Po paru latach przerwy postanowiłam wrócić do biegania. Pojechałam kawałek za miasto i poszłam pobiegać do lasu. Kondycję mam beznadziejną, ale poczułam tę samą radość, która kiedyś mnie napędzała i zrobiłam spokojnym tempem wielką pętlę, która zajęła mi prawie 1.5 godziny. Przy aucie niesamowicie z siebie dumna zorientowałam się, że zgubiłam kluczyki do auta. Druga pętla już nie była taka przyjemna. Kluczyków i tak mi się nie udało znaleźć. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Kotbury | 31.61.179.* | 13 Stycznia, 2023 06:38
Dawniej się biegło, żeby pojechać(autobusem), teraz się jedzie żeby biegać...
-2
2
Olkaa | 188.146.69.* | 13 Stycznia, 2023 09:41
No właśnie to też dla mnie dziwne. Jechać samochodem na siłownię. Na przebiezke. Czy do parku -.-
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Kotbury[ Zobacz ]
1
3
Rrst | 89.77.255.* | 13 Stycznia, 2023 09:46
No sorry, nie kazdy ma w miescie /dzielnicy siłownię (niektóre są okupowane przez mięśniaków i osoby otyłe czy z nadwagą są niemile widziane), a nie w każdym parku warto biegać. Mój na przykład jest okrażony z każdej strony ruchliwą ulicą, a alejki są asfaltowe i popękane - Nieprzyjemne do biegania.
Z resztą, co komu do tego, gdzie biega? Może nie chciała nikogo znajomego spotkać?
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Olkaa[ Zobacz ]
1
4
Rrst | 89.77.255.* | 13 Stycznia, 2023 09:48
Ten moment, kiedy zdajesz sobie sprawę, że rozwiązanie rodziców (klucz na sznurek i na szyję), nie było wcale złe...
1
5
Lizzy | 79.98.149.* | 13 Stycznia, 2023 09:48
Też tak myślałam, dopóki nie zrozumiałam, że nie jest to takie głupie. Mieszkam w miescie, ale do lasu mam ok 4km wzdłuż ulicy. Nie jest przyjemne ani zdrowe bieganie w spalinach, po chodniku. Idąc do lasu, później biegając w nim, a później wracając 4km do domu - tracę bardzo dużo czasu, a także jestem zwyczajnie zbyt zmęczona. Więc jadę samochodem, zostawiam go na parkingi i biegam w lesie we względnie świeżym powietrzu.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Kotbury[ Zobacz ]
0
6
Lizzy | 79.98.149.* | 13 Stycznia, 2023 09:50
Wybacz, źle oznaczyłam :)
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Kotbury[ Zobacz ]
Właśnie powinno się biegać poza miastem a jak się w mieście mieszka to trzeba tam jakoś dotrzeć, co w tym dziwnego. Tak samo z siłownią. Jadę na siłownię, pobiegam ze 20 minut a resztę spędzę na innych sprzętach. Nie będę biegła na i z siłowni, bo po pierwsze nie sprawia mi radości bieganie wzdłuż wojewódzkiej a po drugie mam niewiele wolnego czasu więc jak jadę na godzinę na siłownię, to się w tej godzinie muszę zmieścić. Pomijając, że po drodze robię często zakupy, z którymi raczej trudno byłoby biec. No ale fajnie, że ludzie, którzy najwyraźniej nie uprawiają sportu w tej formie, jak zwykle mają jakieś "ale".
0
8
jajco | 178.43.247.* | 13 Stycznia, 2023 10:14
Po prostu nie każdy chce biegać po betonie czy asfalcie. Najlepiej się biega po miękkim podłożu, po leśnych ściezkach itp. wtedy stawy tak nie obrywają. A jak się mieszka w centrum miasta, to nie jest łatwo o miejsca z takim podłożem. Do tego dochodzi wdychanie spalin w mieście, a gdzieś w lesie czy w polu masz tego trochę mniej.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Kotbury[ Zobacz ]
1
9
UPVR | 89.64.71.* | 13 Stycznia, 2023 11:08
Nie istnieje żadna siłownia na której osoby otyłe są niemile widziane przez jej bywalców. Więcej, każdy będzie kibicować i coś mogą doradzić
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Rrst[ Zobacz ]
-1
10
Kotbury | 31.61.179.* | 13 Stycznia, 2023 11:15
To chyba takie dostosowywanie się do trendów. Na półgodzinny spacer owszem, ale trzysta metrów do sklepu autem. Godzina katorgi na siłowni ok, ale dwa kg zakupów nie będę targał pieszo, itd...
