Podczas pomocy w remoncie naszego domu, mój tata wypowiedział przerażające słowa: „Nie martw się synu, dokładnie wiem, co robię”. Kilka minut później miałem zniszczoną wiertarkę udarową, moja drabina była połamana, okno kuchenne stłuczone, żona w szpitalu na szyciu, a kota nigdzie nie można znaleźć. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Jak się zna na robieniu czegoś to powinno się zarabiać na tyle by było Cię stać na zapłacenie profesjonalistom. Przegryw życia, nie dojść, że nic sam nie potrafi to jeszcze biedak.
0
2
zhuk | 89.116.158.* | 21 Kwietnia, 2024 20:23
Captain Trunk: Sledge, you cannot disarm that nuclear bomb!
Sledge Hammer: Trust me, I know what I'm doing.
(A nuclear explosion ensues thus ending the season finale of Sledge Hammer)
1
3
Lusia | 109.173.216.* | 21 Kwietnia, 2024 23:17
Bogacz się znalazł, któremu słowa z butów wyłazi XD
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika MendaPaździoch[ Zobacz ]
1
4
UWHT | 89.64.38.* | 21 Kwietnia, 2024 23:43
Ale rację ma. To cecha mieszkańców krajów postkomunistycznych, że wszystko często próbują robić sami totalnie nieudolnie, zamiast zapłacić profesjonaliście, a samemu zając się tym na czym się znają i zarobić na tego profesjonalistę.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Lusia[ Zobacz ]
Jeszcze jakby była gwarancja, że profesjonaliści zrobią to dobrze. U mnie tak kafelki położyli, że cała robota wołała o pomstę do nieba. Co z tego, że nikt im pieniędzy nie dał, jak straty materiału i czasu nikt mi nie wrócił, a do tego doszła jeszcze potrzeba, aby te kafelki skuć. Wyprzedzając pytania, tanio nie brali. Skończyło się na tym, że wystarczył krótki filmik instruktażowy i trochę cierpliwości i kafelki leżały idealnie. Zgadzam się, jak się ufa profesjonaliście i ma się pieniądze można takiego zatrudnić, chociażby po to by samemu zająć się czymś innym, ale prawdy jest też trochę w tym, że przy dzisiejszym dostępie do internetu, wiele rzeczy można zrobić samemu, wystarczy być chociaż delikatnie ogarniętym. No i nie zapominaj, że czasem dopiero jak coś zrobimy, wychodzi, że nigdy nie powinniśmy byli nawet próbować i nie mówię o rzeczach ekstremalnych, a o głupotach jak kładzenie paneli, czy montowanie mebli.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika UWHT[ Zobacz ]
Trochę szkoda że utrata kota znalazła się na ostatnim miejscu wymienionych strat.
0
7
VPUK | 89.64.38.* | 22 Kwietnia, 2024 10:13
Internet ma ten plus, że oprócz znalezienia profesjonalisty można dość łatwo posprawdzać jego kwalifikacje. A zanim Ty się nauczysz z filmików instruktażowych mija trochę czasu. Zanim nabierzesz wprawy i pójdzie ci to w miarę sprawnie mija kolejny czas. Jak ten sam czas, który tracisz na naukę czegoś co przyda Ci się raz, czy dwa w życiu poświęcisz na to, w czym jesteś dobry/a, to prawdopodobnie zarobisz więcej, niż zapłacisz profesjonaliście. Oczywiście przy założeniu, że jesteś dobra/y w swoim fachu. Podając przykład - sprzątanie to żadna filozofia, ale jednak wprawa ma znaczenie. Gdybym chciał sprzątać sam, to to co profesjonalistce zajmuje 2 godziny zajęłoby mi 8 +pewnie nie byłoby wciąż zrobione idealnie +popsuty humor na resztę dnia bo tego nie lubię. A jak zajmę się w tym czasie tym na czym się znam i lubię to zarobię w godzinę tyle, że spokojnie wystarczy na zapłacenie za to sprzątanie.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika PomidorowySOS[ Zobacz ]
0
8
fejk | 91.218.202.* | 22 Kwietnia, 2024 10:21
A żona z uszczerbkiem na zdrowiu na przedostatnim. Cóż rzec - gościu ma dobre i zdrowe priorytety xD
W odpowiedzi na komenatrz #6 użytkownika Hello Dziki[ Zobacz ]
0
9
fejk | 91.218.202.* | 22 Kwietnia, 2024 10:24
Wcale nie tak "dość łatwo". Czasem trudno jakiekolwiek opinie znaleźć, bo się reklamują na stronach, gdzie nie można komentarzy dodać. O tym jak pracuje nasz aktualny fachowiec, dowiadujemy się od jego podwykonawców i byłych pracowników, bo w internecie to same peany na jego cześć, a i on jest "do rany przyłóż"i wszystko, wszystko nam zrobi, każdą modyfikację, bo taki doświadczony. A że pierwszy raz w życiu coś robi, to się dowiadujemy, jak już się za to zabierze.
