Mój szwagier, który jest zawodowym bokserem, często wpada na dość nietypowe pomysły. Po wigilijnej kolacji zaproponował mi, abym spróbował swoich sił w boksie z nim. Początkowo nie byłem przekonany, ale pod wpływem zachęty żony i rodziny zdecydowałem się spróbować, licząc na to, że szwagier nie zrobi mi krzywdy na oczach wszystkich. Ku mojemu zaskoczeniu, udało mi się zadać cios tak mocny i precyzyjny, że znokautowałem go na miejscu. Teraz rodzina ma do mnie pretensje, twierdząc, że to miała być tylko zabawa, a ja niechcący spowodowałem, że szwagier może być niezdolny do walk przez jakiś czas. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Uuu, szwagier będzie przypominał sobie o tym, przed snem, do końca życia XD
-1
2
X | 82.132.213.* | 28 Stycznia, 2024 11:15
reasumując:
1. debil wpada na debilny pomysł. 2. JEDYNY ROZSĄDNY JEST PRZECIWNY. 3. stado debilek i debilątek wturuje debilowi i przekonuje rozsądnego. 4. JEDYNY ROZSĄDNY ULEGA, BO DEBILĄTKA, DEBILIKI I DEBIL, DEMOKRATYCZNIE GO PRZEGŁOSOWALI. 5. debil przegrywa, chociaż to on szarżował. 6. JEDYNY ROZSĄDNY JEST OBARCZONY WINĄ PRZEZ DEBILĄTKA, DEBILKI I DEBILA.
KURTYNA KURVVA!
... skąd ja znam ten schemat!?
0
3
de Tomaso | 77.111.246.* | 28 Stycznia, 2024 11:46
(wturuje)
Zniknęło ze słowników, kiedy umarł ostatni tur. Dziś raczej "zaprawia się bykiem", jako że byków ci u nas dostatek.
(Edytuję sobie dalej) Ten ostatni tur to była turzyca, ale dziś to termin botaniczny.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika X[ Zobacz ]
0
4
X | 82.132.213.* | 28 Stycznia, 2024 12:00
*wtóruje
doceniam. dziękuję. zabawny intelektualista, jak zwykle.
xD
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika de Tomaso[ Zobacz ]
Taka totalna bzdura?, że .......ech, szkoda palców na dłuższe pisanie.
0
7
QSTR | 178.36.62.* | 28 Stycznia, 2024 14:08
Raczej przed wyjściem na ring:D
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika KrowiPlacek[ Zobacz ]
0
8
zdziwiony | 46.113.12.* | 28 Stycznia, 2024 17:14
Ewentualnie jest taka możliwość. Jeżeli zawodowy bokser dopiero zaczyna swą przygodę z boksem. W dodatku waży 50 kg - w zimowym ubraniu i po deszczu. Po kilku latach chodzenia po ringu ma szczękę już odporną i umie przyjmować ciosy. Historia możliwa ale raczej mało prawdopodobna. Osobiście znałem jednego boksera, który miał tak twardą szczękę, że nie nie reagował nawet na ciosy karateków. To był "Deniz"z batalionu szturmowego w Dziwnowie. Powalił go i to mocno dr Bryl, współtwórca szkoły Combat'56. Ale Bryl był uczniem generała Choi Hong-hi. I nie uderzył w szczękę.
0
9
de Tomaso | 77.111.246.* | 28 Stycznia, 2024 17:18
Strefa Gedan?
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika zdziwiony[ Zobacz ]
0
10
UPTT | 178.36.62.* | 28 Stycznia, 2024 18:08
Jak mawiał klasyk "nie ma ludzi odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni". Niemniej jednak widzę, że czytający dostali kolejną dętą historię z cyklu "gdzie to nie byłem, czego nie widziałem i na czym się nie znam":D
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika zdziwiony[ Zobacz ]
0
11
zdziwiony | 46.113.12.* | 28 Stycznia, 2024 19:58
O tym możesz przeczytać w historii 56 ks. Może trochę szacunku dla weteranów?!. Nie, nie dla mnie. Dla narwańców, którzy tworzyli polski specjals. Byli tacy, co widzieli. I opisali, Dla potomnych, nawet, jeżeli są to takie koprofagi jak @UPTT. Jeżeli nie wiesz, kto tworzył Combat'56 to się nie wypowiadaj.
