Postanowiłam razem z kuzynką otworzyć mały biznes. Moim zadaniem miało być tworzenie produktów - bardzo czasochłonne. Jej zadaniem miała być cała reszta w postaci wystawiania produktów na sprzedaż, reklama, pakowanie paczek, rozmowy z klientami itp. kuzynka ciągle brała wolne, bo a to miała ból głowy, a to jej pies był chory, a to musiała iść coś załatwić, a to miała biegunkę, a to wyjeżdżała na wakacje, a to miała randkę i temu podobne. W efekcie przepracowała w miesiącu całe 4 dni. Większość jej roboty ogarniałam ja, byłam okropnie przemęczona, bo wychodziło mi po 12h dziennie pracy. Dodam, że pracowałyśmy jako wspólniczki, nie jako pracodawca i pracownik. Na koniec miesiąca podzieliłam zarobek adekwatnie do włożonej pracy. Kuzynka dostała zapłatę za 4 dni pracy i obraziła się na mnie, bo ona myślała że ja odwalę całą robotę a ona będzie dostawała połowę zarobku za to że w ogóle istnieje. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
kamil333333 [YAFUD.pl] | 02 Sierpnia, 2024 21:16
Witaj w świecie mężczyzn.
Ja | 77.252.46.* | 04 Sierpnia, 2024 14:41
Mówiły jaskółki że niedobre są spółki.