Ciekawe kto płaci za wyjazd.
Z ciekawości bym ją nagrał pytając jak to sobie wyobraża jak łóżko będzie podwójne
POTWIERDZAJ, ŻE JĄ ZABIERZESZ DO OSTATNIEGO DNIA!
NAKRĘCAJ JĄ, ZE JESZCZE JAKIES DODATKOWE ATRAKCJE ZNALAZŁEŚ, I ZE BĘDZIE SUPER, HIPER, EKSTRA I W OGÓLE TO GUUUPIA BYŁA, ŻE ZERWAŁA, BO PLANOWAŁEŚ SIĘ OŚWIADCZYĆ.
I OPOWIADAJ TO WSZYSTKIM WASZYM ZNAJOMYM.
PRZED WYJAZDEM UMÓW SIĘ Z NIĄ, ŻE PRZYJEDZIESZ JA ZABRAĆ I (NIESPODZIANKA!) NIE PRZYJEDŹ!
W MIĘDZYCZASIE ZNAJDŹ SOBIE JAKĄŚ MIŁĄ PANNĘ I JA ZABIERZ ALBO, JEDŹ JAKO SINGIEL I BAW SIĘ SAM! MOŻE TAM KOGOS PODERWIESZ!?
TAKA GOLD DIGGER'KA JAK TWOJA EX ZASŁUGUJE NA NAJBARDZIEJ BOLESNĄ KARĘ JAKA MIEŚCI SIĘ W GRANICY PRAWA.
A TAK NA MARGINESIE,
MASZ SZCZĘŚCIE, ŻE JUŻ EX.
Nie wiem skąd na tym portalu panuje przeświadczenie, że żyjemy w XIXw, gdzie mężczyźni za wszystko płacą, bo kobiety nie mogą pracować. Nigdzie nie ma napisane, że to autor płacił za wycieczkę. Moja siostra miała podobną sytuację. Wpłacili zaliczkę za fajne all inclusive na jesieni, do początku lata związek się nie utrzymał, ale rozstali się w dobrych relacjach, dokoptowali 2 koleżanki i dobrze się wszyscy bawili.
Nie znam się zbytnio na obecnych relacjach damsko-męskich wśród młodzieży ale kiedyś taki wspólny wyjazd obejmował także pożycie se/xualne. Chłopak ma dziuni zasponsorować wyjazd aby mógł jej używać inny facet? Dla mnie nie do przyjęcia! Trójkącik albo inne figury geometryczne?
No to chyba pewne przemiany przespałeś. Teraz to facet płaci głównie wtedy, jak stary facet bierze sobie młodą utrzymankę w wiadomym celu. Odkąd jest równowaga w płacach i raczej mało popularnym jest, że jedna strona utrzymuje rodzinę, a druga sprząta dom i zajmuje się dziećmi, to i najczęściej ludzie się dzielą kosztami.
Otóż obecne stosunki damsko męskie wyglądają tak, że kobiety się nie "używa". Ogromna zmiana międzypokoleniowa nie do ogarnięcia dla starego pokolenia. Poza tym pisałam wcześniej, że nigdzie nie ma przesłanek co do ewentualnego sponsoringu. O innym facecie nie mówiąc. No ale jak wiadomo wyobrazić można sobie wszystko
(dokoptowali 2 koleżanki)
Słowo-pułapka. Dokooptowali.
Jestem w szoku. Serio. Zwykle jak używam nieprawidłowo jakiegoś słowa, to o tym wiem. Chyba, że nie wiem? Może jest więcej takich "dokooptować"? Mocno podkopałeś moją pewność siebie :D
Kooperacja
Ale
Koprodukcja
Gdyż istnieje słowo "operacja", ale nie ma "oprodukcji". Jest "produkcja".
Może nie rozumiem wszystkiego ale ja napisałem chyba o czymś innym. Moja ulubiona forumowiczka przeczytała coś, czego ja nie napisałem i to jest istotą polemiki na forach. Jeżeli ktoś ma zasponsorować np. wyjazd na wczasy to sytuacja jest prosta i czytelna. Co innego, kiedy fundator oczekuje czegoś, do czego ma prawo z racji fundowania a dowiaduje się, że za jego pieniądze ktoś będzie się zabawiał z dziunią. Co do zwrotu "używania". To było od zarania dziejów, jest i długo będzie. To zależy, jak siebie postrzega kobieta czy mężczyzna, gdzie się umieszcza w hierarchii społecznej. Jeżeli jest rzeczą, przedmiotem to będzie używany. Obojętnie w jakim charakterze.
