Mam tak twardy sen, że mąż się zawsze śmieje, że można by mnie wsadzić do samolotu na drugi koniec świata, a ja bym się nawet nie poruszyła. Chyba ma rację, bo kiedyś w wakacje zostawiłam otwarte okno, a mąż był akurat w delegacji. Do domu wleciał gołąb i nasze dwa koty urządziły sobie na niego polowanie. Porozwalały rzeczy, potłukły wazony, pozrzucały doniczki. Sąsiadka dobijała się do drzwi bo przestraszyła się dochodzących od nas hałasów… a ja spałam sobie w najlepsze. Rano obudziłam się parę centymetrów od martwego, rozszarpanego gołębia, którego dumne koty złożyły mi na poduszce. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
hankmoody [YAFUD.pl] | 04 Kwietnia, 2023 15:22
Do uchologa lepiej idź... :D