Odkładaj z 10 zł tygodniowo. Dość mały ubytek, a po 200 tygodniach (4 latach) miałabyś nowe.
Współczuję, ładne zęby są biżuterią twarzy
Nie wiem jak byś się z tym czuła, ale może jakaś internetowa zbiórka?
Po 4 latach będzie to kosztowało nie 2tys tylko 3.5tys. Tak działa inflacja.
skąd jesteś?
A myślałaś o licowaniu zębów? Mam podobny problem. Po dawnym leczeniu kanałowym pociemniały mi jedynki. Poszłam do dentystki i za 500 zł poprawione.
Jaka jest wysokość renty rodzinnej
Renta rodzinna wynosi: 85% świadczenia zmarłego – jeżeli do renty rodzinnej uprawniona jest jedna osoba;90% świadczenia zmarłego – jeżeli do renty rodzinnej uprawnione są dwie osoby;95% świadczenia zmarłego – jeżeli do renty rodzinnej uprawnione są trzy osoby lub więcej.
Można tez spróbować spytać o bonding-odbudowanie kompozytem zębów, nie jest to tak trwałe jak korony, ale kosztuje zdecydowanie mniej
Myślałam o tym, pisząc ten komentarz. Ale można założyć:
1) w ciągu tych 4 lat poprawi się sytuacja materialna, i będzie mogła dołożyć drugie tyle dużo szybciej
2) wprowadzą inne tańsze materiały do zastąpienia zębów
3) ważne jest poczucie sprawczości: "Odkładam na zęby, nie martw się, będą nowe"i oglądanie rosnącej gotówki w skarbonce jest przyjemne;)
Weź się zastanow co piszesz. O czym miała myśleć? Że jej mąż, pewnie mężczyzna w kwiecie wieku, umrze i zostawi ja z obowiązkami i zobowiązaniami samą? Mądrość chyba nie jest twoja mocna stroną.
Może faktycznie warto pomyśleć o jakiejś zbiorce, aukcji czy coś?
To smutne. Wpłaciłbym kilka złotych.
Zależy od tego czy jesteś dzieckiem zmarłej osoby mundurowej czy nie. W mundurowe renty są z budżetu a nie z zusu czy krusu i są zdecydowanie wyższe. Natomiast standardowa renta np dla dziecka osoby zmarłej to jakieś 800, może 1000zl.
Jeśli masz kogoś kto zaopiekuje się dziećmi np w sobotę, pomyśl o dodatkowej pracy (sprzątanie?). Zawsze wpadnie parę groszy i będziesz mogła odłożyć na spełnienie pragnień. Drugi pomysł to pożyczka i spłacanie w niewielkich ratach, ewentualnie napraw 1 ząb, pozbieraj przez kilka miesięcy i zrób drugi, później trzeci. Nie trzeba mieć wówczas całej sumy w jednej chwili.
O czym miała myśleć, że jej mąż umrze? Normalny jesteś?
Przypominam ci ze pieniądze rzecz nabyta, dziś je masz, a jutro możesz być z gołą du.a. Idąc twoim tokiem rozumowania to nikt nie powinien mieć dzieci.
Nie wiesz jaki mieli stan materialny jak decydowali się na powiększenie rodziny. Czy mąż zginął w wypadku i przez to stracili główne źródło utrzymania, czy może ich oszczędności pochłonęła choroba. No wybacz, ale sprzedałabym ostatnia koszule żeby życie męża ratować. Nie wiem jakim pospolitym chu.em trzeba być żeby w takiej sytuacji pisać że "mogła sobie dzieci nie robić".
Bardziej zastanawia mnie ile ktoś musi mieć odłożone według Ciebie żeby móc mieć dzieci i jaka jest minimalna kwota zarobków która kwalifikuje do posiadania dzieci.
A teraz najlepsze, nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale czas na posiadanie dzieci jest dość ograniczony a w dodatku mocno nie koreluje z największymi zdolnościami do zarabiania.
No i kwestia tego jak wiele osób z naprawdę dobrymi zarobkami nie może zajść w ciążę bądź jak ogromne mają z tym problemy.
Nie zdaje sobie, bo ma 15 lat albo IQ 30 i nie wie jak wygląda prawdziwe życie. Ani na czym polega funkcjonowanie w społeczeństwie. Jego nie winię, ale gromkie brawa dla systemu edukacji.
I mówię to ja, osoba która świadomie nie decyduje się mieć potomstwa i nie akceptuje w ogóle tego konceptu. Ale zdaje sobie sprawę z tego, że ktoś musi. Inaczej ta jego "ciężka praca na 500+"stanie się ciężką pracą na jakiekolwiek utrzymanie się na bardzo podstawowym poziomie. Pi3przony banan myśli, że wszystko ponad życiem w krzakach i jedzeniem jagód z nieba spada, bo miał farta się urodzić w czasach dobrobytu. Zbudowanego przez "dzieciorobów"poprzednich pokoleń. Dajcie mi wszystkie przywileje postępu, a ja was będę szkalował. Krótkowzroczność i ignorancja.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
743789074 [YAFUD.pl] | 28 Lipca, 2022 12:30
O czym miała myśleć, że jej mąż umrze? Normalny jesteś?