Byłem świadkiem, jak mój ojciec zajmuje się dziećmi mojej siostry. Bystrzak wymyślił sobie, że pobawi się w chowanego. Widziałem, że dzieciaki się schowały, a on po zakończeniu liczenia w ogóle ich nie szukał, tylko markował i czytał gazetę. Zapytałem go, czemu im to robi, a on odpowiedział, że tylko dzięki temu ma trochę spokoju i świetnie to działało na mnie za dzieciaka. No super, do teraz byłem przekonany, że jako dziecko byłem niesamowicie dobry w chowanego. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Większość dziadków po prostu włącza telewizor więc to i tak spoko metoda.
1
2
oli | 31.61.182.* | 16 Sierpnia, 2023 16:07
jak to markował?
0
3
Marcia | 83.8.178.* | 16 Sierpnia, 2023 23:35
Chyba,że leniuchował. Ja znam z opowieści sytuację sprzed 40 lat,gdzie kobieta biegła do urzędu zmienić synowi imię z Marek na jakieś inne. Dlaczego? Uwaga: bo jej matka powiedziała,że Marki to nygusy. Kurtyna. Stąd też, markowanie ma dla mnie sens, ale to wszystko brzmi w ogóle bez sensu.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika oli[ Zobacz ]
"Markował"znaczy tu (tak myślę, nie znam autora XD), że pozorował zabawę. Siedział na fotelu, czytał gazetę i co jakiś czas krzyczał "już wiem, gdzie jesteś, Stasiu", albo "zaraz cię znajdę Amelki". :)
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 16 Sierpnia, 2023 12:39
Większość dziadków po prostu włącza telewizor więc to i tak spoko metoda.
oli | 31.61.182.* | 16 Sierpnia, 2023 16:07
jak to markował?
Marcia | 83.8.178.* | 16 Sierpnia, 2023 23:35
Chyba,że leniuchował. Ja znam z opowieści sytuację sprzed 40 lat,gdzie kobieta biegła do urzędu zmienić synowi imię z Marek na jakieś inne. Dlaczego? Uwaga: bo jej matka powiedziała,że Marki to nygusy. Kurtyna. Stąd też, markowanie ma dla mnie sens, ale to wszystko brzmi w ogóle bez sensu.
KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 17 Sierpnia, 2023 08:13
"Markował"znaczy tu (tak myślę, nie znam autora XD), że pozorował zabawę. Siedział na fotelu, czytał gazetę i co jakiś czas krzyczał "już wiem, gdzie jesteś, Stasiu", albo "zaraz cię znajdę Amelki". :)