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika VPUK[ Zobacz ]
Tylko w ilu zawodach możesz sobie elastycznie ustawiać grafik, by zarabiac sobie kiedy ci sie podoba? Powiem ci, że kafelkowanie nie wpłynęło ni jak na moje zarobki, bo było wykonywane w czasie wolnym, a swojego zawodu nie mogę od tak uprawiać kiedy mi się podoba, jest uzależniony od klienta. Wielu ludzi pracuje od 7-15 i raczej pracę remontowe robi na weekendach, więc na tym nie tracą, a wręcz oszczędzają no chyba ze liczysz czas, który z fachowcem też marnujesz bo zostawianie ich w domu, bez opieki jest raczej glupim pomysłem. Poza tym, z fachowcami jest pewien problem. Może i w miastach takich jak Warszawa czy Poznań, masz szeroki wachlarz do wyboru i często nawet znajdziesz jakieś sensownie brzmiące opinie na ich temat, ale w mniejszych miejscowościach wybór jest ograniczony. Do tego miejscowi czesto korzystaja z tego, że nie ma innych opcji i albo zdzierają, albo odwalaja fuszerkę mozna oczywiscie zadzwonic do tych z pobliskiego wiekszego miasta, ale niewielu z nich zgodzi się przez godzinę siedzieć w aucie by wykonać niewielka rozbotę, za którą przeważnie płaci się od godziny, a jak nawet się zgodzi to za dojazd liczy sobie tyle, że nawet jak cię stać, to coś się jednak w człowieku buntuje przeciwko takiemu bezczelnemu dojeniu. I oczywiście, jak cię stać, możesz przepłacać, ale osobiście nie popieram płacenia zawyżonych stawek nie z powodu tego, że mnie nie stać, tylko dlatego, że wiem jak to niszczy rynek.
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika VPUK[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
MendaPaździoch | 88.135.184.* | 21 Kwietnia, 2024 20:20
Jak się zna na robieniu czegoś to powinno się zarabiać na tyle by było Cię stać na zapłacenie profesjonalistom. Przegryw życia, nie dojść, że nic sam nie potrafi to jeszcze biedak.
zhuk | 89.116.158.* | 21 Kwietnia, 2024 20:23
Captain Trunk: Sledge, you cannot disarm that nuclear bomb!
Sledge Hammer: Trust me, I know what I'm doing.
(A nuclear explosion ensues thus ending the season finale of Sledge Hammer)
Lusia | 109.173.216.* | 21 Kwietnia, 2024 23:17
Bogacz się znalazł, któremu słowa z butów wyłazi XD
UWHT | 89.64.38.* | 21 Kwietnia, 2024 23:43
Ale rację ma. To cecha mieszkańców krajów postkomunistycznych, że wszystko często próbują robić sami totalnie nieudolnie, zamiast zapłacić profesjonaliście, a samemu zając się tym na czym się znają i zarobić na tego profesjonalistę.
PomidorowySOS | 79.186.228.* | 22 Kwietnia, 2024 00:29
Jeszcze jakby była gwarancja, że profesjonaliści zrobią to dobrze. U mnie tak kafelki położyli, że cała robota wołała o pomstę do nieba. Co z tego, że nikt im pieniędzy nie dał, jak straty materiału i czasu nikt mi nie wrócił, a do tego doszła jeszcze potrzeba, aby te kafelki skuć. Wyprzedzając pytania, tanio nie brali. Skończyło się na tym, że wystarczył krótki filmik instruktażowy i trochę cierpliwości i kafelki leżały idealnie.
Zgadzam się, jak się ufa profesjonaliście i ma się pieniądze można takiego zatrudnić, chociażby po to by samemu zająć się czymś innym, ale prawdy jest też trochę w tym, że przy dzisiejszym dostępie do internetu, wiele rzeczy można zrobić samemu, wystarczy być chociaż delikatnie ogarniętym.
