Wraz z żoną prowadzimy rodzinę zastępczą i jest to dla nas pasja. Obecnie opiekujemy się dziećmi o innym kolorze skóry niż my, co często prowadzi do pytań, czy są to nasze biologiczne dzieci. Pewnego dnia, mając dość ciągłych zapytań, na kolejne pytanie, czy to moje dzieci, odpowiedziałem żartem: „Nie, wziąłem je dla okupu i czekam na pieniądze.”.Nie minęło dziesięć minut, a dowiedziałem się, że ktoś wezwał na nas policję. Spędziłem cały dzień na wyjaśnianiu tej sytuacji w komisariacie. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
De tomaso, obczaj mojego nowego yafuda w poczekalni i powiedz czy fajny xDDDXX
2
2
Kotbury | 83.9.155.* | 04 Lutego, 2024 14:12
Tiaaaa, cały dzień zajęło sprawdzenie w systemie, że jesteście rodziną zastępczą...
1
3
KQPS | 89.64.36.* | 04 Lutego, 2024 15:08
Nie sądzę, żeby takie dane widniały w policyjnym systemie. Przypuszczam, że w takiej sytuacji policjant musi zadzwonić do jakiegoś urzędu, gdzie Krycha nie ma czasu gadać przez telefon, bo jest zajęta żuciem gumy, a w ogóle to nie może tego sprawdzić na poczekaniu, tylko musi sprawdzić i "pan zadzwoni za kilka godzin". Niewykluczone też, że musi się upewnić, że policjant to policjant, więc w ogóle Krycha z urzędu nie udzieli informacji i trzeba przysłać pismo, albo podjechać osobiście.
W systemie to policja ma ile masz punktów karnych i czy karany jesteś, a nie o składzie twojej rodziny.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Kotbury[ Zobacz ]
Raczej mają do tego stosunkowo szybki dostęp. Nie mówię tego z pewnością, ale wyobraź sobie hipotetyczną sytuację, że dzieciakowi coś się dzieje, przecież organy publiczne muszą wiedzieć kto jest za niego odpowiedzialny i kto ewentualnie może go odebrać, widywać w szpitalu itp. itd. Poza tym, oni sami chyba powinni mieć jakieś dokumenty potwierdzające to, że prowadzą rodzinę zastępczą.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika KQPS[ Zobacz ]
0
5
PRRU | 89.64.36.* | 04 Lutego, 2024 16:46
No to były trochę inne czasy, ale w młodości wiele razy mnie zawijali na dołek w czasach, gdy było to powodem do dumy i za każdym razem to ja musiałem podawać dane rodziców, telefon do nich, a rodzice musieli przynosić dokumenty typu akt urodzenia itp., żeby mnie odebrać. No ale komputery wtedy były rzadkością, więc może to z tego wynikało.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika PomidorowySOS[ Zobacz ]
0
6
MIA | 89.64.21.* | 04 Lutego, 2024 20:04
Policja nie ma dostępu do takich danych, może zwrócić się z pytaniem do organizatora pieczy zastępczej, ale przez telefon nikt nie udzieli informacji. Nie, nie dlatego, że żuje gumę, ale bo RODO. Niemniej, jako RZ powinni mieć postanowienie z Sądu o umieszczeniu dziecka akurat u nich i o ustanowieniu opiekuna prawnego (chyba, że nie oni nim są, bo też tak może być). Cały
0
7
Tgdarek | 83.150.47.* | 08 Lutego, 2024 22:05
Proponuję przestać fantazjować. Zacznij żyć w realu. Choć to trudne dla atencji
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
dupcyngiel15 [YAFUD.pl] | 04 Lutego, 2024 11:44
De tomaso, obczaj mojego nowego yafuda w poczekalni i powiedz czy fajny xDDDXX
Kotbury | 83.9.155.* | 04 Lutego, 2024 14:12
Tiaaaa, cały dzień zajęło sprawdzenie w systemie, że jesteście rodziną zastępczą...
KQPS | 89.64.36.* | 04 Lutego, 2024 15:08
Nie sądzę, żeby takie dane widniały w policyjnym systemie. Przypuszczam, że w takiej sytuacji policjant musi zadzwonić do jakiegoś urzędu, gdzie Krycha nie ma czasu gadać przez telefon, bo jest zajęta żuciem gumy, a w ogóle to nie może tego sprawdzić na poczekaniu, tylko musi sprawdzić i "pan zadzwoni za kilka godzin". Niewykluczone też, że musi się upewnić, że policjant to policjant, więc w ogóle Krycha z urzędu nie udzieli informacji i trzeba przysłać pismo, albo podjechać osobiście.
W systemie to policja ma ile masz punktów karnych i czy karany jesteś, a nie o składzie twojej rodziny.
PomidorowySOS | 79.186.221.* | 04 Lutego, 2024 15:36
Raczej mają do tego stosunkowo szybki dostęp. Nie mówię tego z pewnością, ale wyobraź sobie hipotetyczną sytuację, że dzieciakowi coś się dzieje, przecież organy publiczne muszą wiedzieć kto jest za niego odpowiedzialny i kto ewentualnie może go odebrać, widywać w szpitalu itp. itd. Poza tym, oni sami chyba powinni mieć jakieś dokumenty potwierdzające to, że prowadzą rodzinę zastępczą.
PRRU | 89.64.36.* | 04 Lutego, 2024 16:46
No to były trochę inne czasy, ale w młodości wiele razy mnie zawijali na dołek w czasach, gdy było to powodem do dumy i za każdym razem to ja musiałem podawać dane rodziców, telefon do nich, a rodzice musieli przynosić dokumenty typu akt urodzenia itp., żeby mnie odebrać. No ale komputery wtedy były rzadkością, więc może to z tego wynikało.
MIA | 89.64.21.* | 04 Lutego, 2024 20:04
Policja nie ma dostępu do takich danych, może zwrócić się z pytaniem do organizatora pieczy zastępczej, ale przez telefon nikt nie udzieli informacji. Nie, nie dlatego, że żuje gumę, ale bo RODO. Niemniej, jako RZ powinni mieć postanowienie z Sądu o umieszczeniu dziecka akurat u nich i o ustanowieniu opiekuna prawnego (chyba, że nie oni nim są, bo też tak może być). Cały
Tgdarek | 83.150.47.* | 08 Lutego, 2024 22:05
Proponuję przestać fantazjować. Zacznij żyć w realu. Choć to trudne dla atencji