Mam dwie kury, dzięki którym co rano mam świeże jajka. Najlepsze! Ale dziś rano przyłapałam mojego faceta na tym, jak podkłada te jajka pod te biedne kury, które w rzeczywistości nigdy nie zniosły ani jednego. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-1
1
Ten zły i wredny | 79.185.136.* | 27 Października, 2024 22:54
Przypomina dowcip o marnym wędkarzu, który poszedł do sklepu rybnego i poprosił sprzedawcę, by rzucił mu trzy ryby. Chciał z czystym sumieniem zapewnić żonę, że je złapał.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Ten zły i wredny[ Zobacz ]
Bo to są koguty, i z mężem mają taki deal. On im podkłada jajka ze sklepu, Ty im dajesz żreć, one mu wygrzebują robaki na ryby, a potem razem piją w kurniku...
0
6
fakt | 104.232.37.* | 28 Października, 2024 09:03
Do dna, jak leci, Za fart, za dzieci, Za zdrowie żony. Było, nie było... W to głupie ryło, W ten dziób spragniony.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika Kotbury[ Zobacz ]
Babka ma kury. Dwie z nich znoszą super jajka. Mąż zabiera te jajka i podkłada tym kurom (nie wiem, czy babki, czy w ogóle jakimś obcym), które tych jajek znosić nie potrafią. Coś jakby zabierał dzieci matce i podkładał tym bezpłodnym na poprwę ich nastroju.
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika Zaspana[ Zobacz ]
0
9
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 28 Października, 2024 12:17
A, dobra, rozumiem w końcu. Bo wcześniej myślałem, że babka ma tylko dwie kury, że one znoszą jajka, ale tak naprawdę nie znoszą jajek, tylko mąż podkłada im te jajka, które znoszą kury, które nie znoszą jajek... i mi przepaliło styki.
Powiedzcie: czy to faktycznie było napisane niezrozumiale, czy tylko ja się nie wyspałem albo mam jakąś mgłę mózgową, że nie zrozumiałem.
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika Zaspana[ Zobacz ]
0
10
fakt | 184.174.5.* | 28 Października, 2024 12:48
Mają dwie kury, facet podkłada im jaja, ale nie wiadomo, skąd je ma. I, czy zadaje sobie trudu by usunąć pieczątki. Kury nie muszą być bezpłodne, jeśli akurat warunki im nie odpowiadają, to się nie niosą. I potrafią gdakać w locie, czasem nawet dość głośno.
0
11
Adhd | 78.9.151.* | 28 Października, 2024 23:57
Zeby kury znosiły jajka musi byc zawsze nieparzysta liczba kur No i kogut…
Do owulacji obecność samca w zasadzie nie jest konieczna. U kotów obserwuje się zarówno owulację indukowaną (przez samca), jak i spontaniczną (bez), a nawet ciążę rzekomą (urlop niemacierzyński od tych rzeczy).
W odpowiedzi na komenatrz #11 użytkownika Adhd[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Ten zły i wredny | 79.185.136.* | 27 Października, 2024 22:54
...ktoś to przetłumaczy na polski...?
fakt | 192.119.164.* | 27 Października, 2024 23:52
Greenwashing
No, może niezupełnie po polsku.
Przypomina dowcip o marnym wędkarzu, który poszedł do sklepu rybnego i poprosił sprzedawcę, by rzucił mu trzy ryby. Chciał z czystym sumieniem zapewnić żonę, że je złapał.
MSZNTT | 82.132.246.* | 28 Października, 2024 02:14
żadna rasa kur nie znosi jak 365 dni w roku więc to zdecydowanie greenwashing.
Gen-Z walczy z czymś o coś ale nie do końca wie z czym i o co.
MSZNTT | 82.132.246.* | 28 Października, 2024 02:14
*nie znosi jaj
Kotbury | 78.30.103.* | 28 Października, 2024 07:32
Bo to są koguty, i z mężem mają taki deal. On im podkłada jajka ze sklepu, Ty im dajesz żreć, one mu wygrzebują robaki na ryby, a potem razem piją w kurniku...
fakt | 104.232.37.* | 28 Października, 2024 09:03
Do dna, jak leci,
Za fart, za dzieci,
Za zdrowie żony.
Było, nie było...
W to głupie ryło,
W ten dziób spragniony.
Zaspana | 89.64.75.* | 28 Października, 2024 11:10
Babka ma kury. Dwie z nich znoszą super jajka. Mąż zabiera te jajka i podkłada tym kurom (nie wiem, czy babki, czy w ogóle jakimś obcym), które tych jajek znosić nie potrafią. Coś jakby zabierał dzieci matce i podkładał tym bezpłodnym na poprwę ich nastroju.
fakt | 198.145.226.* | 28 Października, 2024 11:38
Gruzuje u nas Suzin. Awas na niego wołają.
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 28 Października, 2024 12:17
A, dobra, rozumiem w końcu. Bo wcześniej myślałem, że babka ma tylko dwie kury, że one znoszą jajka, ale tak naprawdę nie znoszą jajek, tylko mąż podkłada im te jajka, które znoszą kury, które nie znoszą jajek... i mi przepaliło styki.
Powiedzcie: czy to faktycznie było napisane niezrozumiale, czy tylko ja się nie wyspałem albo mam jakąś mgłę mózgową, że nie zrozumiałem.
fakt | 184.174.5.* | 28 Października, 2024 12:48
Mają dwie kury, facet podkłada im jaja, ale nie wiadomo, skąd je ma. I, czy zadaje sobie trudu by usunąć pieczątki. Kury nie muszą być bezpłodne, jeśli akurat warunki im nie odpowiadają, to się nie niosą. I potrafią gdakać w locie, czasem nawet dość głośno.
Adhd | 78.9.151.* | 28 Października, 2024 23:57
Zeby kury znosiły jajka musi byc zawsze nieparzysta liczba kur No i kogut…
vibing cat | 89.249.203.* | 29 Października, 2024 07:53
Do owulacji obecność samca w zasadzie nie jest konieczna. U kotów obserwuje się zarówno owulację indukowaną (przez samca), jak i spontaniczną (bez), a nawet ciążę rzekomą (urlop niemacierzyński od tych rzeczy).