Znowu musiałem skłamać na randce na temat tego, czym się zajmuję, bo za każdym razem, gdy mówię prawdę, że pracuję w private equity, słyszę wykład o „ludziach takich jak ja, którzy wszystko psują” i „niszczą ceny mieszkań.” Czuję się jak jakiś zły James Bond albo coś w tym stylu. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Czasy się zmieniają ale czy na lepsze to nie wiem. Kiedyś na randce chłopak mówił dziewczynie, jaka jest cudowna, niezwykła, że zrobiłby dla nie wszystko (zwykle wystarczyło zafundować dancing), że kocha. I to wystarczało. Dziś trzeba nakłamać, gdzie się nie pracuje. Jeżeli kłamstwo jest na wstępie znajomości to co będzie później? Można się pogubić w tych legendach. Zwł., że dziewczyna często też ściemnia.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
zdziwiony | 83.11.252.* | 24 Listopada, 2024 15:12
Czasy się zmieniają ale czy na lepsze to nie wiem. Kiedyś na randce chłopak mówił dziewczynie, jaka jest cudowna, niezwykła, że zrobiłby dla nie wszystko (zwykle wystarczyło zafundować dancing), że kocha. I to wystarczało. Dziś trzeba nakłamać, gdzie się nie pracuje. Jeżeli kłamstwo jest na wstępie znajomości to co będzie później? Można się pogubić w tych legendach. Zwł., że dziewczyna często też ściemnia.