Siedziałam w pociągu koło staruszki, która na moje oko miała koło 100 lat. W połowie trasy puściła tak głośnego i smrodliwego bąka, że aż trudno uwierzyć po czym z autentycznym oburzeniem powiedziała patrząc na mnie "No wie pani co! Jak tak można?!". Ja spiekłam buraka i nie wiedziałam jak się zachować, a reszta pasażerów patrzyła na mnie z nieukrywanym obrzydzeniem. Jak dla mnie to była prawdziwa mistrzyni zła! YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Współpasażer | 31.0.69.* | 29 Stycznia, 2023 09:37
Sama się zesr.ałaś a na staruszkę zrzucasz winę!!! Wszyscy widzieli jaka byłaś czerwona i nerwowa!! Wstyd ty świnio