Gnój dostałby tak w pysk, że by mu łeb odkręciło.
Ty powinieneś dostać w pysk, jeśli wolisz w takiej sytuacji bić dziecko, zamiast z nim porozmawiać, pokazać mu wydatki z domowego budżetu...
A gnój to masz we łbie.
Podobnie mają matki dzieci niepełnosprawnych. Niech no tylko któraś śmie do fryzjera iść raz na rok...
A z byłym bym porozmawiała i zapytała, czy też chce, żeby mu du pę przed dzieckiem obrabiać.
Ciekawe, ile tych alimentów płaci. Mój były wysyła na dziecko 300 zł, gdzie sam złobek kosztuje mnie 2200 zł miesięcznie. Ale oczywiście i tak słyszę komentarze i plotki ze strony jego rodziny, że ja za JEGO PIENIĄDZE chodzę do kosmetyczki i jeżdżę za granicę. No faktycznie, za taką kwotę można pożyć xD
Wpadnij jak na jakąś rodzinną imprezę do byłego i pokaż kwitki ile alimentów masz. Zrobisz mu wstyd jak on takie plotki rozpuszcza pewnie mówi że 3000 daje.
W takim razie wyraź w sądzie zgodę, aby to on przejął dominującą opiekę, przelewają mu 300 złotych miesięcznie i chodź sobie do kosmetyczki oraz jeździj za granicę ile chcesz.
Utkaj pi*dę szlaufie.
Zakładając szaloną teorię, że dawca, który ma problem dać 3 stówki na własne dziecko wyraziłby zgodę, to oddałbyś swojego dzieciaka osobie, która nie utrzymuje dziecka i nim manipuluje?
Być może "dawca"ma problem dać 3 stówki, bo wie, ze to nie idzie na potrzeby dziecka, że buty, kurtkę i dentystę i tak to ojciec musi opłacić, a przekazane pieniądze "inkubator"(no co - skoro jest "dawca", może być i "inkubator"...) wykorzystuje na własne potrzeby.
Manipulacja dzieckiem to faktycznie wredna cecha, takie rzeczy powinno się załatwiać z matką (z "inkubatorem"?). Inna sprawa, że nie wiadomo, czy ojciec takie teksty wali bezpośrednio - do dziecka i przy dziecku - czy też młody przypadkiem usłyszał jakiś strzęp rozmowy, który nie był skierowany do niego.
Masz dzieci? Gdybyś miał, to byś wiedział, że nawet jeśli ktoś Ci zapłaci za buty, kurtkę i dentystę i z łachą dorzuci 3 stówy, to dalej ponosisz większe koszta finansowe, nie mówiąc o nakładzie pracy. I jeszcze poniżanie ze strony łaskawego dawcy przed dzieckiem bądź osobami trzecimi. Ze wzgledu na pracę miałem (nie)przyjemność mieszkać w 3 krajach zachodnich na tyle długo, żeby poznać nieco ludzi i obyczaje. Jedno, co się rzuca w oczy to właśnie nierówności związane z rozwodem. Tylko w Polsce facet ma problem z dostaniem opieki, tylko w Polsce kobieta jest niszczona, jeśli opieki nie chce i tylko w Polsce jęczenie "tatuśków", że się musi utrzymywać własne dziecko, bądź nie utrzymywanie go w ogóle, jest społecznie akceptowalne. Cholernie przykre. I jeszcze przyjdzie jeden nieudacznik z drugim i będzie to usprawiedliwiał.
Nie chcę być niczyim adwokatem, ale ~Zły i wredny pisze o tym na podstawie własnych doświadczeń, które tu kiedyś relacjonował. Podobnie zresztą jak ~Nick; jakoś wsiąkł od tamtego czasu.
Jestem, ale się nie udzielam za bardzo. Raz mi się ulało;)
Nie pozwalam sobie na negatywne komentarze względem eks kiedy dzieci są w pobliżu, i bardzo tego pilnuję. To jest ich poczucie bezpieczeństwa, poczucie, że wciąż mają dwoje rodziców, ktorzy jedynie nie mieszkają razem. Dla mnie moje dzieci są ważniejsze niż "mieć rację".
A co do finansów, to dzieci kosztują dużo i nic na to nie poradzisz. Ale wiem, że mi łatwo mówić bo mam z nimi częsty kontakt i ich matka nie drenuje mnie z kasy, a są ojcowie odcięci od własnych dzieci i faktycznie moga inaczej wtedy podchodzić do sprawy.
Szanuję i pozdrawiam.
To gdzie ten żłobek jest, w Dubaju? Po drzemce podają w nim kreski vibovitu na złotych tacach?
Za 2200 zł, to spokojnie można wynająć ~40-metrową kawalerkę we Wsiawie.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
On | 31.121.24.* | 09 Października, 2024 07:55
Gnój dostałby tak w pysk, że by mu łeb odkręciło.
KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 09 Października, 2024 09:54
Podobnie mają matki dzieci niepełnosprawnych. Niech no tylko któraś śmie do fryzjera iść raz na rok...
A z byłym bym porozmawiała i zapytała, czy też chce, żeby mu du pę przed dzieckiem obrabiać.
Lizzy | 83.168.79.* | 09 Października, 2024 13:15
Ciekawe, ile tych alimentów płaci. Mój były wysyła na dziecko 300 zł, gdzie sam złobek kosztuje mnie 2200 zł miesięcznie. Ale oczywiście i tak słyszę komentarze i plotki ze strony jego rodziny, że ja za JEGO PIENIĄDZE chodzę do kosmetyczki i jeżdżę za granicę. No faktycznie, za taką kwotę można pożyć xD
Ja | 77.252.47.* | 09 Października, 2024 14:49
Wpadnij jak na jakąś rodzinną imprezę do byłego i pokaż kwitki ile alimentów masz. Zrobisz mu wstyd jak on takie plotki rozpuszcza pewnie mówi że 3000 daje.