Wygłaszałem przemówienie na konferencji, kiedy w połowie dopadła mnie nagła czkawka. Przez kolejne 5 minut próbowałem dokończyć prezentację, czkając jak opętany. Publiczność uznała to za niesamowicie zabawne i zaczęła wiwatować za każdym razem, gdy czknąłem. Jestem przekonany, że nikt z obecnych nie byłby w stanie powiedzieć, o czym właściwie mówiłem. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Kotbury | 91.94.110.* | 26 Lutego, 2025 06:43
I tak pewnie większość była tam z obowiązku i średno ich interesowało o czym marudzisz. A tak przynajmniej się pobawili i zapamiętają.
0
2
Bcjsbznz | 194.150.197.* | 26 Lutego, 2025 08:43
Kilka lat pracowałam przy organizacji konferencji i wierz mi, większość z tych osób była na kacu albo tylko czekała kiedy skończysz, żeby usiąść do piwka :) właśnie czkając sprawiłeś, że nie zasnęli
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Kotbury | 91.94.110.* | 26 Lutego, 2025 06:43
I tak pewnie większość była tam z obowiązku i średno ich interesowało o czym marudzisz. A tak przynajmniej się pobawili i zapamiętają.
Bcjsbznz | 194.150.197.* | 26 Lutego, 2025 08:43
Kilka lat pracowałam przy organizacji konferencji i wierz mi, większość z tych osób była na kacu albo tylko czekała kiedy skończysz, żeby usiąść do piwka :) właśnie czkając sprawiłeś, że nie zasnęli