coś ostatnimi czasy namnożyło się wszelakich de.bili, widać świat schodzi na psy i tylko wojna i bieda może przywrócić ludziom normalność
Czyli oznacza to tyle, ze jestes mu potrzebna po to, zeby opiekowac sie kotem. Jak sie z tym czujesz? Dalej chcesz kontynuowac zwiazek, w ktorym partner nie mysli o was, tylko o sobie?
W sumie to logiczne, Tty jesteś osobą dorosłą i zrozumiesz rozłąkę, ewentualnie zrozumiesz środki komunikacji na odległość, kot niekoniecznie.
A pewnie więcej pieniędzy się przyda do budowania wspólnego gniazdka.
Możesz mu podsunąć pomysł że może zostać lekarzem. Są tacy agenci że przez kilka miesięcy nie mieszkają w domu bo biorą dyżur za dyżurem i prawie nie wychodzą ze szpitala. Kasy dużo więcej, a w sumie wszystko na miejscu i kozetka jest.. a Ty w tym czasie możesz np znaleźć sobie kogoś dla kogo jesteś ważna.
Kot będzie miał go w du....pie, nie będzie płakał, ludzie nie róbcie takich dram, zwierzęta ogarniają emocje i uczucia.
Facet ewidentnie jest z nią dlatego, że nie ma nikogo lepszego aktualnie na jego drodze.
Ano nie wiem. Nasza kota jak któremuś z nas jest smutno albo źle to często to wyczuwa i przychodzi próbując pocieszać na swój koci sposób. Potrafi się obrazić na nas bo np pojechaliśmy bez niej na kilka dni. Oczywiście zostaje pod opieką. Nie zapomnę nigdy jak zachowywała się po śmierci starszego kota. Ewidentnie odczuwała coś na kształt żałoby, była smutna, markotna przez kilka dni praktycznie nic nie zjadła. Kota mamy pochowanego w sobie znanym miejscu i co ciekawe często widujemy koty z sąsiedztwa które siedzą przy jego grobie tak jak stoi się przy grobie bliskiej osoby.
Psy mają podobnie. Mój znajomy weterynarz nawet w taki sposób nabył suczkę z psiakami bo koczowała przy grobie swojego zmarłego pana, dopiero po kilku tygodniach regularnego dokarmiania i opieki dała się zabrać z cmentarza.
"a Ty w tym czasie możesz np znaleźć sobie kogoś dla kogo jesteś ważna"
xDDDDDDDDD
No co, kazdy ma prawo do szczescia, zwlaszcza jak partner go ignoruje i nie chce sie dokladac do budzetu domowego.
Pocieszanie, a tesknienie i cierpienie z tego powodu to dwie rozne kwestie :) moje zwierzaki tez umialy pocieszyc, swietnie klamaly, obrazaly sie, a czasem byly zlosliwe. Dlatego napisalam, ze zwierzeta ogarniaja emocje i uczucia, dlatego kotu nic nie bedzie.
Delegacje, gdzie sam będzie płacił za wynajem? CO to za firma-krzak?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
wqsp | 77.253.154.* | 18 Sierpnia, 2022 23:43
Czyli oznacza to tyle, ze jestes mu potrzebna po to, zeby opiekowac sie kotem. Jak sie z tym czujesz? Dalej chcesz kontynuowac zwiazek, w ktorym partner nie mysli o was, tylko o sobie?