Jako barman w restauracji przygotowałem trzy mojito dla stolika. Pani je odniosła do baru, mówiąc, że są "obrzydliwe". Cytuję: "Jesteśmy specjalistkami i to nie jest mojito."Zrobiłem je ponownie i przyniosłem im. Spróbowały i powiedzieli, że teraz są bardzo dobre. Były dokładnie takie same. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Creator | 89.151.16.* | 21 Lipca, 2024 23:33
To były na pewno influencerki...
0
2
palay | 104.232.37.* | 22 Lipca, 2024 00:19
(...) Ale mało jest ludzi nie ulegających sugestii etykietki. Zarówno na winie, jak na cygarze. Zwiedzając fabrykę cygar w Hawanie, otrzymałem w darze od dyrektora sześć cygar takich, jakie były specjalnie wyrabiane na zamówienie zmarłego króla Edwarda VII. Miałem nieostrożność wspomnieć o tym w jakimś felietonie. Kiedy wróciłem — już niemal na dworcu rozchwytali mi amatorzy te sześć cygar. Nagle na trzeci dzień przywędrował poeta Jan Lemański. Katastrofa. Bo pan Jan był znawcą i amatorem dobrych cygar. Zawsze mu przywoziłem jakiś rarytas. Pan Jan jednak był srogi Zapalając jakiegoś holenderskiego tinchant, mówił łaskawie: — Dobry... wcale dobry... Ale nigdy Europa nie dogoni Hawany__ po czym następował wykład o eoloiado claro i colorado maduro, aromatycznych drobnych concha, o smukłych, długich panetela, o patykowatych coróna. Tu nagle się zjawia, a tej hawany już nie ma.
W popłochu pchnąłem pokojówkę do najbliższego sklepu po najlepsze cygara. Ale żoliborska trafika miała jedynie cygara najtańsze — „Trabuco". Zamieniłem krajową banderolę na hawańską i wniosłem uroczyście na tacy to dorożkarskie cygaro. - Pan Jan, zagłębiony w safianowym Lehnstuhl, wziął z nabożeństwem króledwardowskie paliwo, rozpoczął się namaszczony obrzęd obcinania, zapalania, wreszcie pociągania: odrzucił głowę na poduszki fotela, przymknął oczy;czekałem ze strachem na wyrok. Grzybek popiołu, święta rzecz, rósł na tej wspaniałej hawanie. Pan Jan wreszcie otworzył oczy: — To jest... cygaro — wygłosił z głęboką rewerencją. — Na pewno tytoń z Remedios — obrócił uważnie cygaro w ręku — chociaż liść zewnętrzny z Vuelta Abajo: to jedyny dystrykt, który daje tak wspaniały wrapper, otoczkę. (...)
Melchior Wańkowicz "Tędy i owędy"
0
3
Ania | 89.72.252.* | 22 Lipca, 2024 08:46
Czyli wystarczyło przepłukać lepiej szklankę
0
4
Kotbury | 91.94.109.* | 22 Lipca, 2024 10:05
Może z zemsty im napluł, i dlatego zmieniły smak?
0
5
trick | 198.145.226.* | 22 Lipca, 2024 10:23
Jak u Króla Juliana?
"Mmm, now that a smoothie I can call "groovy". (Truth Ache, after drinking Maurice's "secret"smoothie)
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Kotbury[ Zobacz ]
0
6
QPRQ | 159.205.226.* | 22 Lipca, 2024 16:30
"Spróbowały i powiedzieli" Bo widzisz, one były gender fluid. W trakcie zmieniła im się płeć na męską i % zaczęły smakować:D
Creator | 89.151.16.* | 21 Lipca, 2024 23:33
To były na pewno influencerki...
palay | 104.232.37.* | 22 Lipca, 2024 00:19
(...) Ale mało jest ludzi nie ulegających sugestii etykietki. Zarówno na winie, jak na cygarze.
Zwiedzając fabrykę cygar w Hawanie, otrzymałem w darze od dyrektora sześć cygar takich, jakie były specjalnie wyrabiane na zamówienie zmarłego króla Edwarda VII. Miałem nieostrożność wspomnieć o tym w jakimś felietonie. Kiedy wróciłem —
już niemal na dworcu rozchwytali mi amatorzy te sześć cygar. Nagle na trzeci dzień przywędrował poeta Jan Lemański. Katastrofa. Bo pan Jan był znawcą i amatorem dobrych cygar. Zawsze mu przywoziłem jakiś rarytas. Pan Jan jednak był srogi Zapalając jakiegoś holenderskiego tinchant, mówił łaskawie:
— Dobry... wcale dobry... Ale nigdy Europa nie dogoni Hawany__
po czym następował wykład o eoloiado claro i colorado maduro, aromatycznych drobnych concha, o smukłych, długich panetela, o patykowatych coróna.
Tu nagle się zjawia, a tej hawany już nie ma.
W popłochu pchnąłem pokojówkę do najbliższego sklepu po najlepsze cygara. Ale żoliborska trafika miała jedynie cygara najtańsze — „Trabuco". Zamieniłem krajową banderolę na hawańską i wniosłem uroczyście na tacy to dorożkarskie cygaro. -
Pan Jan, zagłębiony w safianowym Lehnstuhl, wziął z nabożeństwem króledwardowskie paliwo, rozpoczął się namaszczony obrzęd obcinania, zapalania, wreszcie pociągania: odrzucił głowę na poduszki fotela, przymknął oczy;czekałem
ze strachem na wyrok. Grzybek popiołu, święta rzecz, rósł na tej wspaniałej hawanie. Pan Jan wreszcie otworzył oczy:
— To jest... cygaro — wygłosił z głęboką rewerencją. — Na pewno tytoń z Remedios — obrócił uważnie cygaro w ręku — chociaż liść zewnętrzny z Vuelta Abajo: to jedyny dystrykt, który daje tak wspaniały wrapper, otoczkę. (...)
Melchior Wańkowicz "Tędy i owędy"
Ania | 89.72.252.* | 22 Lipca, 2024 08:46
Czyli wystarczyło przepłukać lepiej szklankę
Kotbury | 91.94.109.* | 22 Lipca, 2024 10:05
Może z zemsty im napluł, i dlatego zmieniły smak?
trick | 198.145.226.* | 22 Lipca, 2024 10:23
Jak u Króla Juliana?
"Mmm, now that a smoothie I can call "groovy". (Truth Ache, after drinking Maurice's "secret"smoothie)
QPRQ | 159.205.226.* | 22 Lipca, 2024 16:30
"Spróbowały i powiedzieli" Bo widzisz, one były gender fluid. W trakcie zmieniła im się płeć na męską i % zaczęły smakować:D
natalkaja [YAFUD.pl] | 23 Lipca, 2024 00:02
W pierwszym mohito brakowało tajemnego składnika: ich przechwałki, że są specjalistkami od mohito.