W odpowiedzi na komenatrz #10 użytkownika UPTT[ Zobacz ]
0
12
zdziwiony | 46.113.12.* | 28 Stycznia, 2024 19:59
???????? ????????
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika de Tomaso[ Zobacz ]
0
13
Ten zły i wredny | 5.173.119.* | 28 Stycznia, 2024 20:12
To jest jakaś copypasta, czy na serio tak się zbulwersowałeś "brakiem szacunku"do jakichś randomowych gości, którzy dawno temu coś tam coś tam? A ja zbałem takiego Siwego, że gdy siadał do chlania, to nikt go nie przepił. Literalnie - nikt!
W odpowiedzi na komenatrz #11 użytkownika zdziwiony[ Zobacz ]
0
14
de Tomaso | 77.111.246.* | 28 Stycznia, 2024 20:12
Czyli cios poniżej obi.
W odpowiedzi na komenatrz #12 użytkownika zdziwiony[ Zobacz ]
0
15
zdziwiony | 46.113.12.* | 28 Stycznia, 2024 21:58
Ponieważ uwielbiasz irytować więc nie odpowiem. Sprawa nie dotyczy mnie osobiście - co zaznaczam. Ale ludzie ci zasługują na autentyczny szacunek a nie żeby ktoś sobie coś tam wycierał. I uważał, że jest dowcipny, bo anonimowo dokopał. Ja mogę mieć w pogardzie polityków, biskupów ale będę miał autentyczny szacun dla tych, którzy kiedyś, niemal z niczego budowali podstawy tego, czym dziś politycy się tak szczycą - polskich specjalsów. Ich by nie było bez tamtych zapaleńców - narwańców, których dziś się tak łatwo i lekko wyśmiewa. Co komu imponuje - nie będę się wypowiadać.
W odpowiedzi na komenatrz #13 użytkownika Ten zły i wredny[ Zobacz ]
0
16
zdziwiony | 46.113.12.* | 28 Stycznia, 2024 22:41
Jeżeli mam się domyślić, że to był cis w genitalia to się domyślam ale nie był. Zwł, że "Deniz"nosił ochraniacz (hokejowy). To była oficjalna walka pokazowa a "Deniz"swymi gabarytami wystraszyłby goryla. Dr Andrzej Bryl był już po szkole Taekwondo w Kanadzie u gen Choi Hong-hi. Który był w Polsce, w Dziwnowie i nie mógł wziąć do nauki tego, kogo chciał - ppor. Arka Kupsa. Ale trochę go podszkolił. "Deniz"zwykle zapraszał do walki słowami: "dam ci się synku uderzyć dwa razy. Później ja cię uderzę". Przecież przychodzili do służby absolwenci z Wrocławia (oficerowie) i z Elbląga (chorążowie), którzy prezentowali przyzwoity poziom karate czy boksu. Walki kończyły się tak samo. Bryl uderzył ciosem w serce - są to dwa uderzenia w czasie mniej niż sekunda. Obaj panowie - Bryl i Kups - zanim się pokłócili utworzyli styl walki Combat'56 (Od 56 kompanii specjalnej). Dlaczego o tym nie ma w Wiki - nie rozumiem.
W odpowiedzi na komenatrz #14 użytkownika de Tomaso[ Zobacz ]
0
17
de Tomaso | 77.111.246.* | 28 Stycznia, 2024 23:01
(Dlaczego o tym nie ma w Wiki - nie rozumiem.)
Zadbaj, żeby było. A jeśli nie Wiki - to możesz zainteresować jakiegoś sieciwego popularyzatora historii, choćby Irytującego Historyka na Tubie. Może uzbiera się na odcinek.
W odpowiedzi na komenatrz #16 użytkownika zdziwiony[ Zobacz ]
0
18
TVSQ | 89.64.37.* | 29 Stycznia, 2024 00:53
Udajesz, że coś na ten temat wiesz, a jednocześnie piszesz o twardości szczęki :D Szczęka nie ma z tym nic wspólnego. Owszem, ból przy złamaniu żuchwy może obezwładnić kogoś mało wprawionego, ale to nie z tego się biorą nokauty. Cios powoduje lżejszy, lub cięższy wstrząs mózgu, a mózg nie nabywa żadnej odpor ności na ciosy, a wręcz przeciwnie. Zwróć uwagę, że zwykle jak topowy bokser siada na ringu po raz pierwszy w karierze, to często szybko przychodzi cała seria porażek. Mówi się na to "rozbicie". A dlaczego osoby trenujące sporty walki są często bardziej odpor ne? Otóż nie są. Po prostu doświadczenie sprawia, że wiedzą jak długo trzeba np. unikać otwartej walki, żeby dojść do siebie, kiedy ograniczyć ruchy, a poza tym potrafią pracować nogami, co pomaga utrzymać się na nich nawet przy solidnych zawrotach głowy. Natomiast nie jest to żadne fizyczne uodpo rnienie na ciosy, a umiejętność radzenia sobie ze skutkami tych ciosów.
