Miałem spotkanie z firmą pogrzebową, aby zaplanować wszystko dla mojej mamy, która choruje na raka płuc w ostatnim stadium i nie ma szansy na wyzdrowienie. Mama dokładnie wie, czego chce i mocno jej na tym zależy. To surrealistyczne mieć profesjonalną rozmowę o planach i finansach na czas, kiedy moja mama odejdzie. Cieszę się, że wie, czego chce, i że to nie jest coś, co zostawiamy na ostatnią chwilę, ale to naprawdę trudne... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Kalkulator | 188.30.159.* | 23 Lipca, 2024 20:39
Dla ciekawych: policzyłem, że przetłumaczenie tego "g"trwało prawie 31 godzin. Moim zdaniem słabo.
0
2
zdziwiony | 5.173.31.* | 24 Lipca, 2024 09:54
Co jest surrealistycznego w przygotowywaniu pochówku za życia? Ustalaniu szczegółów ceremonii? Listy gości a nawet menu ma stypę? Szczególnie, że zainteresowany dość dokładnie może przewidzieć datę swego odejścia? Śmierć jest nieodłącznym elementem życia. Ale w polskim społeczeństwie funkcjonuje jakieś szamańskie podejście do śmierci - nie mówić o śmierci bo się przywoła. Albo zarzut, że się komuś jej życzy. Gdzieś w świecie ludzie sporządzają testamenty, ustalają szczegóły ceremonii pogrzebowej, wyznaczają (i opłacają) firmy za to odpowiedzialne. Tylko nie w Polsce.
0
3
peter | 212.46.33.* | 24 Lipca, 2024 10:53
Użytkownik ~MSZNTT (mam swoje zdanie na ten temat?) obiecał kiedyś, podpisując się jeszcze jako X (dawniej Twitter?), ostrą balangę na stypie po nim. Co prawda nie podał daty ani adresu lokalu, tym niemniej ja już był ubrany. Niespodziewanie parę dni temu zamieścił taki tekst:
"... konsekwencje tego zaczniecie dostrzegać za 10-20 lat, jak już będzie za późno na ratunek. a ja wtedy, będę popijał chłodnego drinka w cieniu, ciesząc się błogim spokojem na emeryturze..."
Wygląda na to, że wara powisi jeszcze długo.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika zdziwiony[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Kalkulator | 188.30.159.* | 23 Lipca, 2024 20:39
Dla ciekawych: policzyłem, że przetłumaczenie tego "g"trwało prawie 31 godzin.
Moim zdaniem słabo.
zdziwiony | 5.173.31.* | 24 Lipca, 2024 09:54
Co jest surrealistycznego w przygotowywaniu pochówku za życia? Ustalaniu szczegółów ceremonii? Listy gości a nawet menu ma stypę? Szczególnie, że zainteresowany dość dokładnie może przewidzieć datę swego odejścia? Śmierć jest nieodłącznym elementem życia. Ale w polskim społeczeństwie funkcjonuje jakieś szamańskie podejście do śmierci - nie mówić o śmierci bo się przywoła. Albo zarzut, że się komuś jej życzy. Gdzieś w świecie ludzie sporządzają testamenty, ustalają szczegóły ceremonii pogrzebowej, wyznaczają (i opłacają) firmy za to odpowiedzialne. Tylko nie w Polsce.
peter | 212.46.33.* | 24 Lipca, 2024 10:53
Użytkownik ~MSZNTT (mam swoje zdanie na ten temat?) obiecał kiedyś, podpisując się jeszcze jako X (dawniej Twitter?), ostrą balangę na stypie po nim. Co prawda nie podał daty ani adresu lokalu, tym niemniej ja już był ubrany. Niespodziewanie parę dni temu zamieścił taki tekst:
"... konsekwencje tego zaczniecie dostrzegać za 10-20 lat, jak już będzie za późno na ratunek. a ja wtedy, będę popijał chłodnego drinka w cieniu, ciesząc się błogim spokojem na emeryturze..."
Wygląda na to, że wara powisi jeszcze długo.