Sąsiad wkurzał się że czasami ludzie skracają drogę jadąc do lasu samochodami przez jego sad więc żeby "dać nauczkę"zakopał deskę z gwoździami... Po czym zapomniał o niej i przebił dwa koła w traktorze. YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
QVQH | 89.64.37.* | 16 Czerwca, 2024 21:12
Na jedno w sumie wyszło. Gdyby wjechał ktoś inny, a droga nie jest prawidłowo oznaczona jako teren prywatny, to i tak by musiał oddać za zniszczone opony. Inna sprawa, że pewnie opony do traktora trochę droższe, ale za to na kosztach sądowych zaoszczędził.
1
2
Tppv | 83.8.162.* | 16 Czerwca, 2024 23:17
Te gwoździe to chyba musiały mieć z 10cm żeby przebić oponę traktora.
Poza tym te opony się naprawia, więc jedyny koszt to strata czasu
A co jezeli jest prawidlowo oznaczona a kierowcy jezdza po czyims sadzie swiadomie i z premedytacja?
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika QVQH[ Zobacz ]
0
4
Qkwr | 37.30.31.* | 17 Czerwca, 2024 04:17
Zanim gwoździe to wcześniej drogę ogrodzić. Znajomemu zawracali tirami przed domem na nieogrodzonym trawniku i ogrodził zwykłymi paletami. Dodatkowo powrzucał pełno starych śrubek i ostrych kawałków drutu. Jakiś geniusz odstawił płot żeby zawrócić i na dzień utknął w zakopanym drucie kolczastym. Pruł się do właściciela ale szybko Mienił nastawienie jak przyjechała policja i zaczął grozić że specjalnie zakopano tu drut. Policja stwierdziła że to prywatna posesja w dodatku była ogrodzona i kazali gościowi odjechać bo inaczej dostanie grzywnę. Dwa tiry później problem się sam rozwiązał
0
5
HSUQ | 89.64.37.* | 17 Czerwca, 2024 11:53
To sprawa jest bardziej skomplikowana i wcale nie oczywista. Polska to nie Texas, prawo własności nie jest tutaj nadrzędne i nawet na swoim terenie nie można mieć nieoznaczonych pułapek. Na taki gwóźdź przecież nadepnac mógł równie dobrze dzieciak bawiąc się z kolegami. Też nie popieram na czyimś terenie, ale przebita stopa to kara niewspolmierna i też właściciel by poniosl konsekwencje.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
1
6
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 17 Czerwca, 2024 13:43
W latach 90., gdy kradzieże na ogródkach działkowych były istną plagą... Pamiętam, że gdy tata po raz kolejny szedł na policję zgłosić taką kradzież, policjant bez owijania w bawełnę przyznał, że oni to raczej fantów nie znajdą i złodzieja nie złapią, że szanse bliskie zero. I poradził tacie, żeby zamontował nad drzwiami taki mechanizm, że jak złodziej wchodzi, to mu kilka kilo na łeb spadnie - nawet podpowiedział, jak to zaprojektować. Taki to wtedy był u nas Texas;-)
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika HSUQ[ Zobacz ]
0
7
Vwpp | 157.25.19.* | 17 Czerwca, 2024 23:54
U nas porozbijali butelki i problem szybko się sam rozwiązał.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
QVQH | 89.64.37.* | 16 Czerwca, 2024 21:12
Na jedno w sumie wyszło. Gdyby wjechał ktoś inny, a droga nie jest prawidłowo oznaczona jako teren prywatny, to i tak by musiał oddać za zniszczone opony. Inna sprawa, że pewnie opony do traktora trochę droższe, ale za to na kosztach sądowych zaoszczędził.
Tppv | 83.8.162.* | 16 Czerwca, 2024 23:17
Te gwoździe to chyba musiały mieć z 10cm żeby przebić oponę traktora.
Poza tym te opony się naprawia, więc jedyny koszt to strata czasu
Jaczuro [YAFUD.pl] | 16 Czerwca, 2024 23:27
A co jezeli jest prawidlowo oznaczona a kierowcy jezdza po czyims sadzie swiadomie i z premedytacja?
Qkwr | 37.30.31.* | 17 Czerwca, 2024 04:17
Zanim gwoździe to wcześniej drogę ogrodzić. Znajomemu zawracali tirami przed domem na nieogrodzonym trawniku i ogrodził zwykłymi paletami. Dodatkowo powrzucał pełno starych śrubek i ostrych kawałków drutu. Jakiś geniusz odstawił płot żeby zawrócić i na dzień utknął w zakopanym drucie kolczastym. Pruł się do właściciela ale szybko Mienił nastawienie jak przyjechała policja i zaczął grozić że specjalnie zakopano tu drut. Policja stwierdziła że to prywatna posesja w dodatku była ogrodzona i kazali gościowi odjechać bo inaczej dostanie grzywnę. Dwa tiry później problem się sam rozwiązał
HSUQ | 89.64.37.* | 17 Czerwca, 2024 11:53
To sprawa jest bardziej skomplikowana i wcale nie oczywista. Polska to nie Texas, prawo własności nie jest tutaj nadrzędne i nawet na swoim terenie nie można mieć nieoznaczonych pułapek. Na taki gwóźdź przecież nadepnac mógł równie dobrze dzieciak bawiąc się z kolegami. Też nie popieram na czyimś terenie, ale przebita stopa to kara niewspolmierna i też właściciel by poniosl konsekwencje.
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 17 Czerwca, 2024 13:43
W latach 90., gdy kradzieże na ogródkach działkowych były istną plagą...
Pamiętam, że gdy tata po raz kolejny szedł na policję zgłosić taką kradzież, policjant bez owijania w bawełnę przyznał, że oni to raczej fantów nie znajdą i złodzieja nie złapią, że szanse bliskie zero. I poradził tacie, żeby zamontował nad drzwiami taki mechanizm, że jak złodziej wchodzi, to mu kilka kilo na łeb spadnie - nawet podpowiedział, jak to zaprojektować.
Taki to wtedy był u nas Texas;-)
Vwpp | 157.25.19.* | 17 Czerwca, 2024 23:54
U nas porozbijali butelki i problem szybko się sam rozwiązał.