KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 09 Grudnia, 2022 22:04

Mam dużego cyca i naprawdę nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić... Jak normalnie kicha to jej cycki ze stanika wypadają?

PomidorowySOS | 83.11.249.* | 09 Grudnia, 2022 22:13

Widocznie dziewczyna nie wie, że strój dobiera się do gabarytów, albo wie i szuka atencji, bo dużego biustu nie dostaje się z dnia na dzień i raczej posiadaczki wiedzą, już przy przymiarce, co jest stabilne, a co nie.

Vtqq | 89.77.255.* | 09 Grudnia, 2022 23:16

A mi żaden strój kąpielowy z fiszbinami nie daje oparcia. Niby wybierany z brafitterką (w firmie specjalizujacej się w bieliźnie, dopiero wprowadzali stroje kąpielowe), a przy wychodzeniu z basenu notorycznie odsłaniał mi pier5ś albo s7utek. Ja tam wolę pozostać przy sportowych jednoczęściowy ch - żadnych fiszbin czy gąbek. A jak ktoś jest na tyle zb6oczony, żeby się gapić, cóż.. niech się wstydzi.

KrowiPlacek [YAFUD.pl] | 10 Grudnia, 2022 08:17

Mi się zdarza, że coś się odsłoni przy skokach że słupka. Ale przy kichnięciu?
XD

Yasiek_N [YAFUD.pl] | 10 Grudnia, 2022 14:01

>A jak ktoś jest na tyle zb6oczony, żeby się gapić, cóż.. niech się wstydzi.

Hmm, bo ja wiem? Moim zdaniem, namolne gapienie, owszem, może przeszkadzać, ale dyskretne podziwianie? Dlaczego miałoby definiować zboczeńca? Przecież kobiece piersi są IMHO po prostu piękne.

HSRH | 77.255.54.* | 10 Grudnia, 2022 18:18

"A jak ktoś jest na tyle zb6oczony, żeby się gapić, cóż.. niech się wstydzi."
Ale czego ma się wstydzić? Zdrowych, naturalnych odruchów? Zboczone to by było, gdyby jeden (nazwijmy go umownie) facet gapił się np. na pindola innego faceta.

Vtqq | 89.77.255.* | 11 Grudnia, 2022 02:42

Chodziło mi oczywiście o namolne gapienie, "ku wielkiej radości gapiów"raczej wskazuje, że tam było to mniej dyskretne podziwianie.
No i chodziło mi o to, że nie mam zamiaru się wstydzić, że w kostiumie kąpielowym mi widać s7utki, włosy w pachwinie, zarysowuja się po4śladki czy nie daj, borze, wcięcie w talii. Zuoełnie naturalna rzecz.

Yasiek_N [YAFUD.pl] | 11 Grudnia, 2022 16:15

>[...]chodziło mi o to, że nie mam zamiaru się wstydzić, że w kostiumie kąpielowym mi widać s7utki, włosy w pachwinie, zarysowuja się po4śladki czy nie daj, borze, wcięcie w talii.

I bardzo dobrze, chyba nikt nie ma o to pretensji? Chociaż mam też też znajome, które wpadają w panikę, jeśli prześwitywał by im sutek czy też byłoby widać przez strój tzw. camel toe. A że "ku wielkiej radości"? No cóż, kiedyś koleżanka otworzyła mi drzwi w stroju topless (myśląc, że to siostra), i wierz mi, zrobiła mi tym dzień.