Kierowniczyni autobusu :D jak to pięknie brzmi. Tak nienaturalnie i na siłę pokazanie że kobieta może być kierowcą autobusu... Czy mógłby ktoś mi napisać jak brzmi damska wersja zawodu tokarz, frezar, ślusarz? Bo u mnie w pracy dziewczyny nie mają problemów mówić na swój zawód który wykonują w formie męskiej. Mamy je wołać tokarka, frezarka (jak nazwa maszyn) czy tokarzyna, frezarzyna? A może jakiś inaczej. Panie konstruktorze proszę skonsultować rysunek z tokarką;P.
Akurat feminatywy zostały zatarte z czasem i były używane znacznie powszechniej w przeszłości l.
One nie mają problemu mówić w wersji męskiej, autorka nie na problemu użyć feminatywu, tylko Ty masz problem o błahostkę XDEdytowany: 2023:06:02 06:30:24
Tracisz koncentrację, bo masz dziadka na pokładzie? Może rzeczywiście nie powinnaś jeździć.
Nie... to po prostu cały Wszechświat się zmówił, żeby dziadkowi przyznać rację. Raz jeden jedyny, po wielu latach unikania, wsiadł do autobusu, który kobieta kieruje i co? Stłuczka na dzień dobry.
Gdybyś naprawdę chciała utworzyć formę żeńską od słowa kierowca to wyszłaby kierownica. Może dlatego kobiety kierujące autobusami mówią o sobie per "kierowca", a nie tworzą jakieś kretynizmy językowe w stylu "kierowczyni". I wiem co mówię, sam pracuję jako kierowca autobusu i tak, mamy trochę dziewczyn za kółkiem.
To jest w ogóle bardzo śmieszne, bo feminatywy zatarto, żeby nie robić rozróżnienia między np. chirurgiem-mężczyzną i chirurgiem-kobietą. Czyli w sumie w imię równouprawnienia. Teraz - znów w imię równouprawnienia (?) się je przywraca. Pełne ręce roboty z tym językiem...
Może był naprawdę "hot"i "ciacho"i autorka tak się podekscytowała faktem, ze znalazł się blisko niej, że jej koncentracja osłabła.
Ech więc może serio powinnaś iść do garów, a nie narażać ludzi na niebezpieczeństwo?
Najbardziej bawi mnie gościni… juz w podstawówce mówiło się po prostu gościówa albo facetka :D
Jedna stłuczka przez 15 lat, jeżdżąc zawodowo, to dosłownie nic.
nie zmienia to faktu, że kolejna baba, się otwarcie przyznaje do tego, że byle błahostka, potrafi ja wyprowadzić z równowagi, pozbawić skupienia i całkowicie rozkojarzyć...
... i jeszcze przedstawia sprawę tak, jakby chciała się wytłumaczyć, że to wina, Bogu ducha winnego staruszka.
jak dla mnie, typowa femina, żeby nie napisać "SNOWFLAKE".
xD
Oj, ale skrzywdzony...
Kierowczyni? Nawet mi tutaj podkreśla to słowo jako niepoprawne.
właśnie widzę, że cię pokrzywdziło.
xD
No ale gościówa i gościni to jej to samo...
Zgadzam się. W języku angielskim wręcz oczekuje się np. police officer zamiast policeman i -woman. Obstawiam,że wkrótce zanikną też actress itp.
Pani doktor i doktorowa to też nie to samo. Pierwsza zdobyła tytuł głową, druga *upą...
Kierowczyni?XDDDDDD Takie słowo nie istnieje.
Jakieś kompleksy masz?
A skąd Ty wiesz, że on nie wsiadał do autobusu, bo za kierownicą siedziała kobieta? Wyszłaś z autobusu żeby go o to zapytać, czy przygotował baner, seby Cię o tym poinformować?
Kotbury zapewne nie ma żadnych kompleksów za to zdecydowanie ma rację.
"doktorowa" to było kiedyś określenie żony doktora.
za to twój mózg powinien mieć kompleks, bo wiedzą nie błysnął.
Gdzie Ty mieszkasz, że ludzie tak reagują? Podkarpacie czy Podlaskie? Takie zacofanie...
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 02 Czerwca, 2023 10:03
To jest w ogóle bardzo śmieszne, bo feminatywy zatarto, żeby nie robić rozróżnienia między np. chirurgiem-mężczyzną i chirurgiem-kobietą. Czyli w sumie w imię równouprawnienia. Teraz - znów w imię równouprawnienia (?) się je przywraca. Pełne ręce roboty z tym językiem...