Wychodząc z kawiarni, potknęłam się o krawężnik, trzymając pełny kubek kawy. Kawa wystrzeliła w powietrze jak w zwolnionym tempie… i trafiła prosto w twarz zupełnie obcego człowieka. Stałam jak zamurowana, a wokół nas tworzyła się kałuża pachnącej katastrofy. Jedyne, co byłam w stanie zrobić, to przepraszać raz za razem, modląc się, żeby nie skończyło się to publiczną awanturą. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Kotbury | 78.30.103.* | 12 Kwietnia, 2025 20:25
Dlatego nie powinno się żreć i pić gdzie popadnie, tylko w miejscach do tego przeznaczonych.
0
2
just_me | 193.220.225.* | 13 Kwietnia, 2025 01:54
Chwila. To wylałaś komuś na twarz gorąca kawę i martwisz się tym żeby awantury nie było... Aha
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Kotbury | 78.30.103.* | 12 Kwietnia, 2025 20:25
Dlatego nie powinno się żreć i pić gdzie popadnie, tylko w miejscach do tego przeznaczonych.
just_me | 193.220.225.* | 13 Kwietnia, 2025 01:54
Chwila. To wylałaś komuś na twarz gorąca kawę i martwisz się tym żeby awantury nie było... Aha