Pojechaliśmy za granicę na festiwal jazzowy, dotarliśmy wieczorem po 600 km jazdy, by na miejscu dowiedzieć się, że festiwal został odwołany z powodu nieprzewidzianych okoliczności. Postanowiliśmy mimo to wykorzystać dzień jak najlepiej i zwiedzić miasto. Niestety, żona zrobiła zły krok i złamała kostkę, co uniemożliwiło jej chodzenie, więc resztę dnia spędziliśmy na izbie przyjęć, a później przespaliśmy kilka godzin w hotelu, żeby jednak jak najszybciej następnego dnia wrócić do domu. Po pierwszym punkcie poboru opłat okno w naszym elektrycznym samochodzie przestało się zamykać, więc jechaliśmy z otwartym oknem przez pozostałe 500 km. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
UVSH | 159.205.226.* | 13 Lipca, 2024 12:55
A korbotronik działa zawsze:D
2
2
Nick | 159.205.18.* | 13 Lipca, 2024 13:15
Ściema elektryk tak daleko nie zajedzie
2
3
JanB | 188.146.252.* | 13 Lipca, 2024 16:43
600 km to znaczy, że w przerwach na ładowanie zjedliscie jeszcze po 2 obiady. Smacznego.
0
4
Nick | 88.156.214.* | 14 Lipca, 2024 07:39
Nie zajedzie, chodzi o pożar, nie o ładowanie.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
UVSH | 159.205.226.* | 13 Lipca, 2024 12:55
A korbotronik działa zawsze:D
Nick | 159.205.18.* | 13 Lipca, 2024 13:15
Ściema elektryk tak daleko nie zajedzie
JanB | 188.146.252.* | 13 Lipca, 2024 16:43
600 km to znaczy, że w przerwach na ładowanie zjedliscie jeszcze po 2 obiady. Smacznego.
Nick | 88.156.214.* | 14 Lipca, 2024 07:39
Nie zajedzie, chodzi o pożar, nie o ładowanie.