Po paru tygodniach randkowania z idealnym facetem wybraliśmy się na city-break razem. Wcześniej była miedzy nami wyraźna chemia, ale już po locie czułam, że coś jest nie tak, ale pomyślałam, że może po prostu ma chorobę lokomocyjną albo coś. Po tym jak wróciliśmy powiedział, że nie chce się już więcej ze mną spotykać bo jestem snobem! Co takiego zrobiłam? Czytałam książkę, co jego zdaniem jest zupełnie nienormalne w dzisiejszych czasach, a on nie chce kogoś kto robi takie rzeczy na pokaz. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Mam pytanie - czym sie rozni, z perspektywy obserwatora, czytanie ksiazki od siedzenia na FB, graniu w gry czy wlepieniu wzroku w telewizje? Szczególnie na randce?
Czy chcesz zasugerować, że autorka ignorowała faceta czytając książkę na randce? "City break"czyli krótki wyjazd trwa dłużej niż randka. To normalne, że w trakcie podróży można potrzebować chwili dla siebie - na przykład właśnie na skorzystanie z telefonu, z FB aby się z kimś skontaktować, czy chwili na drzemkę. Będąc z partnerem, nie trzeba mieć wzroku wlepionego w siebie nawzajem przez 24 godziny na dobę. Może facet zajrzał do telefonu albo przysnął, a wtedy dziewczyna wyciągnęła książkę. Nie zrobiła nic złego.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
Tak,i jadąc na dwa dni z super facetem, z którym chce się spędzić ten czas, pakuje się do torebki książkę...
0
5
QQHR | 5.173.133.* | 19 Marca, 2023 10:00
Rzeczywiście, współcześni "normalni"książek raczej nie czytają.
1
6
Nala | 45.90.3.* | 19 Marca, 2023 10:05
Citybreak trwa od 2 do 4 dni, wiąże się z dłuższą podróżą, rozumiem, że to dla Ciebie bardzo dziwne, że ktoś podczas podróży czyta, drzemie lub robi cokolwiek innego. Powinni być przylepieni do siebie cały czas?
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Kotbury[ Zobacz ]
Wiem, czym jest city break. Napisane jest rowniez, ze lecieli a nie jechali. Co to jednak zmienia skoro ledwo zaczeli podroz, dopiero leca na miejsce i juz "chwila dla siebie"? Poza tym moje pytanie jest ogolne, nie stricte do tej sytuacji
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Ariadna[ Zobacz ]
Oczywiście - zawsze mam książkę przy sobie - albo papierową, albo w tablecie.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Kotbury[ Zobacz ]
0
9
Ja | 79.184.237.* | 19 Marca, 2023 17:11
Wyobraź sobie, że wszyscy ludzie w samolocie przez całą podróż z kimś rozmawiają. Przecież to by bylby niemozliwy do zniesienia hałas. Bardzo dobrze, że autorka spakowała książkę. Sobie nawzajem można poświęcić uwagę po doleceniu na miejsce przecież.
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika Jaczuro[ Zobacz ]
Po tym co piszesz nie tylko juz wiem, ze nie leciales/lecialas nogdy samolotem ale mam tez poważne watpliwosci czy kiedykolwiek miales okazje byc chocby w restauracji gdzie oprocz rpzmow jezszcze wala sztućcami, szuraja krzeslami o obijają talerzami czy szklem. Niemozliwy dp sniesienia halas to ryk silnika odrzutowca czy muzyka na koncercie jak przystawisz ucho do glosnika a nie rozmowa w samolocie w ktorym i tak jest ciagly, glosny szum
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika Ja[ Zobacz ]
Lubię czytać, ale gdy mam czas na wyłączenie się z rzeczywistości. Siedząc kilka godzin obok faceta na którym Ci zależy, zagłębiasz się w lekturze. -Hej zobacz proszę, jaki ładny widok za oknem! -Chwilkę, tylko doczytam. Tak to widzę, sorry, ale mogliście wykupić oddzielne miejsca i spotkać się przy wyjściu...
No nie wiem, ja wszędzie zabieram książkę, taki nawyk. Jak jechaliśmy ze znajomymi, 6h pociągiem, to gdy zagadywali, książka była momentalnie zamykana, w końcu akapit, czy nawet stronę można przeczytać jeszcze raz. Poza tym, koleś nie oskarżył jej o to, że go ignorowała, co wszyscy zarzucają autorce, a o to, że jest snobem i czyta na pokaz, co wydaje się być okropnie głupie. Nawet jeśli ci na kimś zależy, to nie znaczy, że przez cały czas musisz się w tego kogoś wpatrywać i w zniecierpliwieniu czekać na kolejną interakcję. Dobrze, że nie wzięła kawy do picia, bo jeszcze by coś powiedział jak akurat brała łyka i by się obraził, że musiała przełknąć zanim odpowiedziała.
