W pierwszych klasach podstawówki robiliśmy jasełka. Podczas prób wychowawczyni stwierdziła, że trzeba będzie załatwić mikrofon to fajnie będzie nas słychać, ja od razu się pochwaliłem, że rodzice mają mikrofon bo widziałem u nich w szufladzie i przyniosę na następny dzień. Następnego dnia już na pierwszej lekcji wyciągam z plecaka wielki czarny wibrator i biegnę do Pani mówiąc z uśmiechem, że przyniosłem mikrofon tak jak obiecałem. Nauczycielka po chwili szoku i konsternacji powiedziała tylko "Damianku to nie jest mikrofon dla dzieci"YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
natalkaja [YAFUD.pl] | 19 Września, 2023 14:09
Dobrze wybrnęła xd
Dupabiskupa | 37.248.219.* | 19 Września, 2023 17:38
Tatuś go codziennie przyjmuje w wejście od zaplecza.
PrzypadkowyNick | 83.11.203.* | 19 Września, 2023 19:56
Fajnie się tam w domu bawisz, ale to nie znaczy, że każdy tak robi.
ZwieraczOdbytu | 37.248.219.* | 19 Września, 2023 20:05
Każdy tak robi
Zośka | 37.225.16.* | 20 Września, 2023 19:40
Wszyscy tak robią, tylko nikt się nie przyznaje. Nawet Ty, jak widać😆