Mój tata przyznał się, że spotyka się z moją pasierbicą i że spodziewają się dziecka – są z tego powodu bardzo szczęśliwi. Moja żona jest wściekła. Tymczasem mój brat zauważył, że gdy dziecko się urodzi, nasz rodzinny dramat sprawi, że technicznie rzecz biorąc… zostanę swoim własnym dziadkiem. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
chuck | 191.96.122.* | 27 Lutego, 2025 11:04
Z lektury niektórych gazet i czasopism można by wnosić, że wieś żyje bez frasunku. Jest jednak inaczej kiedy czyta się "Gromadę"zapełnioną troskami rolników. Gospodarz z Podkowic powiat kraśnicki żali się:
Ożeniłem się z trzydziestoczteroletnią ładną i młodą wdówką, która miała równie ładną szesnastoletnia córkę.
Mój ojciec ożenił się z moją pasierbicą.
Od tej pory wszyscy potraciliśmy orientację w rodzinnych stosunkach.
Moja żona, czyli synowa mojego ojca jest również jego teściową.
Moja pasierbica została moją macochą, a mój ojciec moim zięciem.
Nie koniec na tym...
Niedawno urodził mi się syn, a pół roku później jego stryj, czyli syn mojego ojca.
Moja macocha czyli córka mojej żony została w ten sposób siostrą swojego wnuka, będąc równocześnie babką swojego brata.
Jej syn jest moim bratem, a ja jego dziadkiem.
Mój ojciec jest szwagrem swojego wnuka, który jest bratankiem jego syna.
Moja żona, teściowa i synowa mojego ojca jest babką mojego brata.
W ten sposób zostałem swoim własnym dziadkiem...
tekstowo.jacek_zwo_niak,zycie_rodzinne.
0
2
see_you | 31.61.247.* | 27 Lutego, 2025 11:52
Ubiegłeś mnie, Chuck :) Stareńka historia
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika chuck[ Zobacz ]
0
3
Imamun | 77.222.233.* | 27 Lutego, 2025 12:49
Ech, cyganie i muslimy...
0
4
wasp | 213.142.96.* | 27 Lutego, 2025 12:49
Historia ma to do siebie, że lubi sią powtarzać:
1999 rok
Tekst ukazał się w "Gazecie Warmii i Mazur", dodatku "Gazety Wyborczej"
źródło: Tadeusz Prusiński
(Dziesięć lat temu, 18 czerwca 1989 r., w wypadku samochodowym zginął Jacek Zwoźniak. W latach 70. był jednym z najbardziej znanych artystów studenckich, laureatem studenckich festiwali piosenki w Krakowie. Stworzył zespoły "Baba"i "B Complex". Przeżył 37 lat. W swoim akademickim życiu miał także olsztyński, dwuletni okres. Oprócz Jacka, w zmiażdżonym przez mercedesa "maluchu", zginął także Kuba Wencel, utalentowany muzyk i autor tekstów z zespołu Jacka. Trzeci pasażer auta porusza się dziś na wózku inwalidzkim.
Kierującą mercedesem Polkę (z niemieckim paszportem) zwolniono z aresztu za kaucją. Na drugi dzień wyjechała do Niemiec.)
Wtedy wystarczyło zwiać do Niemiec. Dziś modny jest Półwysep Arabski. Kulsony wciąż takie same.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika see_you[ Zobacz ]
0
5
zdziwiony | 83.11.247.* | 27 Lutego, 2025 13:59
Ten żart funkcjonował w odpisach jeszcze w czasach, gdy gen Jaruzelski był ministrem ON. Jeżeli dobrze pamiętam, to przywiózł go do naszego pułku w Dziwnowie podchorąży Andrzej Nierychło, który miał u nas praktykę.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika chuck[ Zobacz ]
-1
6
just_me | 193.220.225.* | 27 Lutego, 2025 17:01
"gen Jaruzelski"
Pomyliło ci się generał ze śmieć.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika zdziwiony[ Zobacz ]
-1
7
gość | 188.146.143.* | 28 Lutego, 2025 09:24
Toż to człowiek "chonoru", nie narażaj się tutejszemu lewactwu
W odpowiedzi na komenatrz #6 użytkownika just_me[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
chuck | 191.96.122.* | 27 Lutego, 2025 11:04
Z lektury niektórych gazet i czasopism można by wnosić, że wieś żyje bez frasunku.