W odpowiedzi na komenatrz #11 użytkownika Kotbury[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Jaczuro [YAFUD.pl] | 18 Marca, 2023 23:31
Mam pytanie - czym sie rozni, z perspektywy obserwatora, czytanie ksiazki od siedzenia na FB, graniu w gry czy wlepieniu wzroku w telewizje? Szczególnie na randce?
Ariadna [YAFUD.pl] | 18 Marca, 2023 23:45
Czyli jednak nie był idealnym facetem.
Ariadna [YAFUD.pl] | 19 Marca, 2023 01:02
Czy chcesz zasugerować, że autorka ignorowała faceta czytając książkę na randce? "City break"czyli krótki wyjazd trwa dłużej niż randka. To normalne, że w trakcie podróży można potrzebować chwili dla siebie - na przykład właśnie na skorzystanie z telefonu, z FB aby się z kimś skontaktować, czy chwili na drzemkę. Będąc z partnerem, nie trzeba mieć wzroku wlepionego w siebie nawzajem przez 24 godziny na dobę. Może facet zajrzał do telefonu albo przysnął, a wtedy dziewczyna wyciągnęła książkę. Nie zrobiła nic złego.
Kotbury [YAFUD.pl] | 19 Marca, 2023 06:33
Tak,i jadąc na dwa dni z super facetem, z którym chce się spędzić ten czas, pakuje się do torebki książkę...
QQHR | 5.173.133.* | 19 Marca, 2023 10:00
Rzeczywiście, współcześni "normalni"książek raczej nie czytają.
Nala | 45.90.3.* | 19 Marca, 2023 10:05
Citybreak trwa od 2 do 4 dni, wiąże się z dłuższą podróżą, rozumiem, że to dla Ciebie bardzo dziwne, że ktoś podczas podróży czyta, drzemie lub robi cokolwiek innego. Powinni być przylepieni do siebie cały czas?
Jaczuro [YAFUD.pl] | 19 Marca, 2023 11:48
Wiem, czym jest city break. Napisane jest rowniez, ze lecieli a nie jechali. Co to jednak zmienia skoro ledwo zaczeli podroz, dopiero leca na miejsce i juz "chwila dla siebie"? Poza tym moje pytanie jest ogolne, nie stricte do tej sytuacji
wandea [YAFUD.pl] | 19 Marca, 2023 16:02
Oczywiście - zawsze mam książkę przy sobie - albo papierową, albo w tablecie.
Ja | 79.184.237.* | 19 Marca, 2023 17:11
Wyobraź sobie, że wszyscy ludzie w samolocie przez całą podróż z kimś rozmawiają. Przecież to by bylby niemozliwy do zniesienia hałas. Bardzo dobrze, że autorka spakowała książkę. Sobie nawzajem można poświęcić uwagę po doleceniu na miejsce przecież.
Jaczuro [YAFUD.pl] | 19 Marca, 2023 17:22
Po tym co piszesz nie tylko juz wiem, ze nie leciales/lecialas nogdy samolotem ale mam tez poważne watpliwosci czy kiedykolwiek miales okazje byc chocby w restauracji gdzie oprocz rpzmow jezszcze wala sztućcami, szuraja krzeslami o obijają talerzami czy szklem.
Niemozliwy dp sniesienia halas to ryk silnika odrzutowca czy muzyka na koncercie jak przystawisz ucho do glosnika a nie rozmowa w samolocie w ktorym i tak jest ciagly, glosny szum
Kotbury [YAFUD.pl] | 19 Marca, 2023 19:06
Lubię czytać, ale gdy mam czas na wyłączenie się z rzeczywistości. Siedząc kilka godzin obok faceta na którym Ci zależy, zagłębiasz się w lekturze.
-Hej zobacz proszę, jaki ładny widok za oknem!
-Chwilkę, tylko doczytam.
Tak to widzę, sorry, ale mogliście wykupić oddzielne miejsca i spotkać się przy wyjściu...
PomidorowySOS | 83.11.253.* | 19 Marca, 2023 23:28
No nie wiem, ja wszędzie zabieram książkę, taki nawyk. Jak jechaliśmy ze znajomymi, 6h pociągiem, to gdy zagadywali, książka była momentalnie zamykana, w końcu akapit, czy nawet stronę można przeczytać jeszcze raz.
Poza tym, koleś nie oskarżył jej o to, że go ignorowała, co wszyscy zarzucają autorce, a o to, że jest snobem i czyta na pokaz, co wydaje się być okropnie głupie.
Nawet jeśli ci na kimś zależy, to nie znaczy, że przez cały czas musisz się w tego kogoś wpatrywać i w zniecierpliwieniu czekać na kolejną interakcję.
Dobrze, że nie wzięła kawy do picia, bo jeszcze by coś powiedział jak akurat brała łyka i by się obraził, że musiała przełknąć zanim odpowiedziała.