Wuqr | 37.30.12.* | 01 Września, 2023 21:37

Czyli masz pasozyta? Ma Cie gdzies, utrzymujesz go, po co?

Hshs | 89.64.11.* | 01 Września, 2023 21:55

Ciekawe że w drugą stronę to się nazywa kura domowa

ja | 95.41.109.* | 01 Września, 2023 22:10

kura domowa wykonuje obowiązki domowe a nie tylko leży przed telewizorem.

fejk | 89.64.40.* | 01 Września, 2023 22:58

No bo faceci są prości, więc nie używaj przy nim słów "zawsze"i "nigdy", bo wystarczy tylko jedna sytuacja, kiedy "zawsze"i "nigdy"nie zadziałało i już uzna, że się czepiasz i wymyślasz - np. "ty nigdy nie wynosisz śmieci!", "wyniosłem przecież w zeszłym miesiącu, o co ona mnie niby obwinia?". Tak samo było tu "zamierzasz coś robić poza oglądaniem seriali?"- no przecież robi, ogląda dokumenty i filmy przyrodnicze. Precyzuj swoje pretensje, żeby nie było "wyjątków od reguły", zapytaj, czy szukał pracy, albo jak mu to idzie. Ewentualnie stwierdź, że masz dość i idź w swoją stronę.

GallAnonim | 178.235.183.* | 02 Września, 2023 00:00

Zobojętnienie może być objawem depresji (to nie zawsze jest rzucający się w oczy paraliżujacy smutek i płacz), czemu sprzyja fakt, że nie olał sprawy od razu, tylko najpierw się przejmował. Możliwe że potrzebuje wsparcia, a nie jest nierobem, no ale oczywiście po samym wpisie nikt diagnozy nie da.

TPWQ | 91.237.79.* | 02 Września, 2023 00:22

Utrzymywał ileś tam lat ciebie, to teraz ty poutrzymuj jego. Korona z głowy ci nie spadnie. To działa w obie strony.

Buła | 89.68.30.* | 02 Września, 2023 00:37

A skąd założenie, że wcześniej on utrzymywał ją?

Marcia | 83.8.134.* | 02 Września, 2023 01:38

De pre sja. Nie zazdroszczę sytuacji

ehehe | 83.142.188.* | 02 Września, 2023 10:52

Been there, done that. Może chłop się załamał? Jeśli wynika to to z jakiegoś stanu depresyjnego to trzeba mu opieki. No chyba że faktycznie pasożytuje i mu z tym dobrze.

Ustu | 37.30.12.* | 02 Września, 2023 15:48

Nie, sorry ale nie. Sam jestem facetem, nie rob z nas polglowkow. Piszesz o facetach ktorzy zwyczajnie maja wy#ebane i udaja ze nie wiedza i im zwyczajnie nie zalezy, wiec nie staraja sie. Nie sluchajcie tego kobiety. Jak facet udaje ze nie rozumie, tzn ze ma w d+pie.

VURP | 37.47.117.* | 02 Września, 2023 16:00

Pewnie depresja by się bardzo szybko wyleczyła jakby nie miał go kto utrzymywać, tylko musiałby zarobić żeby mieć co wrzucic do gara.

Hjnb | 77.65.91.* | 02 Września, 2023 16:05

Nie życzę Ci więc byś kiedyś miałem depresję

Wprp | 37.30.12.* | 02 Września, 2023 17:41

Oo serio? A on nie ma racji? Jakby typ stracil dach nad glowa, jedzenie w lodowce, to zaraz depresja by mu przwszla. Wygodny pasozyt i tyle, a nie zadna depresja.

Hjnb | 77.65.91.* | 03 Września, 2023 11:08

Nie, nie ma racji. Nigdy nie miałeś depresji to się ciesz, ale nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz pojęcia

Hrsk | 88.156.134.* | 03 Września, 2023 13:32

Nie chrzan. Lenistwo, to nie depresja. Akurat depresje mialem i pracowalem. Tyle ze cala reszta po pracy lezala i kwiczala.

PRQS | 89.64.38.* | 03 Września, 2023 22:08

Krzyk, jojczenie i zero argumentów. Miałem depresję, ale miałem też jednocześnie rodzinę na utrzymaniu, a nie partnerkę, czy rodziców, którzy mnie będą karmić i ubierać. I owszem, było trudniej. Owszem, robiłem tylko niezbędne minimum, żeby zapewnić mojej rodzinie utrzymanie. Może zdarzyło się jakieś trochę naciągane krótkoterminowe L4, ale ogólnie to po prostu nie miałem czasu się nad sobą użalać, tylko czy mi się chce, czy nie chce trzeba było działać. Twoja metoda pojmowania depresji to czysta wygoda i można ją zastosować tylko jak ma się jakiegoś sponsora, albo bardzo duże oszczędności.

maniek | 83.4.108.* | 04 Września, 2023 11:36

No i co z tego? Kogo to obchodzi? Już oglądać nie wolno? Jest jakiś zakaz? Rozumiem, że są pewne filmy nieodpowiednie dla pewnych grup np. ze względu na wiek, jednak jeśli jest pełnoletni to może oglądać, zwłaszcza jeśli to są zwyczajne filmy i seriale.

Zwykły _czlowiek | 5.173.119.* | 20 Września, 2023 10:07

Droga autorko,
W pełni rozumiem przez co przechodzisz. Wiem, że nie jest to łatwe, masz w sobie wiele emocji, które stale się pojawiają i nie chcą zniknąć. Sam niestety bylem w takiej sytuacji, ale to ja byłem problemem. Wiedz, że twój partner, osoba, którą kochasz przechodzi bardzo ciężki moment w swoim życiu.
Mogę tylko powiedzieć o sobie. Może to pomoże Tobie.
Całe życie trzymałem wszystkie problemy w sobie, aż zniszczyłem wszystko. Pomogło mi wsparcie najbliższych. Bez krytyki, oceniania. Potrzebowałem kogoś kto mnie wysłucha. Kogoś kto spróbuje zrozumieć.
Otworzyłem się i to był pierwszy krok w długiej drodze.
Gdybym mógł dać tylko jedną radę, to byłoby to przytulenie z całych sił partnera i zapytanie się jak się czuje i czy chciałby porozmawiać.
Warto też pójść na terapię dla par. Na pierwszej takiej wizycie wybuchnąłem i otworzyłem się. Do tego momentu nie potrafiłem rozmawiać o problemach i emocjach, które we mnie siedziały. Wiem, że skrzywdziłem tym moją partnerkę.
Wierzę, że pomimo sytuacji z Twoim partnerem masz w sobie dobro i siłę żeby mu pomóc.