Pracuję zdalnie z domu i nie mam wystarczająco pieniędzy, żeby włączyć ogrzewanie. Moje ręce są tak zimne, że kiedy odłączyłem przegrzane gniazdko, poczułem ulgę, mogąc ogrzać na nim dłonie. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Rozżarz mnie, Wlej w ciało wraz z ciepłem nadzieję, Niech ślina mi w gębie stopnieje! Rozżarz, rozżarz mnie!
0
3
iksbed | 31.183.150.* | 18 Grudnia, 2024 21:24
weź się do normalnej roboty to zarobisz na ogrzewanie - hołmofis-sromofis
0
4
MSZNTT | 82.132.245.* | 18 Grudnia, 2024 21:56
"Dzień czy noc, Cienki koc, Mała moc Kaloryferów wszędzie W pokoju i w łazience, Moje ciało Ma może z 14 koma 6, W mym mieszkaniu Nie myślcie, Że jest więcej! Elektrownia nie grzeje, Choć jesień późna już, Odwiedziłem więc sklep Któregoś dnia. Stał gdzieś w kącie Ten piecyk, Potrzebny mi on, bo Moja dusza Się nie rusza, Bo zamarzła.
Ogrzej mnie, Piecyku pełen cudowności, Proszę, ogrzej moje kości, Ogrzej, ogrzej mnie, Rozżarz mnie, Wlej w ciało wraz z ciepłem nadzieję, Niech ślina mi w gębie stopnieje! Rozżarz, rozżarz mnie! Przy tobie zapłacę Za wodę, światło, gaz Do stu, do dwustu, do tysiąca, do miliona! Nieważne są ceny, Gdy z zimnem tyle biedy... Chcę mieć gorączkę! Mam zimną rączkę!
Rozpal mnie! Usiądę nawet na twej blasze! Nie chcę odmrożeń, chcę odparzeń! Rozpal, rozpal mnie! Zimno mi! Głos mi się trzęsie, kiedy śpiewam, A wszyscy myślą, że tak trzeba...! Zimno mi...
Elektrownia powiada – Normalny to jest stan, Jednak włączam mój piecyk Całkiem nowy. Radość wielka, Lecz krótka, Bo ciepło doszło mi Do ud tylko, Nie grzejąc znów mej głowy. Kombinuję i badam, Czy piec to, czy to bies, Jak nie dłoniom, To nogom ciepła brak! Po staremu znów szukam Śpiworów, starych szmat, Po staremu Mój wieczór wygląda tak:
Ogrzej mnie, Rozdarta, pełna łat kapoto, Z którą rozstałem się tak młodo, Powróć, ogrzej mnie, Rozżarz mnie, Telewizyjnych emocji dotyk, Przegrana walko Andrzeja Gołoty, Rozżarz, rozżarz mnie, Mój swetrze, Owiń głowę mą do końca, Rozgrzeję się, po domu łapiąc znów zająca, Butelka ketchupu – Przed snem to dobry napój Chcę mieć gorączkę! Mam zimną rączkę!
Rozpal mnie! Czasami sobie nawet gdybam, Czy ogień wzniecić tam, gdzie dywan, Krzycząc - rozpal mnie! Zimno mi! Głos mi się trzęsie, kiedy śpiewam, A wszyscy myślą, że tak trzeba...! Zimno mi..."
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika cytaty Tacyta[ Zobacz ]
0
5
Prt | 37.248.216.* | 19 Grudnia, 2024 06:34
Pracuj na HO z kawiarni, albo wróć do biura. A właściwie ile trzeba zarabiać, żeby nie móc sobie pozwolić na włączenie grzejnika? Może cię stać, tylko jesteś skąpy?