No i nie zapominaj, że czasem dopiero jak coś zrobimy, wychodzi, że nigdy nie powinniśmy byli nawet próbować i nie mówię o rzeczach ekstremalnych, a o głupotach jak kładzenie paneli, czy montowanie mebli.
Hello Dziki | 88.156.214.* | 22 Kwietnia, 2024 05:58
Trochę szkoda że utrata kota znalazła się na ostatnim miejscu wymienionych strat.
VPUK | 89.64.38.* | 22 Kwietnia, 2024 10:13
Internet ma ten plus, że oprócz znalezienia profesjonalisty można dość łatwo posprawdzać jego kwalifikacje. A zanim Ty się nauczysz z filmików instruktażowych mija trochę czasu. Zanim nabierzesz wprawy i pójdzie ci to w miarę sprawnie mija kolejny czas. Jak ten sam czas, który tracisz na naukę czegoś co przyda Ci się raz, czy dwa w życiu poświęcisz na to, w czym jesteś dobry/a, to prawdopodobnie zarobisz więcej, niż zapłacisz profesjonaliście. Oczywiście przy założeniu, że jesteś dobra/y w swoim fachu. Podając przykład - sprzątanie to żadna filozofia, ale jednak wprawa ma znaczenie. Gdybym chciał sprzątać sam, to to co profesjonalistce zajmuje 2 godziny zajęłoby mi 8 +pewnie nie byłoby wciąż zrobione idealnie +popsuty humor na resztę dnia bo tego nie lubię. A jak zajmę się w tym czasie tym na czym się znam i lubię to zarobię w godzinę tyle, że spokojnie wystarczy na zapłacenie za to sprzątanie.
fejk | 91.218.202.* | 22 Kwietnia, 2024 10:21
A żona z uszczerbkiem na zdrowiu na przedostatnim. Cóż rzec - gościu ma dobre i zdrowe priorytety xD
fejk | 91.218.202.* | 22 Kwietnia, 2024 10:24
Wcale nie tak "dość łatwo". Czasem trudno jakiekolwiek opinie znaleźć, bo się reklamują na stronach, gdzie nie można komentarzy dodać. O tym jak pracuje nasz aktualny fachowiec, dowiadujemy się od jego podwykonawców i byłych pracowników, bo w internecie to same peany na jego cześć, a i on jest "do rany przyłóż"i wszystko, wszystko nam zrobi, każdą modyfikację, bo taki doświadczony. A że pierwszy raz w życiu coś robi, to się dowiadujemy, jak już się za to zabierze.
PomidorowySOS | 79.186.228.* | 22 Kwietnia, 2024 13:19
Tylko w ilu zawodach możesz sobie elastycznie ustawiać grafik, by zarabiac sobie kiedy ci sie podoba? Powiem ci, że kafelkowanie nie wpłynęło ni jak na moje zarobki, bo było wykonywane w czasie wolnym, a swojego zawodu nie mogę od tak uprawiać kiedy mi się podoba, jest uzależniony od klienta. Wielu ludzi pracuje od 7-15 i raczej pracę remontowe robi na weekendach, więc na tym nie tracą, a wręcz oszczędzają no chyba ze liczysz czas, który z fachowcem też marnujesz bo zostawianie ich w domu, bez opieki jest raczej glupim pomysłem.
Poza tym, z fachowcami jest pewien problem. Może i w miastach takich jak Warszawa czy Poznań, masz szeroki wachlarz do wyboru i często nawet znajdziesz jakieś sensownie brzmiące opinie na ich temat, ale w mniejszych miejscowościach wybór jest ograniczony. Do tego miejscowi czesto korzystaja z tego, że nie ma innych opcji i albo zdzierają, albo odwalaja fuszerkę mozna oczywiscie zadzwonic do tych z pobliskiego wiekszego miasta, ale niewielu z nich zgodzi się przez godzinę siedzieć w aucie by wykonać niewielka rozbotę, za którą przeważnie płaci się od godziny, a jak nawet się zgodzi to za dojazd liczy sobie tyle, że nawet jak cię stać, to coś się jednak w człowieku buntuje przeciwko takiemu bezczelnemu dojeniu. I oczywiście, jak cię stać, możesz przepłacać, ale osobiście nie popieram płacenia zawyżonych stawek nie z powodu tego, że mnie nie stać, tylko dlatego, że wiem jak to niszczy rynek.