No wiesz, pasja pasją, ale trzeba też spędzać czas z rodziną, pomóc coś w domu. Myślę, że na darmo się żona nie wkurzyła.
Żonę też wyrzuć
Szybciej znajdziesz nową niż dorobisz kluczyk
"żona się tak wkurzyła, że wyrzuciła przez okno kluczyki do auta"
Trzeba było ją też wyrzucić przez okno. Może jeszcze dogoniła by kluczyki
Trzeba było się ożenić z samochodem. Pasja pasją ale jest prawdziwe życie gdzieś obok tych aut i szkoda by było je przegapić. Musicie wypracować kompromis jeśli ci zależy na żonie. Jednak mimo wszystko nie powinna wyrzucać kluczyków.
Z dziesiątego piętra to mogła przecież komuś krzywdę tymi kluczykami zrobić.
Admini siedzą w jaskini, że dodają takie historie? Wystarczy... pójść do ślusarza/mechanika/ASO i... poprosić o dorobienie klucza. Tylko, że yafud nie jest od takich historii. Chyba, że liczysz, że ktoś tutaj się do Ciebie zgłosi i zrobi taniej, lecz nie podałeś do siebie kontaktu. Następnym razem najpierw przepatrz ogłoszenia na olx, sprawdź czy ktoś ma stronę internetową lub czy jest numer telefonu do serwisu a dopiero na samym końcu wstawiaj ogłoszenia. Tylko nie na yafud - tu nie ma ogłoszeń.
maniuś, głąbie kapuściany, doczytałeś że auto jest sprzed niemal 60 lat?
Nie? To idź zmień pampersa, bo zaszczałeś kolejnego:D
>Pasja pasją ale jest prawdziwe życie gdzieś obok tych aut
A kto i według jakiego klucza ustala, gdzie jest "prawdziwe życie"?
Może prawdziwe życie to i stare samochody, i partnerka? Tak jak do biologicznego przeżycia potrzebny jest dach nad głową i zdrowe jedzenie i raczej nikt nie mówi - skoro masz gdzie mieszkać, to nie przesadzaj z tym jedzeniem.
Mam nadzieję, ze autor po tym zdarzeniu wyrzucił żonę. Może niekoniecznie z dziesiątego pietra - ale ze swojego życia definitywnie.
Raczej chodzi o równowagę między pasją, a innymi rzeczami. Prawdziwe życie to mogą być auta ale obok tego jest tzw. proza życia, pranie, sprzątnie, gotowanie oraz różne sposoby spędzania czasu z żoną, a tu jak widać tego brakuje skoro żoną tak się zdenerwowała. Co innego jakby był sam, ale skoro ma zone to wypadałoby to życie podzielić.
Zdenerwowała?:D
Ta furiatka wyrzuciła kluczyki z dziesiątego piętra, normalna to ona nie jest.
Ciekawe gdyby tak mąż miał np. dość zbyt grubej warstwy tapety na obliczu żony i wywalił z rzeczonego piętra jej ulubione lusterko. Co wtedy by było? No oczywiście "piekło kobiet":D
"a tu jak widać tego brakuje skoro żoną tak się zdenerwowała"
To znaczy - z historii nie wynika w żaden sposób, że "tego brakuje". Trudno również znaleźć logiczne powiązanie pomiędzy zbyt małym zaangażowaniem męża w sprawy domowe a "zdenerwowaniem sie żony - ponieważ sama żona nie postąpiła tutaj logicznie. Gdyby rzeczywiście uznała, że mąż zbyt mało uczestniczy w życiu rodzinnym, to wyprowadziłaby się, złożyła papiery rozwodowe, w wersji light zaproponowała jakąś mediację, terapię - słowem: robiła coś w celu rozwiązania problemu. Wyrzucenie kluczyka nie spowoduje, ze mąż zacznie się bardziej angażować w sprawy rodziny - jest więc tylko robieniem na złość drugiej osobie.
"ta pasja zajmuje duża część mojego życia "facet m3 też pewnie pracę i może śpi w nocy więc mize brakować czasu na resztę. Zgodzę się z tym, że żona nie powinna wyrzucać kluczyków. Być może to nienoiwrwsza taka kłótnia i tonący brzytwy się chwyta ale to tylko przypuszczenie.
"No oczywiście "piekło kobiet":D"
Przemoc ma płeć
No cóż, typowa kobieta. Facet nie może mieć pasji, tylko cały dzień poświęcać partnerce.
Ale tylko jak jest przystojny :D
To naucz się czytać ze zrozumieniem przygłupie. I trzeba czytać całą historię. I nie będę zmieniać Tobie pampersa, bo to obrzydliwe - poproś o to swoich rodziców - chociaż skoro dotąd nie nauczyli Cie jak korzystać z toalety to współczuję. Co ma piernik do wiatraka? Jeśli coś się -niestety - złego stało z kluczykami to ktoś ma usiąść i zacząć płakać? Nie - idzie i zdobywa klucze. Jeśli ktoś mieszka w bloku lub kamienicy wybudowanej 40 lat temu i zgubi klucze do swojego mieszkania to ma zostać bezdomnym? Nie, to wtedy idzie do ślusarza który mu pomaga.
No właśnie maniuś, wioskowy głupku, trzeba czytać całą historię, a nie tylko jęczeć, że znowu yafud nie taki, maniusia nie ubawił i maniuś znowu zafajdał pieluchomajtki:D
Jak d3bilu jeden nie rozumiesz treści yafuda ("zgubione" kluczyki do AUTA SPRZED NIEMALŻE 60 LAT - gdzie i jak chcesz zdobyć do takiego kluczyki?), to nie bierz się za komentowanie, bo jedyne co w ten sposób pokazujesz to to, że d3bilizm rozwinął się u ciebie już w stopniu znacznym.
"Jeśli ktoś mieszka w bloku lub kamienicy wybudowanej 40 lat temu i zgubi klucze do swojego mieszkania to ma zostać bezdomnym?"- kamienica może być wybudowana i 140 lat temu, co nie znaczy, że zamek w drzwiach też ma 140 lat. Poza tym do niektórych nowych zamków ciężej jest dorobić klucze, nawet mając oryginał, niż do starych i może to zrobić tylko producent.
"Co ma piernik do wiatraka?"- Hm... wiatrak >młyn >mąka >piekarnia >piernik?;>
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
RPQV | 178.36.14.* | 09 Października, 2023 10:51
maniuś, głąbie kapuściany, doczytałeś że auto jest sprzed niemal 60 lat?
Nie? To idź zmień pampersa, bo zaszczałeś kolejnego:D