Pewnego dnia, wioząc moją mamę do lekarza, natknąłem się na drodze na powolnego rowerzystę. Próbując go wyprzedzić, zauważyłem, że to mój szef. Postanowiłem zachować tę informację dla siebie, mając nadzieję uniknąć komentarzy mojej mamy. Jednak, gdy w końcu zaczęliśmy wyprzedzać, mama niespodziewanie otworzyła okno i zaczęła głośno wyrażać swoje frustracje w stronę rowerzysty. Szef, rozpoznając moje auto, spojrzał na nas zdumiony. Od tego dnia w pracy panuje dziwna cisza. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Qssk | 188.146.233.* | 22 Grudnia, 2023 22:50
Do psychiatryka ją wywieź następnym razem. Albo jaką eutanazję. Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2023-12-23 23:49:28 [Powód:Komentarz poniżej poziomu]
0
2
Lusia | 77.65.94.* | 23 Grudnia, 2023 06:59
Człowieku ty wiesz co piszesz? Co ty masz w głowie... :/
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Qssk[ Zobacz ]
0
3
Ola | 185.227.191.* | 23 Grudnia, 2023 10:51
Szybkiego rowerzysty byś nie wyprzedzał?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Qssk | 188.146.233.* | 22 Grudnia, 2023 22:50
Do psychiatryka ją wywieź następnym razem. Albo jaką eutanazję.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2023-12-23 23:49:28 [Powód:Komentarz poniżej poziomu]
Lusia | 77.65.94.* | 23 Grudnia, 2023 06:59
Człowieku ty wiesz co piszesz? Co ty masz w głowie... :/
Ola | 185.227.191.* | 23 Grudnia, 2023 10:51
Szybkiego rowerzysty byś nie wyprzedzał?