Kotbury | 83.9.8.* | 31 Maja, 2024 23:03

E tam, siara by była, gdyby to był pan.

PHWK | 91.237.79.* | 31 Maja, 2024 23:22

Nie ty pierwszy i nie ostatni.

zdziwiony | 46.113.12.* | 31 Maja, 2024 23:45

Skompromitowałbyś się, gdybyś nie miał erekcji. Czy dla kobiety może być milszy komplement niż niekontrolowana a widoczna reakcja mężczyzny na nią? Chyba, że pani doktor wiedziała, że dziewczyny Ciebie nie interesują i ta reakcja mogłaby świadczyć, że nie całkiem. W myśl zasady: - zostań bi, podwoisz swoje szanse.

Xxx | 89.72.252.* | 01 Czerwca, 2024 08:40

... Ewentualnie: nie przyjmuj wiecej tej pacjentki;-)

Lusia | 77.65.95.* | 01 Czerwca, 2024 10:33

Akurat większość kobiet nie chce oglądać wzwodu u obcych facetów

MSZNTT | 82.132.247.* | 01 Czerwca, 2024 11:48

proponuję żebyś przestała wypowiadać się na tematy, o których nie masz pojęcia...
... albo nie. jednak się wypowiadaj. zawsze będzie można z ciebie bekę targać.

MSZNTT | 82.132.247.* | 01 Czerwca, 2024 11:51

poza tym, nie rozumiem dlaczego przejmujesz się takimi sytuacjami skoro
TOBIE ONE NIE GROŻĄ!
xD

jahu | 192.119.164.* | 01 Czerwca, 2024 12:23

Na takie rozterki i dylematy, zazule sumienia i inne dramy był czas najpóźniej do końca pierwszego roku medycyny. Potem to albo rybki, albo akwarium.

zdziwiony | 5.173.192.* | 01 Czerwca, 2024 13:42

Większość to nie znaczy, że wszystkie. Tak mi się przypomniało: jedna dziewczyna, pretendująca do tytułu artystki zorganizowała wystawę, na której zaprezentowała zdjęcia peni/sów na planszach w kształcie krzyża. Na to zareagowała radna, wściekła i rozczarowana, że taka smarkula - ni to cycków, ni tyłka a ma dostęp do wspaniałych peni/sów, ile chcieć. A ona skazana na swego męża. Została posłanką ale o przedmiocie sprawy nie przestała myśleć. Zasłynęła oskarżeniem marszałka Małachowskiego, że przyrównuje UPA do AK. Tyle zrozumiała ale jak inaczej mogła, skoro cholera ją brała na niesprawiedliwość świata że jedna ma peni/sów, ile zechce a ona skazana na swego ślubnego?!

Lusia | 77.65.95.* | 01 Czerwca, 2024 20:47

Nie będę dyskutowała z mizoginami, którym się wydaje, że największym marzeniem kobiet jest oglądanie ich pen.isów we wzwodzie XD Szczególnie jak ten facet jej się w ogóle nie podoba i jest to sytuacja służbowa. Jakie wy macie mniemanie o sobie to szok XD

MSZNTT | 82.132.246.* | 02 Czerwca, 2024 00:11

nikt tutaj, oprócz ciebie, nie deliberuje o pokazywaniu przyrodzenia na lewo i prawo.
(badanie tego wymagało najwyraźniej, więc facet nie miał wyjścia)
tak po prawdzie, gdyby zebrać wszystkich pracowników klubów z rurką, przybytków z czerwonymi zasłonami, branżę filmów 18+, przydrożne stragany z grzybami i ostatnio takie popularne w internecie OF, to żeński odsetek prawdopodobnie będzie oscylował w granicach 90-95%.
więc możemy podyskutować, kto tu bardziej lubi się obnażać przed obcymi.
po jednej stronie my,
z argumentami i niepodważalnymi dowodami.
po drugiej stronie ty,
ze swoim zdewociałym malutkim rozumkiem, pierd0ląca takie kacapoły, że pewnie sama od nich wymiotujesz.

