Przed imprezą mieliśmy przepełnioną lodówkę. Jak tylko ją otworzyłam to wypadł słoiczek z sokiem malinowym, próbowałam go złapać ale tylko go przekierowałam na ścianę, o którą się rozbił i zrobił wielką plamę. Mąż skończył ją malować dzień wcześniej po wielu tygodniach mojego marudzenia. On nie widział sensu, bo uważał, że i tak ją szybko pobrudzimy bo jest koło lodówki... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
de Tomaso | 77.111.245.* | 28 Września, 2022 17:24
Remont robi się po imprezie, a nie przed.
-1
2
Uquq | 187.189.112.* | 28 Września, 2022 17:35
Wystarczy wałek i farba, tego nieda się zepsuć. Odłóż koronę i sama pomaluj zamiast marudzic
1
3
Ania | 89.77.255.* | 28 Września, 2022 17:51
A może spróbuj magiczną gąbką przejechać? U mnie w pracy się sprawdza na większości farb (w różnych mieszkaniach).
0
4
PannaX | 89.64.90.* | 28 Września, 2022 21:01
Prawda, plus warto kupić farbę plamoodporną. Szczególnie w takich miejscach jak kuchnia.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Ania[ Zobacz ]
-1
5
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 29 Września, 2022 10:08
Zepsuć się nie da, ale pewnie nie po to brała sobie męża, żeby coś sama robić. A mąż sam sobie winny. Mógł powiedzieć otwarcie: "chcesz mieć pomalowane, to pomaluj sama". Pewnie wtedy żona by bardziej starała się, żeby potem tego nie zepsuć. I wstawiając słoiczek do lodówki, ustawiłaby go tak, żeby nie wyleciał, zamiast podejść na zasadzie "a, ch*j, najwyżej się rozpie.przy o ścianę, to stary drugi raz pomaluje i dobra jest".
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Uquq[ Zobacz ]
0
6
Ja | 79.191.75.* | 29 Września, 2022 11:30
Jak miałam 8 lat, moja mama i ja przemalowałyśmy we dwie cały duży pokój. Zajęło to jakiś jeden dzień. Autorka zdecydowanie byłaby w stanie pomalować sobie ścianę w kuchni sama i zapewne zajęłoby jej to mniej czasu, niż marudzenie mężowi.
0
7
fejk | 89.64.40.* | 29 Września, 2022 13:57
Z drugiej strony może być tak, że mąż obiadu nie ugotuje, bo nie jest kobietą, prania nie wstawi, bo nie jest kobietą, talerza po jedzeniu nie odniesie do zlewu, bo nie jest kobietą... i w takiej sytuacji mnie nie dziwi, że autorka wymagała od męża pomalowania ściany, bo przecież nie jest mężczyzną. Nie wiemy, jak tam w domu mają i kto tu rzeczywiście jest tym "źlejszym"charakterem.
0
8
Ariadna | 89.64.87.* | 29 Września, 2022 15:55
Pisze się "gorszym", a nie "źlejszym".
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika fejk[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
de Tomaso | 77.111.245.* | 28 Września, 2022 17:24
Remont robi się po imprezie, a nie przed.
Uquq | 187.189.112.* | 28 Września, 2022 17:35
Wystarczy wałek i farba, tego nieda się zepsuć. Odłóż koronę i sama pomaluj zamiast marudzic
Ania | 89.77.255.* | 28 Września, 2022 17:51
A może spróbuj magiczną gąbką przejechać? U mnie w pracy się sprawdza na większości farb (w różnych mieszkaniach).
PannaX | 89.64.90.* | 28 Września, 2022 21:01
Prawda, plus warto kupić farbę plamoodporną. Szczególnie w takich miejscach jak kuchnia.
Ten zły i wredny | 194.29.133.* | 29 Września, 2022 10:08
Zepsuć się nie da, ale pewnie nie po to brała sobie męża, żeby coś sama robić.
A mąż sam sobie winny. Mógł powiedzieć otwarcie: "chcesz mieć pomalowane, to pomaluj sama". Pewnie wtedy żona by bardziej starała się, żeby potem tego nie zepsuć. I wstawiając słoiczek do lodówki, ustawiłaby go tak, żeby nie wyleciał, zamiast podejść na zasadzie "a, ch*j, najwyżej się rozpie.przy o ścianę, to stary drugi raz pomaluje i dobra jest".
Ja | 79.191.75.* | 29 Września, 2022 11:30
Jak miałam 8 lat, moja mama i ja przemalowałyśmy we dwie cały duży pokój. Zajęło to jakiś jeden dzień. Autorka zdecydowanie byłaby w stanie pomalować sobie ścianę w kuchni sama i zapewne zajęłoby jej to mniej czasu, niż marudzenie mężowi.
fejk | 89.64.40.* | 29 Września, 2022 13:57
Z drugiej strony może być tak, że mąż obiadu nie ugotuje, bo nie jest kobietą, prania nie wstawi, bo nie jest kobietą, talerza po jedzeniu nie odniesie do zlewu, bo nie jest kobietą... i w takiej sytuacji mnie nie dziwi, że autorka wymagała od męża pomalowania ściany, bo przecież nie jest mężczyzną. Nie wiemy, jak tam w domu mają i kto tu rzeczywiście jest tym "źlejszym"charakterem.
Ariadna | 89.64.87.* | 29 Września, 2022 15:55
Pisze się "gorszym", a nie "źlejszym".