W odpowiedzi na komenatrz #16 użytkownika zdziwiony[ Zobacz ]
0
19
just_me | 193.220.243.* | 29 Stycznia, 2024 02:39
"ludzie ci zasługują na autentyczny szacunek"
z wiki: Absolwent Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego im. M.W. Łomonosowa (1985)
Komuch. Ha tfu!
W odpowiedzi na komenatrz #15 użytkownika zdziwiony[ Zobacz ]
0
20
X | 82.132.213.* | 29 Stycznia, 2024 06:12
teraz to dopiero będzie zdziwiony.
xD
W odpowiedzi na komenatrz #19 użytkownika just_me[ Zobacz ]
0
21
X | 82.132.213.* | 29 Stycznia, 2024 06:14
logiczna, twarda argumentacja. ale nie licz na to, że zdziwiony odpisze Ci coś sensownego.
xD
W odpowiedzi na komenatrz #18 użytkownika TVSQ[ Zobacz ]
0
22
zdziwiony | 46.113.12.* | 29 Stycznia, 2024 07:39
Przyczyną klasycznego nokautu jest zaburzenie błędnika. Uderzony nie może wstać, nie może utrzymać pozycji pionowej, ma zachwianą koordynację ale jest przytomny. Może też być silny wstrząs mózgu, połączony z tzw amnezją wsteczną - "ofiara"po wybudzeniu nie pamięta walki, nie pamięta, że się odbyła. Odporn/ości na ciosy pomaga budowa mięśniowo-kostna, trening i doświadczenie. Bokser (oraz każdy, kto ćwiczy sztuki walki) uczy się powstrzymywać atawistyczny odruch zamykania oczu na widok zbliżającej się pięści. Pozwala to odpowiednio przyjąć cios. "Szczęka nie ma z tym nic wspólnego"- twierdzi @TWSQ. Otóż ma. To żuchwa przenosi wstrząs ciosu na błędnik. Także nie trafiłeś, przynajmniej nie całkiem. Są bokserzy, o których się mówi, że mają "szklaną szczękę"jak i też są tacy, którzy nigdy nie przegrali walki przez nokaut. A na ciosy można się uodporn/ić. Oczywiście - w pewnym zakresie. P.S. Sztuczna inteligencja cenzora zaczyna sie robić śmieszna, W słowie "uodpornić"dopatrzyła sie "por/nola.
W odpowiedzi na komenatrz #18 użytkownika TVSQ[ Zobacz ]
0
23
QQVU | 89.64.36.* | 29 Stycznia, 2024 09:02
ten szwagier to pizzdaa nie bokser jak go amator jest w stanie jednym ciosem na dechy posłać
KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 28 Stycznia, 2024 10:57
Uuu, szwagier będzie przypominał sobie o tym, przed snem, do końca życia XD
X | 82.132.213.* | 28 Stycznia, 2024 11:15
reasumując:
1. debil wpada na debilny pomysł.
2. JEDYNY ROZSĄDNY JEST PRZECIWNY.
3. stado debilek i debilątek wturuje debilowi i przekonuje rozsądnego.
4. JEDYNY ROZSĄDNY ULEGA, BO DEBILĄTKA, DEBILIKI I DEBIL, DEMOKRATYCZNIE GO PRZEGŁOSOWALI.
5. debil przegrywa, chociaż to on szarżował.
6. JEDYNY ROZSĄDNY JEST OBARCZONY WINĄ PRZEZ DEBILĄTKA, DEBILKI I DEBILA.
KURTYNA KURVVA!
... skąd ja znam ten schemat!?
de Tomaso | 77.111.246.* | 28 Stycznia, 2024 11:46
(wturuje)
Zniknęło ze słowników, kiedy umarł ostatni tur. Dziś raczej "zaprawia się bykiem", jako że byków ci u nas dostatek.
(Edytuję sobie dalej) Ten ostatni tur to była turzyca, ale dziś to termin botaniczny.
