobie głupich komentarzy w stylu: "prostytutki też nie grzeszą poprawnością językową".Edytowany: 2011:03:03 00:40:49
@ bleh w takim razie proponuję wpisać w wyszukiwarce obrazów słowo top, znajdą się przeróżne koszulki, bluzki, t-shirty, bo w dzisiejszych czasach, dla młodzieży, słowo "top"oznacza coś ubranego na górną połowę ciała. Pozdro
@ asica ? w takim razie proponuję wpisać w necie, no nie wiem, jestem w ciąży z kosmitą. Też na pewno będzie. Uwierzysz w to?;p więc wiadomość dla Ciebie ? nie wszystko co jest napisane w necie jest prawdą! Przykre, że tak naiwnie wierzysz w magiczną moc Internetu.
Zaliczam się do młodzieży. Dla mnie top to top, a koszulka to koszulka. Poza tym, nie moja wina że dzisiejsza młodzież, jest taka leniwa, że na koszulki, bluzki, t-shirty mówią jednym słowem "top". W sumie to świadczy o ubogim języku młodzieży. Ale bez przesady ? nie dajmy sobie wmówić, że czarne jest białe;p;p
Nie wydaje mi się też, że facet by ją nazwał prostytutką, gdyby nie wyglądała jak prostytutka, proste.
Ach, pewnie powiesz, że mój przykład był beznadziejny, wobec tego coś z zastosowaniem grafiki: wpisz po prostu UFOLUDEK. Wyskoczy masa zdjęć. I to jakich różnych. Czy to znaczy, że ufoludki istnieją? A jeśli tak, czy to znaczy, że wyglądają tak a nie inaczej?
Pozdrawiam :)
@jolaw
zwykle się nie nie udzielam w takich czczych dyskusjach, ale tym razem zrobię wyjątek, bo razi mnie twoja impertynencja. chcesz żeby wypisać twoje błędy? proszę bardzo:
"Czym ubrałaś spódniczkę i top? Kwiatkami, warzywami czy motylkami? Poprawnie po polsku to albo "ubrałam się w spódniczkę i top", albo "założyłam spódniczkę i top". Często prostytutki też nie grzeszą poprawnością językową, więc zrobiłaś krok w tym właśnie kierunku."
od początku:
- czepiasz się tego ubrania, a sama użyłaś źle - nie można ubrać CZYMŚ, można ubrać COŚ - choinkę, dziecko itede. nie można ubrać dziecka butami, kurtką i szalikiem, a tak właśnie twierdzisz (w swoim przykładzie podajesz ubranie spódniczki kwiatami), jak już poprawiasz, to rób to dobrze.
- brak przecinka między "warzywami", a "czy".
- "Często prostytutki też nie grzeszą"- użycie słowa "też"jest nieuzasadnione.
- "Często prostytutki też nie grzeszą poprawnością językową, więc zrobiłaś krok w tym właśnie kierunku."- zdanie nie ma sensu. "więc"sugeruje, że druga część wypowiedzi będzie skutkiem pierwszej, a w twoim zdaniu tak się nie dzieje.
- "w tym właśnie kierunku"- niejasne odniesienie.
to tak pokrótce. te błędy od razu rzuciły mi się w oczy. może jest więcej, jednak nie chce mi się dalej analizować...
zauważyłam, że dwa razy użyłam "nie"(sorry - pewnie najpierw napisałam coś innego i nie skasowałam do końca) i oczywiście brak przecinka przed "żeby", ale tu się usprawiedliwiam kiepską klawiaturą, bo ostatnio trzeba mocno walnąć w niektóre klawisze, żeby zareagowały.
sorry.
@ bleh nie oceniaj ludzi jeśli ich nie znasz, to w co wierzę, to moja sprawa. A to co wyskakuje w wyszukiwarce, nie jest kwestią wiary, tylko wywodzi się z języka angielskiego. I to nie z lenistwa.
@kitty to że Ty znasz tylko jedno znaczenie słowa ubrać nie oznacza, że wszyscy muszą być tak ograniczeni:
ubrać dk IX, ubiorę, ubierzesz, ubierz, ubrał, ubrany ? ubierać
1. ?włożyć na kogoś albo na coś ubranie, obuwie, nakrycie głowy itp.;odziać?
2. częściej ndk ?sprawiać komuś odzież;szyć dla kogoś ubranie, nakrycie głowy itp.;obszywać?
3. ?ozdobić, przystroić, przybrać?
Ubrać tort owocami. (czym? owocami właśnie)
4. tylko dk, pot. iron. ?postawić kogoś w trudnej sytuacji?
@olkit, kochanie, nie nazywaj mnie ograniczoną. widzisz złotko, ja nie muszę kopiować definicji ze słownika, bo przynajmniej potrafię myśleć samodzielnie. nie mieszaj mi tu kilku znaczeń tego samego słowa. obie dobrze wiemy że chodziło o definicję pierwszą.
poza tym forma "ubrać coś czymś"(twoje "ubrać tort owocami") wielu polonistów uznałoby za niepoprawny, albo niestosowny sytuacyjnie, bo ta forma już daaaaawno wyszła z codziennego użycia. teraz stosuje się "ustroić", lub właśnie "ubrać w coś".