Czasem trzeba coś przeczytać, zanim się odpowie. Nie nie będę, BIEGAŁA z zakupami i jak się ma rodzinę, to to nigdy nie jest 2kg. Reszta została tutaj przez wszystkich dokładnie opisana, jeśli chcesz odrzucić wszystkie logiczne argumenty i uważać sobie, że wszyscy lecą za stadkiem, bo tak Ci się wydaje, to ok. Nie moja sprawa.
W odpowiedzi na komenatrz #10 użytkownika Kotbury[ Zobacz ]
To nie trend, to normalne. 300m to zakładam przesadę z Twojej strony dla wywyższenia swojego stanowiska. Ale owszem, spacerować mogę godzinami dla przyjemności a do sklepu jeżdżę autem, bo obowiązki załatwiam szybko, sprawnie i bezboleśnie. Tak samo zakładam przesadę z 2kg, chyba, że kupujesz wódkę i przepoję. Tak tasiek nie targam, bo ma to negatywny wpływ na postawę a znikomy na sprawność fizyczną. Zaoszczędzony czas wolę przeznaczyć na siłownię, która daje efekty. Dlatego proponuję ci dostosowanie się do nowego trendu w którym ludzie robią to, co jest lepsze a nie to, co ich dziadowie nauczyli.
1
13
Kotbury | 31.61.179.* | 13 Stycznia, 2023 12:35
Rozumiem i nie neguję, a nawet popieram.Chciałem tylko powiedzieć, że zmieniają się czasy, a z nimi trendy. Do tego samego sklepu, do którego trzydzieści lat temu chodziłem dwa razy dziennie(tak, ciągle istnieje) teraz jadę autem. Trochę większy sklep nie utrzyma się bez parkingu, wspomniana siłownia też
0
14
qrhw | 77.253.143.* | 13 Stycznia, 2023 14:41
Zmienily nam sie czasy i tryb zycia, po prsotu, a niektorzy nadal tego nie rozumieja. Nie chcemy tracic czasu, chcemy wszystko zrbic sprawnie, cwiczenia maja trwac tyle i tyle i dokaldnie takie partie chcemy potrenowac, czesto rozne. Zakupy tansze robimy w markecie, a zeby tego nie robic codziennie, robimy wieksze raz na tydzien, czy dwa razy w tygodniu. Jak mamy rodzine, to te zakupy sa ciezkie i duze. Jak ktos nie pracuje fizycznie, a chce dobrze wygladac, to silownia jest niezbedna.
-1
15
de Tomaso | 77.111.245.* | 13 Stycznia, 2023 15:38
(Dawniej się biegło, żeby pojechać(autobusem), teraz się jedzie żeby biegać...)
Czytamy w prasie i w radiu słyszymy: Cywilizacji postęp nas wyniszcza Wiotczeją mięśnie, tracimy kończyny A w środku mamy, ech, po prostu same zgliszcza
Gdzieś w perspektywie kompletny sił zanik Farmakologia ratuje nas bez skutku I tacy wiotczejący, zdegenerowani Jeden po drugim wymrzemy pomalutku
Mnie jednak jakoś ta wizja nie przeraża Bo gdy na przykład szybę stłukę w windzie To osobiście z drzwiami mknę do szklarza Bo przecież do mnie szklarz za nic nie przyjdzie
Ta winda to mój przyrząd ukochany: Nieruchomieje, a często zdarza się to Ja dzięki windzie jestem wciąż wytrenowany Gdy z zakupami gnam na ósme piętro
Kran naprawiając, ćwiczę mięśnie dłoni W drzwiach tramwajowych podciągam się w bicepsie A jeszcze przedtem muszę tramwaj ten dogonić I dzięki temu mam łydy coraz lepsze
Mam sport na co dzień, nieprzerwany trening Pewnym nietaktem jest więc ten złowróżbny hałas My nie jesteśmy tacy strasznie rozpieszczeni Gdy wciąż od lat chwilowo coś nie działa
Byś może komuś zanika jakiś organ Zrozumcie jednak, kochani żurnaliści Tym kimś być może jakiś Mister Morgan A Kowalskiego to po prostu nie dotyczy
Wstrzymajcie słońce, ruchome ruszcie schody Temu szklarzowi ze szkłem przyjść do mnie każcie Wysokim piętrom dostarczcie w kranach wody -
Dopiero potem nas cywilizacją straszcie!
Tekst pochodzi z tekstowo.pl/piosenka, jacek_fedorowicz,cywilizacja.