Aha, czyli nie rozumiesz tekstu pisanego, nie rozumiesz, że wspólny wyjazd nie opiera się na sponsoringu, nie rozumiesz, że jak się komentuje yafuda, to jego treść, a nie snuje dywagacje na temat praw fundatorów i piszesz sobie komentarz od czapy, obrażając przy tym pół społeczeństwa? Ok, w sumie nic nowego.
Zapomniałaś wspomnieć, że stary oblech nie rozumie, że nawet jeśli coś kobiecie zasponsoruje, to nie ma prawa do "używania"jej sobie z racji bycia wielkim fundatorem.
W moich czasach nawet dzi/wka miała swój honor. Czyli to, co dziś uchodzi za głupotę. Jak się ludzie na coś umówili to przestrzegali. Dziś oskubać frajera to powód do dumy.
Jesteś żałosny.
I tym sposobem niezawodni forumowicze @Krowiplacek i @Kubik88, stosując zasadę Godwina sprowadzili dyskusję do poziomu miłego im środowiska. Czyli szamba. Bo wystarczy się przeciwstawić aby dowiedzieć się, za kogo światli, nowocześni i tolerancyjni forumowicze uważają innych. Ponieważ piszę z niezarejestrowanego konta, więc nie mogą mnie zbanować. I to jest powodem ich dodatkowej frustracji.
Po prostu wymyśliłeś sobie własną historie na podstawie tego, co jest napisane i jesteś zdziwiony, że nikt twoich wywodów nie rozumie. Może napisz tego yafuda po swojemu tak, jakby to się Tobie wydarzyło i wtedy to Twój wymysł zostanie skomentowany.
Celowo omijam twoje wywody, żeby się z tobą w szambie nie babrać. Odpowiedziałeś wprost na moją wypowiedź, stosując zakłamania i obraźliwe wypowiedzi, to odpowiedziałam. Teraz żałuję, równie dobrze mogłabym tłumaczyć kurze ile jest 2+2. Dlatego zgodzę się tylko z Kubkiem, że jesteś żałosny i wrócę radośnie do ignorowania cię jak pana Stasia pod sklepem.
Teoretycznie nawet masz rację - ale jest to nieco dziwne. Zwykle ludzie rozstają się nie "w dobrych stosunkach"- tylko wtedy, gdy jedno z nich nie może na drugie patrzeć. Zanim dojdzie do tego etapu - jest etap "ratowania związku". A gdy już punkt krytyczny zostanie osiągnięty - ta jedna strona raczej nie ma ochoty na wspólny urlop.
Oczywiście, są wyjątki. Mam znajomych, którzy się rozwiedli, ale w sumie nic to w ich życiu nie zmieniło: pomieszkują razem, okazują sobie czułość, razem jeżdżą na urlop. Ale to raczej kuriozalny wyjątek.
Inspiracja/źródło z 2012:
https://www.fmylife.com/article/friends_145702.html
Genialny pomysł z tą "panną"(rozumiem, że masz na myśli kobietę niezamężną jedynie? No bo to właśnie pznacza słowo panna). Nie ma to jak na siłę znaleźć byle kogo, byle gdzie i byle jak, byleby tylko zrobić na złość byłej, Ch tam zmarnowane wakacje z obcą osobą :D
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 09 Grudnia, 2023 17:59
Aha, czyli nie rozumiesz tekstu pisanego, nie rozumiesz, że wspólny wyjazd nie opiera się na sponsoringu, nie rozumiesz, że jak się komentuje yafuda, to jego treść, a nie snuje dywagacje na temat praw fundatorów i piszesz sobie komentarz od czapy, obrażając przy tym pół społeczeństwa? Ok, w sumie nic nowego.
Kubik88 [YAFUD.pl] | 09 Grudnia, 2023 22:57
Jesteś żałosny.