Ubrałem się elegancko na zespołowe zdjęcie, które miało się pojawić na oficjalnej stronie firmy. Jednak tuż przed sesją, w obecności fotografa, dowiedziałem się, że nie jestem już częścią zespołu. Poproszono mnie, abym nie pozował do zdjęcia. To było najgorsze doświadczenie zwolnienia w mojej karierze. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
zdziwiony | 46.112.4.* | 24 Kwietnia, 2024 14:18
Trzeba było zostać. Firma albo by musiała wyretuszować zdjęcie albo uznać, że w chwili robienia go jeszcze pracowałeś. Zawsze byś miał satysfakcję, że tak łatwo się Ciebie nie pozbyli.
0
2
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 24 Kwietnia, 2024 14:46
Przypomina mi się suchar o tym kapralu, co miał delikatnie powiadomić jednego ze swoich żołnierzy o śmierci matki...
0
3
mnop | 89.249.203.* | 24 Kwietnia, 2024 15:04
Miałem to wkleić godzinę temu. Ale obiad ma priorytet.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Ten zły i wredny[ Zobacz ]
0
4
PannaX | 31.0.82.* | 24 Kwietnia, 2024 16:15
Nie znam tego, opowiedz
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Ten zły i wredny[ Zobacz ]
0
5
fejk | 91.218.202.* | 24 Kwietnia, 2024 16:24
To chyba ten, gdzie kapral zwołał zbiórkę i kazał wystąpić żołnierzom, których mamy jeszcze żyły, po czym okrzyczał Kowalskiego, że ten też wystąpił.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika PannaX[ Zobacz ]
0
6
zdziwiony | 46.112.4.* | 24 Kwietnia, 2024 16:47
To naprawdę stary kawał, z czasów, gdy była jeszcze Zasadnicza Służba Wojskowa. Do jednostki przyszedł telegram, że jednemu z żołnierzy zmarł ojciec (matka). Dowódca kompanii polecił dowódcy drużyny, w której służył żołnierz powiadomić go ale delikatnie. Ten zrobił zbiórkę i tu są różne wersje kawału. Zwykle kapral wydaje rozkaz: - żołnierze, którym ostatnio zmarli ojcowie (matki) - wystąp! Nikt sie nie rusza. Kapral: szeregowy Malinowski (kowalski, Marchewa itp.) - trzy dni ZOMZu za niewykonanie rozkazu! ZOMZ - zakaz opuszczania miejsca zakwaterowania, jeszcze dawniej - ZOK - zakaz opuszczania koszar. Ukarany nie dostawał przepustki, nie miał urlopu, nie wychodził także na imprezy poza koszary. Obejmowała także kadrę i polegała na tkwieniu na kompanii od 6-tej do 23-ciej. W innej wersji kapral wydaje rozkaz: - żołnierze mający ojców - wystąp! A wy Malinowski - gdzie się pchasz, baranie! Trzy rundy! Tzn - trzy okrążenia placu apelowego czyli ok kilometr, oczywiście biegiem, czas - ok 4 minuty. Mój ulubiony, dziś zupełnie niezrozumiały. Przez Stumilowy Las idzie dzik. Chyb postawił, ślepia przekrwione i łypie nimi podejrzliwie zaś z ryja mu tak wali wódą, że kwiatki więdną. Puka racicą do drzwi domku Mamy Kangurzycy. Ta, jak go zobaczyła to o mało nie zeszła na zawał ale gość niezrażony, tzw sznapsbarytonem pyta: Puhatek jezd? - Nie, nie ma! Dobra! Jak przyjdzie, to pani mu powie, że Prosiaczek wrócił z wojska!
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika PannaX[ Zobacz ]
0
7
Ten zły i wredny | 5.173.139.* | 25 Kwietnia, 2024 08:32
O, tak - poczułem się jak w domu. Mój siedemdziesięcioletni dziś ojciec, pułkownik w stanie spoczynku, od zawsze lubował się w takich sucharach.
W razie czego jest też wersja cywilna: facet źle się poczuł, poszedł więc do lekarza, zrobiono mu komplet badań itp. Po wszystkim przychodzi do lekarza na omówienie tych badań. - Panie doktorze - i jak moje wyniki? - Spokojnie, widzę, że się pan stresuje, zupełnie niepotrzebnie. Może chwilę porozmawiajmy na luzie. Na przykład - jaki jest pana znak zodiaku? - Eee... Rak... - O! Cóż za zbieg okoliczności!
