A Wy w ogóle rozmawiacie ze sobą? O przyszłości itd?
Włóż obok karteczkę "To nie dla Ciebie"i udawaj że nic nie wiesz
Czemu przed oswiadczynami po prostu nie zapytales co mysli o malzenstwie? Oswiadczyny to nie jest „zaklepanie” sobie kobiety ktora ci sie podoba.
Oświadczyny to oświadczenie woli i dobry moment na zdeklarowanie się. Czyli to po prostu zapytanie, co druga strona sądzi o przyszłości, tyle że nieco bardziej formalne.
Raczej proba wywolania presji na drugiej osobie niezreczna sytuacja, dojrzali ludzie najpierw o takich rzeczach rozmawiaja i wtedy oswiadczyny sa jedynie nastepnym krokiem a nie pierwszym ku malzenstwu.
Presja? Zaraz zarzucisz matkom, że wywierają presję na dzieci, rodząc je.
Dojrzeli ludzie zadają sobie samym pytanie "po co mi to?"wchodząc w jakąś relację, a nie czekają, aż ich ktoś wywoła do tablicy.
Aż mi ciśnie się na klawiaturę określenie "płatek śniegu",ale pojawił się ~C_P, to jego ulubiony termin.
Autorze chyba czas wynieść śmieci ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dojrzali ludzie to sobie mogą zadeklarować miłość we własnym zakresie. Urzędnik, tym bardziej ksiądz i wszyscy inni, którzy chcą na tym zarobić są czynnikiem absolutnie zbędnym.
Nie rozmawiali ze sobą o przeszłości wcześniej, ok, trudno. Ale nastąpił moment przełomowy, kiedy on kupił pierścionek, a ona go znalazła. Aż się prosi o rozmowę i wyjaśnienie pewnych rzeczy.
*przyszłości
Don Pomidore jak zwykle uważny, roztropny i mój ulubiony partner do konwersacji tutaj.
:)
pożyczaj Sobie "płatka śniegu" bez oporów!
a co do tematu, podpisuję się pod Twoimi słowami.
nie chce, to nie. żyje się dalej i żadna NORMALNA kobieta nie będzie w tym widziała nic, o czym pisze Louie.
ciekawe, że Louie nie zauważa przy tym, jak dużą presję wywołują kobiety na facetach, "niby przypadkiem" opowiadając średnio raz w tygodniu o tym, że kolejna znajoma dostała pierścień mocy, że nie czekała czterech lat, że rodzina dopytuje...
... ale to facet, NIE MARUDZĄC, tylko PYTAJĄC, wywołuje presję.
W PUNKT!
:D
Zdecydowanie zbyt często jestem tu ostatnio chwalony. Co poszło nie tak?
Na szczęście kolega z pracy w realu nawrzucał mi parę dni temu od cyników. To bardzo odświeżające doznanie.
ja wróciłem po krótkiej przwierwie bo na co dzień muszę obcować z debilami i odrobina konwersacji na poziomie, była mi zwyczajnie potrzebna.
jak widać, temat nieważny, rozmówca się liczy.
będziesz to musiał jakoś przeżyć.
:)
Nie wiem, moim zdaniem wszystko tu zostało już wyjaśnione...
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Kotbury [YAFUD.pl] | 11 Marca, 2023 03:58
Włóż obok karteczkę "To nie dla Ciebie"i udawaj że nic nie wiesz