No to czemu sie nie zwolnisz? Tylko placzesz po internetach. Dasz sie tak traktowac?
Skoro tak,to twoj szef ma racje.
Rety jakie doradzanie jest proste. Ciekawa jestem czy Ci internetowi eksperci od porad sami tak na pstrykniecie palcem zmieniaja: pracę, partnerów, miejsce zamieszkania.
No nie, lepiej sie meczyc i narzekac cale zycie na WLASNE wybory. I tak, jak nie pasowala mi praca, partnerka, to zmienialem i jestem z tego zadowolony. Co do miejsca zamieszkania, co to za problem w dzisiejszych czasach? Niektorzy widac lubia sie umartwiac i tkwic w miejscu i to w toksycznym. Spojrz na siebie, jakis facet tutaj napisal Ci, zebys zalozyla konto, a nie pisala z anonimowego i za chwile zalozylas. Wiecej asertywnosci i pewnosci siebie.
Skoro nikt po tym tekscie nie odszedł to znaczy, ze szef ma racje
Niekoniecznie. Też bym nie zwolnil się natychmiast, tylko poudawał, że coś robię przez kilka dni aż znajdę coś nowego. Zawsze w ten sposób znajdzie się lepsza pracę, niż szukając już po odejściu, bo masz dowolną ilość czasu na przebieranie w ofertach. Niemniej jednak po takim tekście byłbym pewny, że przyszłości z tą firmą nie wiążę (chyba że szef byłby znany z dobrego poczucia humoru i to jedna, albo jedna z niewielu wpadek, w których żart "nie wszedł".
Po pokładzie statku spaceruje kapitan. Obok niego dumnie kroczy wnuczka z dużą kanapką
w ręce i zamęcza dziadka pytaniami: co to, dlaczego, a po co... Podeszli do ażurowego, metalowego podestu
na dziobie statku. Wnuczka nachyla się i przygląda z uwagą: - Dziadku, a co to za stworki tam, na dole?
- To mechanicy - wyjaśnił kapitan.
- A czy mogę im pokruszyć trochę chlebka?
Dowcipy, żarty, anegdoty rotfl
Amazonki.net
Do firmy nie ma się co przywiązywać. Chyba że to twoja własna firma. Przede wszystkim dlatego że nikt nie pamięta tych którzy zasuwali na sukces firmy. Polecam. Pracuj na swoje a nie cudze nazwisko.
Natomiast wybór partnera musi być mocno przemyślany i poprzedzony dokładna analiza zachowan
Czemu oburzac się na prawdę, każdy kto nie potrafi żyć na własny rachunek jest niewolnikiem czy tego chce czy nie chce tylko żeby mu nie było przykro nazywa się go pracownikiem i w przeciwieństwie do dawnych niewolników ma o tyle gorzej że sam musi o siebie zadbać gdzie dawniej o niewolników i ich utrzymanie dbał ich właściciel żeby nie działa im się krzywda i mogli na niego pracować
Jasne jeśli jesteś zdrowa, nie masz zobowiązań i nic cie nie trzyma to żaden problem. Sama często zmieniałam pracę, miasta, próbowałam swoich biznesów, często to były spontaniczne decyzje. Teraz mam rodzinę i nie mogę ryzykować, bo w razie niepowodzenia ucierpie na tym nie tylko ja. Nie mówię że jak jest bardo źle to nie należy nic z tym zrobić, ale ze to juz trudniejsze decyzję i trzeba brać pod uwagę dobro wszystkich. Dlatego wkurza mnie rada "to sobie zmień"od osób które mają tylko strzępki informacji i nic o danej osobie nie wiedzą. Przykład mam bardo blisko. Moja przyjaciółka ma fatalna szefowa. Ale zagryza zeby i pracuje bo nie ma wyjścia. Pracy szukała jakieś 2 lata. W małym miasteczku trudno o oferty dla osób poruszających się na wózku. Do innego miasta się nie przeprowadzi bo chodź radzi sobie świetnie to ze sparaliżowana połowa ciała nie jest w pełni samodzielna. Mieszkanie też musi być specjalnie przystosowane, a to wszystko są koszta. Więc rade "źle ci to sobie zmień"w jej przypadku można sobie w buty wsadzić.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
? | 95.91.251.* | 11 Sierpnia, 2022 13:07
No to czemu sie nie zwolnisz? Tylko placzesz po internetach. Dasz sie tak traktowac?
Skoro tak,to twoj szef ma racje.
Kate | 78.154.77.* | 12 Sierpnia, 2022 00:21
Do firmy nie ma się co przywiązywać. Chyba że to twoja własna firma. Przede wszystkim dlatego że nikt nie pamięta tych którzy zasuwali na sukces firmy. Polecam. Pracuj na swoje a nie cudze nazwisko.
Natomiast wybór partnera musi być mocno przemyślany i poprzedzony dokładna analiza zachowan