W odpowiedzi na komenatrz #6 użytkownika zdziwiony[ Zobacz ]
0
8
jahu | 89.116.158.* | 25 Kwietnia, 2024 17:53
Te suchary czerpał zapewne z ostatniej strony czasopisma "Żołnierz Polski"z rubryki "Sierżant Uśmiech ma głos", czy jakoś tak. A memy pobierał z rubryki "Marsowe nie tylko myśli".
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika Ten zły i wredny[ Zobacz ]
0
9
zdziwiony | 5.173.188.* | 26 Kwietnia, 2024 08:26
Pozdrowienia dla szanownego Taty!. Wojsko ma swą specyfikę, co jest widoczne także w dowci/pach. A istotą tychże jest, że niektóre są ponadczasowe. Albo stały się zupełnie niezrozumiałe, choć jeszcze niedawno były zupełnie aktualne i śmieszyły - jak ten dowc/ip o Prosiaczku. Śmieszy nie tyle dowc/ip co otaczająca go sytuacja, okoliczności, w których powstał. Bo bardzo były to historie autentyczne zanim stały że kawałem. I właśnie jego aktualność, mimo lat, śmieszy. Każda grupa zawodowa ma takie kawały. Co w nich śmiesznego - zwykle wiedzą tylko oni. P.S. Cenzor portalu słowo "Dowc ip"odrzuca jako niedozwolony. Ciekawe, z czym - i co - moderatorowi jeszcze się kojarzy
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika Ten zły i wredny[ Zobacz ]
0
10
zdziwiony | 5.173.188.* | 26 Kwietnia, 2024 10:53
Jeżeli się nie mylę, to rubrykę "Sierżant Uśmiech ma głos"swą podobizną firmował Józef Nowak, wykonawca m.in. słynnej piosenki "Takiemu to dobrze!". Po śmierci Józefa Nowaka sierżant Uśmiech wstąpił do Policji i grasował po Polsce przeprowadzając dzieci przez jezdnię. Nad bachorstwem znęcała się niejaka Kucięba pisząc coś takiego: "Maciuś przed pasami stoi, Przez ulicę przejść się boi. Sierżant Uśmiech pomóc chciał mu I wskazówki takie dał mu: "Byś bezpiecznie przeszedł drogę, Ja ci dzisiaj w tym pomogę!"
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika jahu[ Zobacz ]
0
11
defk | 23.227.140.* | 27 Kwietnia, 2024 09:59
Wcześniej była "Wiosna, panie sierżancie"–Józef Nowak – Władysław Lichniak, starszy sierżant MO. (za wiki)
W odpowiedzi na komenatrz #10 użytkownika zdziwiony[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
zdziwiony | 46.112.4.* | 24 Kwietnia, 2024 14:18
Trzeba było zostać. Firma albo by musiała wyretuszować zdjęcie albo uznać, że w chwili robienia go jeszcze pracowałeś. Zawsze byś miał satysfakcję, że tak łatwo się Ciebie nie pozbyli.
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 24 Kwietnia, 2024 14:46
Przypomina mi się suchar o tym kapralu, co miał delikatnie powiadomić jednego ze swoich żołnierzy o śmierci matki...
mnop | 89.249.203.* | 24 Kwietnia, 2024 15:04
Miałem to wkleić godzinę temu. Ale obiad ma priorytet.
PannaX | 31.0.82.* | 24 Kwietnia, 2024 16:15
Nie znam tego, opowiedz
fejk | 91.218.202.* | 24 Kwietnia, 2024 16:24
To chyba ten, gdzie kapral zwołał zbiórkę i kazał wystąpić żołnierzom, których mamy jeszcze żyły, po czym okrzyczał Kowalskiego, że ten też wystąpił.
zdziwiony | 46.112.4.* | 24 Kwietnia, 2024 16:47
To naprawdę stary kawał, z czasów, gdy była jeszcze Zasadnicza Służba Wojskowa. Do jednostki przyszedł telegram, że jednemu z żołnierzy zmarł ojciec (matka). Dowódca kompanii polecił dowódcy drużyny, w której służył żołnierz powiadomić go ale delikatnie. Ten zrobił zbiórkę i tu są różne wersje kawału. Zwykle kapral wydaje rozkaz: - żołnierze, którym ostatnio zmarli ojcowie (matki) - wystąp! Nikt sie nie rusza. Kapral: szeregowy Malinowski (kowalski, Marchewa itp.) - trzy dni ZOMZu za niewykonanie rozkazu! ZOMZ - zakaz opuszczania miejsca zakwaterowania, jeszcze dawniej - ZOK - zakaz opuszczania koszar. Ukarany nie dostawał przepustki, nie miał urlopu, nie wychodził także na imprezy poza koszary. Obejmowała także kadrę i polegała na tkwieniu na kompanii od 6-tej do 23-ciej.
