Mam 24 lata. Mogę mieć pracę i pieniądze, ale muszę pracować w weekendy nocą i mieć kilka dni wolnych tylko w dni robocze, albo mogę być bez pracy i nie mieć pieniędzy, aby wyjść i cieszyć się imprezowaniem. Nie miałem wolnego weekendu od czasów liceum. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Ach te marzenia i ambicje gównarzerii. 24 lata i tylko imprezy w głowie. A może zmiana pracy, może inne ustalenie grafika w pracy, może zmiana hobby na bardziej ambitne i dające się realizować na tygodniu?
1
3
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 22 Marca, 2024 14:34
24 lata to dziecko w sumie jeszcze. Tak patrzę na studentów kończących u nas studia, są właśnie w tym wieku, no to dorosłymi bym ich nie nazwał.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Rvsk[ Zobacz ]
1
4
Skalpel | 31.60.109.* | 22 Marca, 2024 17:02
Ok boomer (sam mam 37 lat, ale jeszcze nie zapomniałem jak byłem cielęciem)
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Rvsk[ Zobacz ]
1
5
Qqus | 92.40.176.* | 22 Marca, 2024 17:17
Hahahaha lol. Jaki biedny pan!
1
6
Ten zły i wredny | 79.185.141.* | 22 Marca, 2024 22:07
Ja też nie zapomniałem. I pamietam, że w wieku 24 lat jedną z ostatnich rzeczy, które mógłbym o sobie powiedzieć, to ze jestem dorosły.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Skalpel[ Zobacz ]
0
7
zdziwiony | 5.173.31.* | 22 Marca, 2024 23:08
Mając 24 lata jako dowódca grupy odpowiadałem za wyszkolenie swych podwładnych a podczas szkolenia za ich bezpieczeństwo w takim stopniu, w jakim było to możliwe. Jako, że odpowiadałem za życie i zdrowie siebie i swych podwładnych chyba byłem dość dorosły, skoro mi powierzono dowodzenie i odpowiedzialność? Co nie znaczy, że nie miałem głupot w głowie i czasami zdarzyło mi się trochę przegiąć. Ale nigdy nie straciłem żadnego żołnierza i mnie się także nic nie stało. No - prawie nic. Ja przez dorosłość rozumiem odpowiedzialność, przede wszystkim za tych, którzy muszą podlegać i gotowość do poniesienia konsekwencji.
W odpowiedzi na komenatrz #6 użytkownika Ten zły i wredny[ Zobacz ]
0
8
Marcin | 5.173.34.* | 23 Marca, 2024 07:32
Oj, dziecko. Jeszcze docenisz wolne w tygodniu, jak nie będziesz musiał brać urlopu żeby załatwić byle głupotę.
0
9
Labamba | 31.60.77.* | 23 Marca, 2024 10:10
A słyszał ktoś o takim czymś jak studenckie czwartki. Ja będąc na wymianie zagranicznej 75% mojego imprezowania odbywało się w czwartek. Nie upijałem się do nieprzytomności i w piątek normalnie do pracy (wymiana to był research project w laboratorium)
0
10
zdziwiony | 5.173.31.* | 23 Marca, 2024 11:44
Jacek Zwoźniak śpiewał: "Poeta ma pióro i stół I szklankę i półkę z książkami We czwartek wypije pół No a w piątek jest niewyspany". Młodym się wydaje, że oni wszystko wymyślili, nawet ciupcianie.
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika Labamba[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Jaczuro [YAFUD.pl] | 22 Marca, 2024 14:08
Witamy w dorosłym świecie hhee
Rvsk | 5.173.224.* | 22 Marca, 2024 14:08
Ach te marzenia i ambicje gównarzerii. 24 lata i tylko imprezy w głowie. A może zmiana pracy, może inne ustalenie grafika w pracy, może zmiana hobby na bardziej ambitne i dające się realizować na tygodniu?
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 22 Marca, 2024 14:34
24 lata to dziecko w sumie jeszcze. Tak patrzę na studentów kończących u nas studia, są właśnie w tym wieku, no to dorosłymi bym ich nie nazwał.
Skalpel | 31.60.109.* | 22 Marca, 2024 17:02
Ok boomer (sam mam 37 lat, ale jeszcze nie zapomniałem jak byłem cielęciem)
Qqus | 92.40.176.* | 22 Marca, 2024 17:17
Hahahaha lol. Jaki biedny pan!
Ten zły i wredny | 79.185.141.* | 22 Marca, 2024 22:07
Ja też nie zapomniałem. I pamietam, że w wieku 24 lat jedną z ostatnich rzeczy, które mógłbym o sobie powiedzieć, to ze jestem dorosły.
zdziwiony | 5.173.31.* | 22 Marca, 2024 23:08
Mając 24 lata jako dowódca grupy odpowiadałem za wyszkolenie swych podwładnych a podczas szkolenia za ich bezpieczeństwo w takim stopniu, w jakim było to możliwe. Jako, że odpowiadałem za życie i zdrowie siebie i swych podwładnych chyba byłem dość dorosły, skoro mi powierzono dowodzenie i odpowiedzialność? Co nie znaczy, że nie miałem głupot w głowie i czasami zdarzyło mi się trochę przegiąć. Ale nigdy nie straciłem żadnego żołnierza i mnie się także nic nie stało. No - prawie nic. Ja przez dorosłość rozumiem odpowiedzialność, przede wszystkim za tych, którzy muszą podlegać i gotowość do poniesienia konsekwencji.
Marcin | 5.173.34.* | 23 Marca, 2024 07:32
Oj, dziecko. Jeszcze docenisz wolne w tygodniu, jak nie będziesz musiał brać urlopu żeby załatwić byle głupotę.
Labamba | 31.60.77.* | 23 Marca, 2024 10:10
A słyszał ktoś o takim czymś jak studenckie czwartki. Ja będąc na wymianie zagranicznej 75% mojego imprezowania odbywało się w czwartek. Nie upijałem się do nieprzytomności i w piątek normalnie do pracy (wymiana to był research project w laboratorium)
zdziwiony | 5.173.31.* | 23 Marca, 2024 11:44
Jacek Zwoźniak śpiewał:
"Poeta ma pióro i stół
I szklankę i półkę z książkami
We czwartek wypije pół
No a w piątek jest niewyspany".
Młodym się wydaje, że oni wszystko wymyślili, nawet ciupcianie.