Bo tak trudno pomyśleć i wylac go do zlewu/tolety
Nie wylewa się do zlewu/toalety, bo można w końcu rury zapchać. Autorka ma rację - do kosza z tym. Tylko kiecki szkoda.
Tylko po co w nowej kiecce wynosiła olej? Aż się prosiła o taką akcję
To i owo się wyjaśniło. Nowa kiecka na ew. spotkanie z sąsiadem. Jak już do spotkania (oczywiście zupełnie przypadkiem - hłe, hłe) to utraciła rozum. Utrata równowagi i padnięcie na wznak będzie przy najbliższej okazji.
Bo usmażyła przekąski, odlała olej, przebrała się na imprezę i wyniosła słoik z wystygniętym olejem. Wszak nie narzekała, że się poparzyła;)
Mozna, tylko trzeba od razu do odplywu wlac jakis odtluszczacz, chociazby duzo plynu do mycia naczyn i zalac goraca woda.
Współczuję takich doświadczeń z kobietami (oczywiście nie w roli tego ewentualnego sąsiada);)
Współczujesz??!! My koledze zazdrościliśmy!!! Doszło do tego, że kilku mężów zaczęło wynosić śmiecie i robić zakupy, bo - dziwnym trafem - ich żony spotykały go na "neutralnym terenie". Ponieważ należał do tych facetów, przy którym w miarę bezpiecznie czuły sie tylko jeże i wiewiórki (o ile wykazały się refleksem), więc woleli być ostrożni. Chyba sama rozumiesz? I nie zazdrościsz?
Anuszka już olej rozlała...
ale czemu wyrzucać słoik? dlaczego nie wlać wystygniętego oleju do woreczka foliowego , albo i dwóch a potem do śmietnika?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Bubu | 37.201.240.* | 14 Kwietnia, 2024 16:01
Nie wylewa się do zlewu/toalety, bo można w końcu rury zapchać. Autorka ma rację - do kosza z tym. Tylko kiecki szkoda.