0
6
MSZNTT | 82.132.247.* | 19 Grudnia, 2024 10:07
może zarabia w ciul ale ma żonę albo byłą żonę i dlatego go nie stać.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika Prt[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
MSZNTT | 82.132.245.* | 18 Grudnia, 2024 17:46
do lasu po chrust!
xD
cytaty Tacyta | 184.174.5.* | 18 Grudnia, 2024 18:40
Rozżarz mnie,
Wlej w ciało wraz z ciepłem nadzieję,
Niech ślina mi w gębie stopnieje!
Rozżarz, rozżarz mnie!
iksbed | 31.183.150.* | 18 Grudnia, 2024 21:24
weź się do normalnej roboty to zarobisz na ogrzewanie - hołmofis-sromofis
MSZNTT | 82.132.245.* | 18 Grudnia, 2024 21:56
"Dzień czy noc,
Cienki koc,
Mała moc
Kaloryferów wszędzie
W pokoju i w łazience,
Moje ciało
Ma może z 14 koma 6,
W mym mieszkaniu
Nie myślcie,
Że jest więcej!
Elektrownia nie grzeje,
Choć jesień późna już,
Odwiedziłem więc sklep
Któregoś dnia.
Stał gdzieś w kącie
Ten piecyk,
Potrzebny mi on, bo
Moja dusza
Się nie rusza,
Bo zamarzła.
Ogrzej mnie,
Piecyku pełen cudowności,
Proszę, ogrzej moje kości,
Ogrzej, ogrzej mnie,
Rozżarz mnie,
Wlej w ciało wraz z ciepłem nadzieję,
Niech ślina mi w gębie stopnieje!
Rozżarz, rozżarz mnie!
Przy tobie zapłacę
Za wodę, światło, gaz
Do stu, do dwustu, do tysiąca, do miliona!
Nieważne są ceny,
Gdy z zimnem tyle biedy...
Chcę mieć gorączkę!
Mam zimną rączkę!
Rozpal mnie!
Usiądę nawet na twej blasze!
Nie chcę odmrożeń, chcę odparzeń!
Rozpal, rozpal mnie!
Zimno mi!
Głos mi się trzęsie, kiedy śpiewam,
A wszyscy myślą, że tak trzeba...!
Zimno mi...
Elektrownia powiada –
Normalny to jest stan,
Jednak włączam mój piecyk
Całkiem nowy.
Radość wielka,
Lecz krótka,
Bo ciepło doszło mi
Do ud tylko,
Nie grzejąc znów mej głowy.
Kombinuję i badam,
Czy piec to, czy to bies,
Jak nie dłoniom,
To nogom ciepła brak!
Po staremu znów szukam
Śpiworów, starych szmat,
Po staremu
Mój wieczór wygląda tak:
Ogrzej mnie,
Rozdarta, pełna łat kapoto,
Z którą rozstałem się tak młodo,
Powróć, ogrzej mnie,
Rozżarz mnie,
Telewizyjnych emocji dotyk,
Przegrana walko Andrzeja Gołoty,
Rozżarz, rozżarz mnie,
Mój swetrze,
Owiń głowę mą do końca,
Rozgrzeję się, po domu łapiąc znów zająca,
Butelka ketchupu –
Przed snem to dobry napój
Chcę mieć gorączkę!
Mam zimną rączkę!
Rozpal mnie!
Czasami sobie nawet gdybam,
Czy ogień wzniecić tam, gdzie dywan,
Krzycząc - rozpal mnie!
Zimno mi!
Głos mi się trzęsie, kiedy śpiewam,
A wszyscy myślą, że tak trzeba...!
Zimno mi..."
Prt | 37.248.216.* | 19 Grudnia, 2024 06:34
Pracuj na HO z kawiarni, albo wróć do biura. A właściwie ile trzeba zarabiać, żeby nie móc sobie pozwolić na włączenie grzejnika? Może cię stać, tylko jesteś skąpy?
MSZNTT | 82.132.247.* | 19 Grudnia, 2024 10:07
może zarabia w ciul ale ma żonę albo byłą żonę i dlatego go nie stać.