Kam | 83.24.70.* | 30 Grudnia, 2022 12:51

W bajce o kopciuszku nie ma żadnego sensownego morału, którego możnaby się nauczyć. Chyba że "rób co ci każą i miej nadzieję, że w końcu przyjdzie ktoś, żeby ci pomóc". Albo ewentualnie, że przystojny facet jest rozwiązaniem wszystkich życiowych problemów.
Wnuczce i tak udało się wyciągnąć z tego bardzo dobrą lekcje.

Xxx | 89.77.255.* | 30 Grudnia, 2022 13:14

Jak jesteś miły i uczynny to każdy może Cię wykorzystać.
Nowy szef (w tym wypadku macocha), nowe zasady.
Nie dziel skóry na niedźwiedziu (nie licz na spadek po ojcu za bardzo).
Czasami urodq jest ważniejsza od charakteru(przecież ksiażę nie rozmawiał z nią długo).

Fakt, wyciagnęła najlepszy możliwy morał. Mądre dziecko! (Nawet jeśli wyszczekane)

Xxxxx | 176.114.236.* | 30 Grudnia, 2022 14:47

kiedyś nauczyciel powiedział w mojej klasie, że Kopciuszek stracił dziewictwo (pod przykrywką pantofelka)

dracon2002 [YAFUD.pl] | 30 Grudnia, 2022 16:59

Podobno "Czerwony Kapturek"w oryginale był metaforą ostrzegającą przed gwałcicielami, więc nie zdziwiłbym się, gdyby pantofelek Kopciuszka był metaforą dziewictwa.

fejk | 89.64.39.* | 30 Grudnia, 2022 18:57

No bo w oryginale to nie były bajki dla dzieci, tylko dla dorosłych, często, powiedzmy, młodzieży, która dopiero wkraczała w dorosłe życie. To były przestrogi, jak się zachowywać, żeby sobie biedy nie napytać.

A Kopciuszek niby uczy o tym, że jak jesteś dobrym człowiekiem, to w końcu przytrafi ci się coś dobrego. Trąci trochę chrześcijaństwem, gdzie za bycie dobrym dostaniesz nagrodę w niebie. Kopciuszek nieco szybciej tego "nieba"doczekała.