Jest jednak inaczej kiedy czyta się "Gromadę"zapełnioną troskami rolników.
Gospodarz z Podkowic powiat kraśnicki żali się:
Ożeniłem się z trzydziestoczteroletnią ładną i młodą wdówką,
która miała równie ładną szesnastoletnia córkę.
Mój ojciec ożenił się z moją pasierbicą.
Od tej pory wszyscy potraciliśmy orientację w rodzinnych stosunkach.
Moja żona, czyli synowa mojego ojca jest również jego teściową.
Moja pasierbica została moją macochą, a mój ojciec moim zięciem.
Nie koniec na tym...
Niedawno urodził mi się syn, a pół roku później jego stryj, czyli syn mojego ojca.
Moja macocha czyli córka mojej żony została w ten sposób siostrą swojego wnuka,
będąc równocześnie babką swojego brata.
Jej syn jest moim bratem, a ja jego dziadkiem.
Mój ojciec jest szwagrem swojego wnuka, który jest bratankiem jego syna.
Moja żona, teściowa i synowa mojego ojca jest babką mojego brata.
W ten sposób zostałem swoim własnym dziadkiem...
tekstowo.jacek_zwo_niak,zycie_rodzinne.
see_you | 31.61.247.* | 27 Lutego, 2025 11:52
Ubiegłeś mnie, Chuck :)
Stareńka historia
Imamun | 77.222.233.* | 27 Lutego, 2025 12:49
Ech, cyganie i muslimy...
wasp | 213.142.96.* | 27 Lutego, 2025 12:49
Historia ma to do siebie, że lubi sią powtarzać:
1999 rok
Tekst ukazał się w "Gazecie Warmii i Mazur", dodatku "Gazety Wyborczej"
źródło: Tadeusz Prusiński
(Dziesięć lat temu, 18 czerwca 1989 r., w wypadku samochodowym zginął Jacek Zwoźniak. W latach 70. był jednym z najbardziej znanych artystów studenckich, laureatem studenckich festiwali piosenki w Krakowie. Stworzył zespoły "Baba"i "B Complex". Przeżył 37 lat. W swoim akademickim życiu miał także olsztyński, dwuletni okres.
Oprócz Jacka, w zmiażdżonym przez mercedesa "maluchu", zginął także Kuba Wencel, utalentowany muzyk i autor tekstów z zespołu Jacka. Trzeci pasażer auta porusza się dziś na wózku inwalidzkim.
Kierującą mercedesem Polkę (z niemieckim paszportem) zwolniono z aresztu za kaucją. Na drugi dzień wyjechała do Niemiec.)
Wtedy wystarczyło zwiać do Niemiec. Dziś modny jest Półwysep Arabski. Kulsony wciąż takie same.
zdziwiony | 83.11.247.* | 27 Lutego, 2025 13:59
Ten żart funkcjonował w odpisach jeszcze w czasach, gdy gen Jaruzelski był ministrem ON. Jeżeli dobrze pamiętam, to przywiózł go do naszego pułku w Dziwnowie podchorąży Andrzej Nierychło, który miał u nas praktykę.
just_me | 193.220.225.* | 27 Lutego, 2025 17:01
"gen Jaruzelski"
Pomyliło ci się generał ze śmieć.
gość | 188.146.143.* | 28 Lutego, 2025 09:24
Toż to człowiek "chonoru", nie narażaj się tutejszemu lewactwu