Autor tekstu: Jacek Fedorowicz
Kompozytor: Marian Pawlik
Wykonanie oryginalne: Jacek Fedorowicz
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Kotbury[ Zobacz ]
1
16
Ania | 89.77.255.* | 13 Stycznia, 2023 16:56
No sorry, mnie z jednej wyprosili, bo "nie pasuję do targetu", w innej mi nie chcieli sprzedać karnetu, a jeszcze gdzie indziej sugerowali, że tutaj ćwicza tylko stali bywalcy. Zrezygnowałam z wszelkich siłowni, za to zapisałam sie na aquaerobik ze starszymi paniami, chodze na dużo spacerów, co mogę załatwiam pieszo i zmieniłam dietę. Jest wystarczająco dobrze.
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika UPVR[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Kotbury | 31.61.179.* | 13 Stycznia, 2023 06:38
Dawniej się biegło, żeby pojechać(autobusem), teraz się jedzie żeby biegać...
Olkaa | 188.146.69.* | 13 Stycznia, 2023 09:41
No właśnie to też dla mnie dziwne. Jechać samochodem na siłownię. Na przebiezke. Czy do parku -.-
Rrst | 89.77.255.* | 13 Stycznia, 2023 09:46
No sorry, nie kazdy ma w miescie /dzielnicy siłownię (niektóre są okupowane przez mięśniaków i osoby otyłe czy z nadwagą są niemile widziane), a nie w każdym parku warto biegać. Mój na przykład jest okrażony z każdej strony ruchliwą ulicą, a alejki są asfaltowe i popękane - Nieprzyjemne do biegania.
Z resztą, co komu do tego, gdzie biega? Może nie chciała nikogo znajomego spotkać?
Rrst | 89.77.255.* | 13 Stycznia, 2023 09:48
Ten moment, kiedy zdajesz sobie sprawę, że rozwiązanie rodziców (klucz na sznurek i na szyję), nie było wcale złe...
Lizzy | 79.98.149.* | 13 Stycznia, 2023 09:48
Też tak myślałam, dopóki nie zrozumiałam, że nie jest to takie głupie. Mieszkam w miescie, ale do lasu mam ok 4km wzdłuż ulicy. Nie jest przyjemne ani zdrowe bieganie w spalinach, po chodniku. Idąc do lasu, później biegając w nim, a później wracając 4km do domu - tracę bardzo dużo czasu, a także jestem zwyczajnie zbyt zmęczona. Więc jadę samochodem, zostawiam go na parkingi i biegam w lesie we względnie świeżym powietrzu.
Lizzy | 79.98.149.* | 13 Stycznia, 2023 09:50
Wybacz, źle oznaczyłam :)
KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 13 Stycznia, 2023 09:59
Właśnie powinno się biegać poza miastem a jak się w mieście mieszka to trzeba tam jakoś dotrzeć, co w tym dziwnego. Tak samo z siłownią. Jadę na siłownię, pobiegam ze 20 minut a resztę spędzę na innych sprzętach. Nie będę biegła na i z siłowni, bo po pierwsze nie sprawia mi radości bieganie wzdłuż wojewódzkiej a po drugie mam niewiele wolnego czasu więc jak jadę na godzinę na siłownię, to się w tej godzinie muszę zmieścić. Pomijając, że po drodze robię często zakupy, z którymi raczej trudno byłoby biec. No ale fajnie, że ludzie, którzy najwyraźniej nie uprawiają sportu w tej formie, jak zwykle mają jakieś "ale".
jajco | 178.43.247.* | 13 Stycznia, 2023 10:14
Po prostu nie każdy chce biegać po betonie czy asfalcie. Najlepiej się biega po miękkim podłożu, po leśnych ściezkach itp. wtedy stawy tak nie obrywają. A jak się mieszka w centrum miasta, to nie jest łatwo o miejsca z takim podłożem. Do tego dochodzi wdychanie spalin w mieście, a gdzieś w lesie czy w polu masz tego trochę mniej.
UPVR | 89.64.71.* | 13 Stycznia, 2023 11:08
Nie istnieje żadna siłownia na której osoby otyłe są niemile widziane przez jej bywalców. Więcej, każdy będzie kibicować i coś mogą doradzić
Kotbury | 31.61.179.* | 13 Stycznia, 2023 11:15
To chyba takie dostosowywanie się do trendów. Na półgodzinny spacer owszem, ale trzysta metrów do sklepu autem. Godzina katorgi na siłowni ok, ale dwa kg zakupów nie będę targał pieszo, itd...
KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 13 Stycznia, 2023 11:23
Czasem trzeba coś przeczytać, zanim się odpowie. Nie nie będę, BIEGAŁA z zakupami i jak się ma rodzinę, to to nigdy nie jest 2kg. Reszta została tutaj przez wszystkich dokładnie opisana, jeśli chcesz odrzucić wszystkie logiczne argumenty i uważać sobie, że wszyscy lecą za stadkiem, bo tak Ci się wydaje, to ok. Nie moja sprawa.