zdziwiony | 5.173.192.* | 02 Czerwca, 2024 00:29

Strywializowałaś zagadnienie sprowadzając do bardzo rzadko spotykanej sytuacji, kiedy Wacek faceta jest widoczny. Kto chodzi goły po ulicach?! Na plaży, siłowni czy na basenie - owszem, zdarza się. O wiele częściej jest, kiedy Wacek, żyjący własnym życiem i kierujący się własną strategią wprawi swego gospodarza w zakłopotanie prężąc się w zupełnie nieprzewidzianych sytuacjach. Czy kobiety tego nie zauważają? O ile wiem to często mają wzrok wręcz sokoli. Zdaje się, że od wieków prowokują facetów, wabią i patrzą, czy jeszcze faceci reagują na nie. Komizm polega na tym, że czasem sobie przypisują reakcję a facetowi tylko chce się lać.

QQSR | 89.64.38.* | 02 Czerwca, 2024 02:26

Coraz bardziej się rozkręcacie, a ja tylko przypomnę, że u lekarza medycyny pracy się nie rozbiera. On tylko przeprowadza wywiad ustny, ewentualnie do tego zmierzy ciśnienie. A to oznacza, że ta erekcja to w ogóle była schowana. Poza tym erekcja jest niezależna od woli. Czasem następuje po prostu samoistnie, więc jeżeli komuś tak przeszkadza patrzenie na nią, to najlepiej nie przyglądać się męskim kroczom.

just_me | 193.220.221.* | 02 Czerwca, 2024 07:01

"największym marzeniem kobiet jest oglądanie ich pen.isów we wzwodzie"

A nie?! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

BTW
beka z lusi zawsze na propsie xDDDDD

MSZNTT | 82.132.246.* | 02 Czerwca, 2024 08:04

ty to chyba jakiś biurwowiec pospolity...?
w zawodach fizycznych bada się np. podatność i/lub obecność przepukliny, więc rozebranie się u lekarza nie jest czymś zaskakującym.
są też zawody gdzie trzeba sprawdzić:
słuch pod kątem zakresu słyszalności w Hz,
wzrok pod kątem daltonizmu, ostrości widzenia a nawet głębi czy kątowości widzenia.
dla niektórych zawodów są również psychotesty i/lub testy na inteligencję.
a uwierz, jest tego znacznie więcej.

jak widać, do pewnych zawodów fizycznych potrzebna jest nie tylko chęć ale również predyspozycje. tak fizyczne, psychiczne jak i logiczno-poznawcze.

ty poszedłeś na skróty, skupiając się jedynie na jednym aspekcie adaptacji do życia w społeczeństwie.
niech zgadnę, matura na 4, studia bez przyszłości i praca w korposzczurzym świecie, po 12h na dobę a do tego przeświadczenie o tym, że skoro ty żyjesz syntetycznym życiem, to każdy tak żyje.
są tacy, którzy nie należą do matrixa.

VKQU | 89.64.38.* | 02 Czerwca, 2024 09:20

Ale te wszystkie badania robią inni lekarze. A lekarz medycyny pracy na końcu tylko to podsumowuje i podbija. Słuch sprawdza się u laryngologa, wzrok u okulisty, itd. A oni dopiero przekazują wyniki do medycyny pracy.

MSZNTT | 82.132.246.* | 03 Czerwca, 2024 06:04

to też zależy.
jeśli robisz ja w prywatnej klinice i/lub na NFZ, jako zewnętrznej placówce to może tak być. chociaż też niekoniecznie.

duże zakłady pracy, zdarzą się, że posiadają na terenie firmy swoje własne przychodnie a czasami nawet szpital.
poza tym, lekarz medycyny pracy, to nie jest oficjalna specjalizacja więc, jakąś na pewno taki lekarz posiada.
i kto wie, może właśnie jedną z takich, gdzie do badania podchodzi się bez bielizny lub w samej bieliźnie?
a jeśli był to lekarz na wiosce, gdzie nie każdy specjalista urzęduje codzienne albo ich w ogóle nie ma.
możemy sobie gdybać i snuć przypuszczenia bo historia podaje tylko tyle szczegółów żeby prowokować dyskusję.
w każdym razie "we w stolycy"zapewne jest osobny laryngolog od ucha lewego i osobny od prawego. ale wbrew warsiawskiej miary, w bardziej zaściankowej polszy, nie wszystko jest takie proste, oczywiste i zgodne z realiami.