X | 82.132.213.* | 28 Stycznia, 2024 12:00
*wtóruje
doceniam. dziękuję. zabawny intelektualista, jak zwykle.
xD
dupcyngiel15 [YAFUD.pl] | 28 Stycznia, 2024 12:04
To niezłe opowieści z typowej polskiej rodziny
Nikt | 83.30.164.* | 28 Stycznia, 2024 14:01
Taka totalna bzdura?, że .......ech, szkoda palców na dłuższe pisanie.
QSTR | 178.36.62.* | 28 Stycznia, 2024 14:08
Raczej przed wyjściem na ring:D
zdziwiony | 46.113.12.* | 28 Stycznia, 2024 17:14
Ewentualnie jest taka możliwość. Jeżeli zawodowy bokser dopiero zaczyna swą przygodę z boksem. W dodatku waży 50 kg - w zimowym ubraniu i po deszczu. Po kilku latach chodzenia po ringu ma szczękę już odporną i umie przyjmować ciosy. Historia możliwa ale raczej mało prawdopodobna. Osobiście znałem jednego boksera, który miał tak twardą szczękę, że nie nie reagował nawet na ciosy karateków. To był "Deniz"z batalionu szturmowego w Dziwnowie. Powalił go i to mocno dr Bryl, współtwórca szkoły Combat'56. Ale Bryl był uczniem generała Choi Hong-hi. I nie uderzył w szczękę.
de Tomaso | 77.111.246.* | 28 Stycznia, 2024 17:18
Strefa Gedan?
UPTT | 178.36.62.* | 28 Stycznia, 2024 18:08
Jak mawiał klasyk "nie ma ludzi odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni".
Niemniej jednak widzę, że czytający dostali kolejną dętą historię z cyklu "gdzie to nie byłem, czego nie widziałem i na czym się nie znam":D
zdziwiony | 46.113.12.* | 28 Stycznia, 2024 19:58
O tym możesz przeczytać w historii 56 ks. Może trochę szacunku dla weteranów?!. Nie, nie dla mnie. Dla narwańców, którzy tworzyli polski specjals. Byli tacy, co widzieli. I opisali, Dla potomnych, nawet, jeżeli są to takie koprofagi jak @UPTT. Jeżeli nie wiesz, kto tworzył Combat'56 to się nie wypowiadaj.
zdziwiony | 46.113.12.* | 28 Stycznia, 2024 19:59
???????? ????????
Ten zły i wredny | 5.173.119.* | 28 Stycznia, 2024 20:12
To jest jakaś copypasta, czy na serio tak się zbulwersowałeś "brakiem szacunku"do jakichś randomowych gości, którzy dawno temu coś tam coś tam?
A ja zbałem takiego Siwego, że gdy siadał do chlania, to nikt go nie przepił. Literalnie - nikt!
de Tomaso | 77.111.246.* | 28 Stycznia, 2024 20:12
Czyli cios poniżej obi.
zdziwiony | 46.113.12.* | 28 Stycznia, 2024 21:58
Ponieważ uwielbiasz irytować więc nie odpowiem. Sprawa nie dotyczy mnie osobiście - co zaznaczam. Ale ludzie ci zasługują na autentyczny szacunek a nie żeby ktoś sobie coś tam wycierał. I uważał, że jest dowcipny, bo anonimowo dokopał. Ja mogę mieć w pogardzie polityków, biskupów ale będę miał autentyczny szacun dla tych, którzy kiedyś, niemal z niczego budowali podstawy tego, czym dziś politycy się tak szczycą - polskich specjalsów. Ich by nie było bez tamtych zapaleńców - narwańców, których dziś się tak łatwo i lekko wyśmiewa. Co komu imponuje - nie będę się wypowiadać.
zdziwiony | 46.113.12.* | 28 Stycznia, 2024 22:41
Jeżeli mam się domyślić, że to był cis w genitalia to się domyślam ale nie był. Zwł, że "Deniz"nosił ochraniacz (hokejowy). To była oficjalna walka pokazowa a "Deniz"swymi gabarytami wystraszyłby goryla. Dr Andrzej Bryl był już po szkole Taekwondo w Kanadzie u gen Choi Hong-hi. Który był w Polsce, w Dziwnowie i nie mógł wziąć do nauki tego, kogo chciał - ppor. Arka Kupsa. Ale trochę go podszkolił. "Deniz"zwykle zapraszał do walki słowami: "dam ci się synku uderzyć dwa razy. Później ja cię uderzę". Przecież przychodzili do służby absolwenci z Wrocławia (oficerowie) i z Elbląga (chorążowie), którzy prezentowali przyzwoity poziom karate czy boksu. Walki kończyły się tak samo. Bryl uderzył ciosem w serce - są to dwa uderzenia w czasie mniej niż sekunda. Obaj panowie - Bryl i Kups - zanim się pokłócili utworzyli styl walki Combat'56 (Od 56 kompanii specjalnej). Dlaczego o tym nie ma w Wiki - nie rozumiem.
