Trzeba je było zabrać ze sobą
Czym ogoliły, miały dostęp do takich narzędzi???
Dwie godziny ciebie nie było?
Za tego kota to bym ogolił do gołej skóry. Nawet, gdyby siostrzyczka (@Krowiplacek, w tym świecie nie mam siostry) miała pognać do prokuratury. Za zrobienie krzywdy zwierzęciu. Niech się bachorstwo empatii uczy na własnej skórze. Dosłownie
No właśnie - to ile czasu można siedzieć w toalecie, aby nawet dzieci mogły tyle nabroić?
Polecam pomoże napewno
Jedno wzięło do ręki flamaster i potrąciło doniczkę rysując po ścianie, drugie w tym czasie od razu zaczęło "zabiegi upiększające"na kocie - przy dobrych chęciach mogłyby to przyspeedrunować nawet w minutę. Nie wiemy, ile ściany było pomazane, i ile procent kota ogolone.
Złap kota szybko żeby cię nie podrapał. Mam 4 i żaden na tonie pozwoli
Trzeba było im bajkę puścić… poza tym rozbestwionych bachorow nie bierze się pod opiekę bo przecież nie będziesz ich wychowywała za kogoś;)
Jakiej krzywdy. To kot, futro odrośnie. Jak nie umie sie bronić to jest dupa, a nie kot.
Ja mam wątpliwości czy maszynka dałoby się ogolić kota. Koty maja gęste futro, chyba bardziej to musiałaby być taka maszynka do strzyżenia, ale czy dzieciak potrafiłby ja obsłużyć?
Mój kot nie ma gęstego. Raczej rzadkie kręcone i rude :]
A w tym świecie dzieci przyjeżdżają do tatusia na święta żeby ich poustawiał, czy tylko w tym wyimaginowanym? Zaczynam się gubić.
Jeśli to była maszyna do strzyżenia, to moje koty mają ją w tyłku. Raz, żeby kota oduczyć wskakiwanie na krzesło (przygotowane dla osoby do ostrzyżenia), zdarzyło mi się włączyć maszynkę nad jego uchem i podgolić mu łapę - ani buczenie, ani "jeżdżenie"po łapie go nie ruszyło, twardo siedział dalej. Więc nie pozostało mi nic innego, jak go po prostu zganiać z krzesła, jak znowu kogoś podsiadł :P
Ale maszynką do golenia to nie zdarzyło mi się kota golić... Teraz mam zagwozdkę.
To już od konkretnego kota zależy. Moje z kolei łapy gubią nawet, jak się szczoteczkę do zębów przy nich włączy.
Wy dzieci chyba nie znacie (i nie macie)
Dużo czasu na to nie trzeba, uwierz mi. Co do golenia kota się nie wypowiem, bo nie nie mam. A maszynkę do strzyżenia trzymamy poza zasięgiem dziecka. Ale doniczka może być przewrócona w ciągu paru sekund. Ściana pomazana może być bardzo szybko i dziecko nawet nie potrzebuje do tego kredek czy mazaków.
Nie da, potrzeba na to specjalnej maszynki lub duuuuuuzo cierpliwosci i czyszczenia po kazdych 5cm.
Wirtualnego świata, w którym miałbym dzieci z własną siostrą nie stworzyłem i nie stworzę, bo nasze społeczeństwo jest zbyt konserwatywne. Ale Ciebie nic nie powstrzymuje. Tak w sieci jak w realu.
Masz dobrego dilera, przednie ziele i pastylki, czas ci szybko płynie. Jeden buszek, pastylka, szybkie sisi i i dniówka z głowy.
Z moim siostrzeńcem przed zdiagnozowaniem nadpobudliwości psycho-ruchowej to tak z 20 minut by starczyło.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Kotbury | 83.9.76.* | 24 Sierpnia, 2023 21:43
Czym ogoliły, miały dostęp do takich narzędzi???