@jolaw popdstawowym bledem, ktorym sie osmieszasz jest to, ze wyrazenie "ubrac sie w cos", choc powszechnie uzywane w potocznej mowie, jest niepoprawne, a na takowe poprawiasz. to jest dokladnie tak samo, jak tez nie mozna wlozyc na siebie. ubrania sie na siebie zaklada, ubiera sie cos, a wklada np do szafy.
Forum polonistyczne sie zrobilo :P
Co do YAFUDa: dziewczyny pewnie zbyt wyzywajaco sie ubraly (niestety niektorzy maja problem z odroznieniem "sexy"od "zdzirowato"...) , a ze brzydkie? De gustibus est non disputandum...
Ale na mankamenty urody tez da sie co nieco poradzic, np. odpowiednim makijazem lub fryzura.
jolaw, nie bądź taka mądra i nie poprawiaj ludzi w sieci. Tutaj roi się od błędów. Mimo pracy związanej z polonistyką, redagowaniem tekstów, w sieci piszę dużo, komentuję. Często ponad 20.000 znaków na godzinę - jest to sporo jak na samo odpisywanie i uwierz mi, nie zawszę zwracam uwagę na błędy, na złą składnię. Tak więc poprawianie takich błędów świadczy tylko o czepialstwie i próbie dowartościowania się.
Magnum Ty wgl nie powinnaś/eś się odzywać... Jesteśmy polakami, powinniśmy umieć pisać po polsku. Mieć świadomość, że popełniliśmy błąd, ponieważ w innym wypadku będziemy dalej pisać błędnie nie będąc tego świadomi. Możliwe, ze uda nam się zapamiętać, ze to nie jest poprawnie i nie będziemy tak pisać. Oczywiste.
Zawsze przed imprezą jest dylemat w co sie ubrać, dlugo sie zastanawiasz, przymierzasz cala szafe a i tak wybierasz opcje "na pustaka"top i mini:P a puzniej zdziwienie ze Cie tak nazywaja. Jak ktos nie ma nic pod kopula i nie zawojuje charakterem i osobowoscia to pokazuje du**. Nieważne jak ważne ze mowia o Tobie.
Sory za błedy ort.
Popieram Buuuuuuuu, powinnismy zwracac uwage na bledy ortograficzne, gramatyczne i stylistyczne. Mi samej zdarza sie strzelic byka, a jak mnie ktos poprawi to sie nie wsciekam, tylko staram sie nie zrobic wiecej tego samego bledu. Ale gnojenie kogos za uzycie potocznego zwrotu, gdy bardziej odpowiedni bylby inny? Lekka przesada IMHO... Przeciez w internecie wiekszosc osob posluguje sie jezykiem potocznym, zwlaszcza na stronach sluzacych rozrywce, tak jak ta :) Wielka awantura na temat "czy lepiej jest mowic ubralam, ubralam sie czy wlozylam", w dodatku podparta naukowymi wywodami.... Zacznijcie jeszcze tabele i grafy rysowac...
@Anon: Błąd, nie błąd ważne że wszyscy zrozumieli o co chodzi?
to jest argument jak ktoś się uczy nowego języka, nie przy posługiwaniu się swoją mową ojczystą... jakby chodziło tylko o komunikatywność to byśmy mówili "ja pójść do lekarz", a chyba tego nie chcemy.
He he he nawet na lekcji polaka tyle bym się nie nauczyła :D
A co do całej tej historii to bardzo mi się spodobała:)
Nie rozumiem tylko czemu niektórzy tak czepiają się pewnych szczegółów.
widocznie tak wyglądałyście
Uuuuu... Kłotnia...
Nie chce mi się czytać
no, to jej pojechałaś. lepiej się poczułaś?
btw, zgadzam się, że lepiej odsłonić tylko górę i dół, ale do tej wiedzy docierałam powoli. "kto normalny ubiera spodniczkę i top"? otóż nie każdy ma doskonałe wyczucie i obiektywnie na siebie patrzy. to, co w lustrze wydaje ci się sexy i pociągające, w rzeczywistości może wyglądać "tanio i prowokująco". czyli z meritum się zgadzam, ale formy nie akceptuję, wg mnie jest buracka
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
naja | 213.25.24.* | 01 Marca, 2011 20:23
mnie to nie dziwi że wzięli cię za prostytutki, kto normalny ubiera spódniczke i top? pokazujesz albo cycki/brzuch, albo nogi, a nie obie częsci, bo wyglądasz tanio i prowokująco. a że brzydkie, to już...;)
a ty jolaw, zamiast normalnie poprawić błąd, musisz sie odzywać tak buracko i sarkastycznie? swoje kompleksy przyszłaś tu leczyć? orgazmu dostajesz, że okazałaś się mądrzejsza?