de Tomaso | 77.111.246.* | 28 Stycznia, 2024 23:01
(Dlaczego o tym nie ma w Wiki - nie rozumiem.)
Zadbaj, żeby było. A jeśli nie Wiki - to możesz zainteresować jakiegoś sieciwego popularyzatora historii, choćby Irytującego Historyka na Tubie. Może uzbiera się na odcinek.
TVSQ | 89.64.37.* | 29 Stycznia, 2024 00:53
Udajesz, że coś na ten temat wiesz, a jednocześnie piszesz o twardości szczęki :D Szczęka nie ma z tym nic wspólnego. Owszem, ból przy złamaniu żuchwy może obezwładnić kogoś mało wprawionego, ale to nie z tego się biorą nokauty. Cios powoduje lżejszy, lub cięższy wstrząs mózgu, a mózg nie nabywa żadnej odpor ności na ciosy, a wręcz przeciwnie. Zwróć uwagę, że zwykle jak topowy bokser siada na ringu po raz pierwszy w karierze, to często szybko przychodzi cała seria porażek. Mówi się na to "rozbicie". A dlaczego osoby trenujące sporty walki są często bardziej odpor ne? Otóż nie są. Po prostu doświadczenie sprawia, że wiedzą jak długo trzeba np. unikać otwartej walki, żeby dojść do siebie, kiedy ograniczyć ruchy, a poza tym potrafią pracować nogami, co pomaga utrzymać się na nich nawet przy solidnych zawrotach głowy. Natomiast nie jest to żadne fizyczne uodpo rnienie na ciosy, a umiejętność radzenia sobie ze skutkami tych ciosów.
just_me | 193.220.243.* | 29 Stycznia, 2024 02:39
"ludzie ci zasługują na autentyczny szacunek"
z wiki: Absolwent Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego im. M.W. Łomonosowa (1985)
Komuch. Ha tfu!
X | 82.132.213.* | 29 Stycznia, 2024 06:12
teraz to dopiero będzie zdziwiony.
xD
X | 82.132.213.* | 29 Stycznia, 2024 06:14
logiczna, twarda argumentacja.
ale nie licz na to, że zdziwiony odpisze Ci coś sensownego.
xD
zdziwiony | 46.113.12.* | 29 Stycznia, 2024 07:39
Przyczyną klasycznego nokautu jest zaburzenie błędnika. Uderzony nie może wstać, nie może utrzymać pozycji pionowej, ma zachwianą koordynację ale jest przytomny. Może też być silny wstrząs mózgu, połączony z tzw amnezją wsteczną - "ofiara"po wybudzeniu nie pamięta walki, nie pamięta, że się odbyła. Odporn/ości na ciosy pomaga budowa mięśniowo-kostna, trening i doświadczenie. Bokser (oraz każdy, kto ćwiczy sztuki walki) uczy się powstrzymywać atawistyczny odruch zamykania oczu na widok zbliżającej się pięści. Pozwala to odpowiednio przyjąć cios. "Szczęka nie ma z tym nic wspólnego"- twierdzi @TWSQ. Otóż ma. To żuchwa przenosi wstrząs ciosu na błędnik. Także nie trafiłeś, przynajmniej nie całkiem. Są bokserzy, o których się mówi, że mają "szklaną szczękę"jak i też są tacy, którzy nigdy nie przegrali walki przez nokaut. A na ciosy można się uodporn/ić. Oczywiście - w pewnym zakresie. P.S. Sztuczna inteligencja cenzora zaczyna sie robić śmieszna, W słowie "uodpornić"dopatrzyła sie "por/nola.
QQVU | 89.64.36.* | 29 Stycznia, 2024 09:02
ten szwagier to pizzdaa nie bokser jak go amator jest w stanie jednym ciosem na dechy posłać
Alex | 212.172.9.* | 29 Stycznia, 2024 12:50
Źródło:
https://www.fmylife.com/article/hammered_412805.html