Przykro mi
genialny pomysł na pozbycie się sierściucha
Współczuję. To musiało być makabryczne odkrycie.
Serio? Zabilas kota swojego faceta i jeszcze o tym piszesz yafuda? On cie jeszcze nie pogonil? Czy o tym bedzie nastepny yafud?
Codzienne w mniej lub bardziej dziwnych sytuacjach giną ludzie, ale przy ich śmierci twoje serce zapewne tak nie cierpi jak w przypadku sierściucha.
Ale jak? W otwartej pralce była woda?
Wskoczył do otwartej,auyorka nie zauważyła i zamknęła ją. Później zapewne ja włączyła skoro kot się utopił.
A nie zainteresowało Cię wcześniej gdzie jest kot?
Biedne zwierzę...ja też bym chyba nie wybaczyła
Autorki jesteś po prostu głupia. Jak ma się w domu kota, to nie zostawia się otwartej pralki albo się do niej zagląda przed włączeniem jej, bo koty lubią włazić w takie miejsca... Twoja głupota wręcz poraża. Nie dziwię się wcale że twój facet jest na ciebie zły. Też bym się wściekła.
Kocham baity na kotki, userzy tak gnoja za zwyklego siersciucha a z drugiej strony nie slysza jak sasiad za sciana napruty tłucze zone i dzieciaki :D
Nie każdy wychował się w chlewie z trzodą.
A kogo obchodzą kobiety i dzieci Lol xD
No właśnie - a są jeszcze gorzej traktowane osoby, dosłownie najniżej w hierarchii współczucia i wparcia - mężczyźni z jakimkolwiek problemem.
Też bym się nie zainteresował. Sam mam kota i są dni, że przez kilka-kilkanaście godzin swojego nie widzę, bo gdzieś wejdzie i śpi tam :)
Mieliśmy przez dwa tygodnie "na przechowaniu"pchlarza córki. W mieszkaniu rewolucja większa niż przy małych dzieciach, wszędzie to wlezie, coś zeżre, wszystko zrzuci i podrapie...
Serio sugerujesz takie coś, bo ktoś pisze by zajrzeć do pralki zanim się ją włączy, wiedząc że ma się w domu kota?
Tak, wszyscy umrzemy, wiec po co sie przejmowac, tak? Dziewczyna wykazala sie totalna nieodpowiedzialnoscia. Nie chcialbym takiej, ktora robi wszystko bezmyslnie. Jakby mieli dzieci, byloby to samo - "bo nie pomyslalam, ze dziecko spadnie z sofy".
No bo koty takie są. Mam dwa koty i wszystko w mieszkaniu jest urządzone pod koty. Np. nie kupię sobie puchatego fotela bo koty go podrapią i będzie cały w sierści. Nie zostawię na wierzchu jedzenia, bo koty będą próbowały je zjeść, nie mam dywanów, bo czepia się do nich żwirek i potem ciężko to odkurzyć, nie mam firan ani zasłon, tylko rolety, bo koty po firanach się wspinały. Zamykam pralkę, zamykam wszystkie szafki i szuflady, bo koty tam włażą. Nie kupię sobie ubrań z delikatnych materiałów, bo koty mi je pozaciągają. Słowem, wszystko pod koty. Ale co jak co, fajnie że są, nie oddałabym ich już za nic na świecie;) Nie narzekam, tylko stwierdzam fakt.
Jak smakuje obiad spożywany na metalowym taborecie?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
UHSV | 5.173.140.* | 10 Marca, 2023 06:15
Codzienne w mniej lub bardziej dziwnych sytuacjach giną ludzie, ale przy ich śmierci twoje serce zapewne tak nie cierpi jak w przypadku sierściucha.