W innej wersji kapral wydaje rozkaz: - żołnierze mający ojców - wystąp! A wy Malinowski - gdzie się pchasz, baranie! Trzy rundy! Tzn - trzy okrążenia placu apelowego czyli ok kilometr, oczywiście biegiem, czas - ok 4 minuty.
Mój ulubiony, dziś zupełnie niezrozumiały. Przez Stumilowy Las idzie dzik. Chyb postawił, ślepia przekrwione i łypie nimi podejrzliwie zaś z ryja mu tak wali wódą, że kwiatki więdną. Puka racicą do drzwi domku Mamy Kangurzycy. Ta, jak go zobaczyła to o mało nie zeszła na zawał ale gość niezrażony, tzw sznapsbarytonem pyta: Puhatek jezd? - Nie, nie ma! Dobra! Jak przyjdzie, to pani mu powie, że Prosiaczek wrócił z wojska!
Ten zły i wredny | 5.173.139.* | 25 Kwietnia, 2024 08:32
O, tak - poczułem się jak w domu. Mój siedemdziesięcioletni dziś ojciec, pułkownik w stanie spoczynku, od zawsze lubował się w takich sucharach.
W razie czego jest też wersja cywilna: facet źle się poczuł, poszedł więc do lekarza, zrobiono mu komplet badań itp. Po wszystkim przychodzi do lekarza na omówienie tych badań.
- Panie doktorze - i jak moje wyniki?
- Spokojnie, widzę, że się pan stresuje, zupełnie niepotrzebnie. Może chwilę porozmawiajmy na luzie. Na przykład - jaki jest pana znak zodiaku?
- Eee... Rak...
- O! Cóż za zbieg okoliczności!
jahu | 89.116.158.* | 25 Kwietnia, 2024 17:53
Te suchary czerpał zapewne z ostatniej strony czasopisma "Żołnierz Polski"z rubryki "Sierżant Uśmiech ma głos", czy jakoś tak. A memy pobierał z rubryki "Marsowe nie tylko myśli".
zdziwiony | 5.173.188.* | 26 Kwietnia, 2024 08:26
Pozdrowienia dla szanownego Taty!. Wojsko ma swą specyfikę, co jest widoczne także w dowci/pach. A istotą tychże jest, że niektóre są ponadczasowe. Albo stały się zupełnie niezrozumiałe, choć jeszcze niedawno były zupełnie aktualne i śmieszyły - jak ten dowc/ip o Prosiaczku. Śmieszy nie tyle dowc/ip co otaczająca go sytuacja, okoliczności, w których powstał. Bo bardzo były to historie autentyczne zanim stały że kawałem. I właśnie jego aktualność, mimo lat, śmieszy. Każda grupa zawodowa ma takie kawały. Co w nich śmiesznego - zwykle wiedzą tylko oni. P.S. Cenzor portalu słowo "Dowc ip"odrzuca jako niedozwolony. Ciekawe, z czym - i co - moderatorowi jeszcze się kojarzy
zdziwiony | 5.173.188.* | 26 Kwietnia, 2024 10:53
Jeżeli się nie mylę, to rubrykę "Sierżant Uśmiech ma głos"swą podobizną firmował Józef Nowak, wykonawca m.in. słynnej piosenki "Takiemu to dobrze!". Po śmierci Józefa Nowaka sierżant Uśmiech wstąpił do Policji i grasował po Polsce przeprowadzając dzieci przez jezdnię. Nad bachorstwem znęcała się niejaka Kucięba pisząc coś takiego: "Maciuś przed pasami stoi, Przez ulicę przejść się boi. Sierżant Uśmiech pomóc chciał mu I wskazówki takie dał mu: "Byś bezpiecznie przeszedł drogę, Ja ci dzisiaj w tym pomogę!"
defk | 23.227.140.* | 27 Kwietnia, 2024 09:59
Wcześniej była "Wiosna, panie sierżancie"–Józef Nowak – Władysław Lichniak, starszy sierżant MO. (za wiki)