Tumturumtu [YAFUD.pl] | 13 Stycznia, 2023 11:49
To nie trend, to normalne. 300m to zakładam przesadę z Twojej strony dla wywyższenia swojego stanowiska. Ale owszem, spacerować mogę godzinami dla przyjemności a do sklepu jeżdżę autem, bo obowiązki załatwiam szybko, sprawnie i bezboleśnie. Tak samo zakładam przesadę z 2kg, chyba, że kupujesz wódkę i przepoję. Tak tasiek nie targam, bo ma to negatywny wpływ na postawę a znikomy na sprawność fizyczną. Zaoszczędzony czas wolę przeznaczyć na siłownię, która daje efekty. Dlatego proponuję ci dostosowanie się do nowego trendu w którym ludzie robią to, co jest lepsze a nie to, co ich dziadowie nauczyli.
Kotbury | 31.61.179.* | 13 Stycznia, 2023 12:35
Rozumiem i nie neguję, a nawet popieram.Chciałem tylko powiedzieć, że zmieniają się czasy, a z nimi trendy. Do tego samego sklepu, do którego trzydzieści lat temu chodziłem dwa razy dziennie(tak, ciągle istnieje) teraz jadę autem. Trochę większy sklep nie utrzyma się bez parkingu, wspomniana siłownia też
qrhw | 77.253.143.* | 13 Stycznia, 2023 14:41
Zmienily nam sie czasy i tryb zycia, po prsotu, a niektorzy nadal tego nie rozumieja. Nie chcemy tracic czasu, chcemy wszystko zrbic sprawnie, cwiczenia maja trwac tyle i tyle i dokaldnie takie partie chcemy potrenowac, czesto rozne. Zakupy tansze robimy w markecie, a zeby tego nie robic codziennie, robimy wieksze raz na tydzien, czy dwa razy w tygodniu. Jak mamy rodzine, to te zakupy sa ciezkie i duze. Jak ktos nie pracuje fizycznie, a chce dobrze wygladac, to silownia jest niezbedna.
de Tomaso | 77.111.245.* | 13 Stycznia, 2023 15:38
(Dawniej się biegło, żeby pojechać(autobusem), teraz się jedzie żeby biegać...)
Czytamy w prasie i w radiu słyszymy:
Cywilizacji postęp nas wyniszcza
Wiotczeją mięśnie, tracimy kończyny
A w środku mamy, ech, po prostu same zgliszcza
Gdzieś w perspektywie kompletny sił zanik
Farmakologia ratuje nas bez skutku
I tacy wiotczejący, zdegenerowani
Jeden po drugim wymrzemy pomalutku
Mnie jednak jakoś ta wizja nie przeraża
Bo gdy na przykład szybę stłukę w windzie
To osobiście z drzwiami mknę do szklarza
Bo przecież do mnie szklarz za nic nie przyjdzie
Ta winda to mój przyrząd ukochany:
Nieruchomieje, a często zdarza się to
Ja dzięki windzie jestem wciąż wytrenowany
Gdy z zakupami gnam na ósme piętro
Kran naprawiając, ćwiczę mięśnie dłoni
W drzwiach tramwajowych podciągam się w bicepsie
A jeszcze przedtem muszę tramwaj ten dogonić
I dzięki temu mam łydy coraz lepsze
Mam sport na co dzień, nieprzerwany trening
Pewnym nietaktem jest więc ten złowróżbny hałas
My nie jesteśmy tacy strasznie rozpieszczeni
Gdy wciąż od lat chwilowo coś nie działa
Byś może komuś zanika jakiś organ
Zrozumcie jednak, kochani żurnaliści Tym kimś być może jakiś Mister Morgan
A Kowalskiego to po prostu nie dotyczy
Wstrzymajcie słońce, ruchome ruszcie schody
Temu szklarzowi ze szkłem przyjść do mnie każcie
Wysokim piętrom dostarczcie w kranach wody -
Dopiero potem nas cywilizacją straszcie!
Tekst pochodzi z tekstowo.pl/piosenka,
jacek_fedorowicz,cywilizacja.
Autor tekstu:
Jacek Fedorowicz
Kompozytor:
Marian Pawlik
Wykonanie oryginalne:
Jacek Fedorowicz
Ania | 89.77.255.* | 13 Stycznia, 2023 16:56
No sorry, mnie z jednej wyprosili, bo "nie pasuję do targetu", w innej mi nie chcieli sprzedać karnetu, a jeszcze gdzie indziej sugerowali, że tutaj ćwicza tylko stali bywalcy.
Zrezygnowałam z wszelkich siłowni, za to zapisałam sie na aquaerobik ze starszymi paniami, chodze na dużo spacerów, co mogę załatwiam pieszo i zmieniłam dietę. Jest wystarczająco dobrze.