toja i pqwp, a co wy jeszcze chcecie?! żeby oficjalny pogrzeb z księdzem zorganizował?? z powodu durnego gryzonia? xDDD
Wystarczy zadbać o bezpieczeństwo zwierzaka jak się go już do domu przyniesie.
Bull shit, 20kg na chomika to na pewno nie pisnąłby nawet
No wlasnie, nie rozumiesz, bo jestes pokroju autora yafuda. Zwierze ktore boerze sie pod opieke i bierze odpowiedzialnosc, nazywasz durnym. Nie dla Ciebie opieka nad zaierzeciem. Mam nadzieje, ze nigdy taki durny pomysl do glowy co nie przyjdzie, zeby brac jakiegos zwierzeka.
@ToJa i @czteroliterkowe_nicki
Mieliście kiedyś chomika? Jego się nie upilnuje. Zawsze się w jakoś wymknie z klatki i może się dostać, gdzie nie potrzeba. Zdarzył się po prostu przykry wypadek i tyle.
I tak, zgadzam się, że zwierzęcia nie powinno się traktować jako zabawki dla dziecka - ale chomik w tej historii zginął nie dlatego, ze był tak traktowany. Może nawet był otoczony bardzo dobrą opieką, tylko uciekł i trafił nie w to miejsce, co trzeba.
Ja miałam. 5 chomików w mojej karierze. Umierały ze starości.
Oczywiście, ze da się upilnować chomika. Gęsto rozsiane pręty w klatce.
Jeden artysta nauczył się otwierać drzwi od klatki, wiec klatka stała drzwiami do ściany, żeby nie można było otworzyć. Ale to tylko jeden tak potrafił.
Wiec jezeli jest wskazane, ze chomik znowu uciekł, to znaczy ze nie przedsięwzięto odpowiednich środków zaradczych.
Tak, miałam kilka i mam aktualnie również. Wiem jak zadbać o zwierzę i o jego bezpieczeństwo. Da się zrobić żeby chomik nie uciekał z klatki i nie jest to trudne. Nie można swojego niedbalstwa tłumaczyć, że "się nie da upilnować".
Kurcze czytałam kiedyś że kury myślą na tyle abstrakcyjnie iż uczą się otwierać klatkę. Ale chomik? W sensie kura to jedno z najbardziej inteligentnych stworzeń na ziemi, potrafi robić podstępy i takie tam.
Natomiast ciekawi mnie jak ten chomik otwierał ta skrzynkę w której siedział, tam z reguły jest taki pręcik zgięty w kółko i sie go zatrzaskuje na pręciku powyżej. W sumie nigdy nie miałam chomika i nie widziałam innych klatek poza taką, bo taka była u mojej chrześnicy. Ewentualne akwarium, no ale po szkle to chomik się nie wzepnie.
Zdradzisz jak ten Twój chomik otwierał sobie klatkę?
Tak. To były boczne drzwiczki.
Faktycznie jest zaczep drzwiczek o klatkę ale on nie jest jakoś super zagięty (może kwestia klatki starego typu, ale chyba dalej takie sa). Trzeba go po prostu mocniej pociągnąć. Mój chomik ogarnął jak to się robi i tak długo pchał pyszczkiem i wygryzał, az go wypchnął i otworzył drzwiczki (myśle ze wygrywaniem tez trochę wyrabiał ten pręt). A był bardzo zdeterminowany. Jak już raz mu się udało, to od tej chwili próbował robić to regularnie, dlatego klatka została odwrócona do ściany tak, ze nawet jak wypchnął drzwiczki to otwierał je na ścianę.
Drugie drzwiczki miał tez na gorze klatki i jak ogarnął, ze bocznych się już nie da, bo ściana, to zaczął otwierać górne. Wiec trzeba było kłaść coś cięższego, żeby nie dał rady wypchnąć i otworzyć.
No i taka historia.
Chomik był chomikiem syryjskim i nazywał się Filipek
Oby ciebie autorze ktoś za*bał i bez chwili refleksji uznał że "tylko musi posprzątać". Jesteś nieodpowiedzialnym g*wnem które nie powinno mieć nie tylko zwierząt ale i bachorów. Mając w domu dzieci i zwierzęta, rzucanie 20 kg talerzem to szczyt debilizmu i sku*wysyństwa. Szkoda tylko że trafiło na chomika a nie na bachora.
Durnego gryzonia? Brawo..
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
TPVQ | 89.64.106.* | 08 Listopada, 2022 23:46
toja i pqwp, a co wy jeszcze chcecie?! żeby oficjalny pogrzeb z księdzem zorganizował?? z powodu durnego gryzonia? xDDD