Koleś, z którym spotykałam się przez parę miesięcy na dość luźnych zasadach powiedział mi, że dojrzał do poważnego, stałego związku. Ucieszyłam się, bo to fajny gość i ja również byłam gotowa na coś poważniejszego, ale on mi wytłumaczył, że w zaistniałej sytuacji chciałby zakończyć naszą znajomość. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
THQQ | 109.132.190.* | 13 Grudnia, 2022 17:49
No to nic miłego, ale aż nie taki znów yafud. Spotykaliście się niezobowiązująco, więc nie możesz mu zarzucić, że w pewnym momencie zmienił zdanie i chciał się z kimś związać na stałe. Powiedział Ci o tym, czyli nie złamał zasad. Przykre, że Ty się zaangażowałaś, a on nie, ale skoro nic sobie nie obiecywaliscie, to miałaś prawo liczyć lub mieć nadzieję, że to się rozwinie, ale pretensji do niego, że tak się nie stało, również nie powinnaś mieć. Trzymaj się - "tego kwiatu jest pół światu".
0
2
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 14 Grudnia, 2022 10:55
Też bym się nie martwił. Kobieta, i to na dodatek, jak widać, otwarta w "tych sprawach"- na pewno masz powodzenie i znajdziesz sobie trzy razy fajniejszego gościa.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika THQQ[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
THQQ | 109.132.190.* | 13 Grudnia, 2022 17:49
No to nic miłego, ale aż nie taki znów yafud. Spotykaliście się niezobowiązująco, więc nie możesz mu zarzucić, że w pewnym momencie zmienił zdanie i chciał się z kimś związać na stałe. Powiedział Ci o tym, czyli nie złamał zasad. Przykre, że Ty się zaangażowałaś, a on nie, ale skoro nic sobie nie obiecywaliscie, to miałaś prawo liczyć lub mieć nadzieję, że to się rozwinie, ale pretensji do niego, że tak się nie stało, również nie powinnaś mieć. Trzymaj się - "tego kwiatu jest pół światu".
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 14 Grudnia, 2022 10:55
Też bym się nie martwił. Kobieta, i to na dodatek, jak widać, otwarta w "tych sprawach"- na pewno masz powodzenie i znajdziesz sobie trzy razy fajniejszego gościa.