Mój przyjaciel wlazł na drzewo i nie był w stanie z niego zejść. W końcu po kilku godzinach starań, zadzwoniłem po straż pożarną, która była przekonana, że chodzi o kota. Kiedy strażacy zobaczyli 45 letniego chłopa, który nie może zejść z drzewa dobre pół godziny z niego się naśmiewali, zanim zaczęli akcję ratowniczą. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
ChomikSmutasa [YAFUD.pl] | 16 Października, 2023 18:11
Hahaha, jak chodziłem do szkoły w Ben-Aknoun, to tam taki jeden Chorwat ciągle właził na drzewo, potem się darł i wołał nauczyciela :)))
Zbysiu Kościelny | 31.0.44.* | 16 Października, 2023 18:17
Trzeba wziąć sekator taki na długim kiju, obciąć torbę i wtedy delikwent sam spada.
Kotbury | 31.61.180.* | 16 Października, 2023 18:31
Ja bym wpuścił na drzewo osiłka-pedała i liczył sekundy...
Zbysiu Kościelny | 31.0.44.* | 16 Października, 2023 18:38
Hehe jak ksiądz Artur wszedł w proteście na komin browaru lubienieckich to po ciachnięciu torby był w kilka sekund na dole. Kurde mol