W trakcie rozmowy o pracę straciłem przytomność. Bardzo się denerwowałem, ale to wcale nie stres spowodował, że zemdlałem. Spadł na mnie spory kawałek sufitu. Niedoszły szef zachował się jak trzeba, wezwał karetkę i bardzo się przejął całą sytuacją. Zaproponował mi nawet pracę, o którą się starałem... ale ja już nie jestem przekonany czy chcę tam pracować. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
de Tomaso | 77.111.246.* | 27 Kwietnia, 2023 20:27
de Tomaso | 77.111.246.* | 27 Kwietnia, 2023 20:27
Bierz robotę, tylko chodź w kakakasku.
gitarzystka | 5.173.241.* | 27 Kwietnia, 2023 21:25
Taki szef to skarb. Jeśli warunki są spoko, to bier robotę.
Kotbury | 5.184.100.* | 27 Kwietnia, 2023 22:53
A jaka to robota, nie naprawiacz sufitów?
Ten zły i wredny | 79.185.145.* | 28 Kwietnia, 2023 07:23
Praca w budynku, w którym gruz leci na łeb chyba nie mieści się w terminie "warunki są spoko".