Córka jest potwornym niejadkiem. O tym żeby zjadła jakieś warzywo możemy pomarzyć, ale próbuję ją bezskutecznie przekonać żeby zjadła chociaż jabłko albo truskawkę. Mąż jej powiedział, że to dokładnie te same owoce, które są w jej ulubionym dżemiku czy wyciskanym soczku. Jedyne co osiągnął to to, że teraz córa nie tyka również dżemu i soku. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-1
1
Bjajhe | 31.0.34.* | 14 Lipca, 2022 16:08
Może nie potrzebuje tyle jedzenia? Swoją drogą panuje u nas jakiś niesamowity kult jedzenia
0
2
PUKR | 5.172.236.* | 14 Lipca, 2022 16:31
Oj, to prawda. Zawssze nie jadłam za wiele, a i tak wciskano mi na siłę (i to rzeczy, których po prostu nie lubiłam. Nie wiem, na co liczono. Że polubię je pod przymusem?). Co chwilę latanie do lekarzy, skargi, że nie jem. Każde wyniki zawsze miałam perfekcyjne, energii za trzech, tylko dietę miałam nie aż tak różnorodną. I tak jak kiedyś miałam ochotę próbować nowych rzeczy i czasem o to prosiłam, tak zbrzydło mi to przez to wciskanie. A nawet jak coś mi zasmakowało, to najlepiej, żebym jadła do porzygu, no bo "coś nowego". Tragedia.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Bjajhe[ Zobacz ]
0
3
Ania | 89.77.255.* | 14 Lipca, 2022 16:58
Dlatego obecne zalecenia mówią, że to dziecko wybiera ile i co zje (a rodzic co mu poda i o jakiej porze). Również zaleca się zaczynanie od warzyw(tych mniej słodkich) i owoców.
Soki, dżemy, cukier i słodycze wprowadza się znaczmie później... Najlepiej jak najpóźniej. Przez pierwszy rok tylko woda i mleko (z piersi czy modyfikowane).
Nawet popularnych słoiczków trzeba pilnować, bo mają czasem w składzie sól czy sok winogronowy.
Ktoś się nie przyłożył do RD
-1
4
Malana | 90.242.243.* | 15 Lipca, 2022 00:04
Bzdura. Jakby dziecko decydowalo co ma jesc, to jadloby same niezdrowe rzeczy. Dziecko decyduje ILE, rodzic CO je dziecko.
A co do autorki postu - dziecko nie je, nie dlatego, ze nie smakuje, tylko wybrzydza. Ma fanaberie. Radzilabym nie ulegac
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Ania[ Zobacz ]
Pewnym remedium moze byc bufet. Zamiast przygotowywania dziecku posiłku - robienie bufetu w sumie dla wszystkich. Niech je co jest, niech samo wybierze. Jak nie wybierze nic mimo duzego wyboru - nie ulegać lub po prostu na nastepny dzien dac zupelnie inne rzeczy. Zglodnieje to samo cos w koncu zje. Na podstawie "znikajacych rzecy"mozna rozpoznac co dziecko lubi. Czasem to nie kwestia samych posiłków a naporu czy przymusu jest niechęcią do jedzenia.
0
6
Kate | 78.154.77.* | 15 Lipca, 2022 09:00
Dokładnie tak. Widzę po mojej siostrze jak na siłę próbują dwulatce wcisnąć jakieś leczo "bo ma jeść, bo jest głodna, bo to zdrowe, bo dzisiaj wypiła tylko dwie butelki mlesia"aż mi gorzej. Dwie butelki mleka mają naprawdę na tyle wartości energetycznej, że to dziecko jest zapchane na cały dzień. Poza tym większość tego co jedzą rodzice nie jest dla dziecka, bo jest albo zbyt intensywne, albo za dużo przypraw, za ostre itd. trzeba stopniowo dzieciom wprowadzać różnego rodzaju posiłki dostosowane do wieku.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Bjajhe[ Zobacz ]
Znajoma za dzieciaka też nie chciała jeść, jej rodzice powiedzieli nie chcesz to nie jedz. Zgłodniała i zaczęła sama normalnie jeść. Dziecko w tydzień z głodu nie umrze, zgłodnieje to sama zacznie jeść tylko przypilnujcie żeby nie miała podczas tego dostępu do słodyczy, chipsów, paluszków, nuteli. Albo obiad / śniadanie / kolacja - albo nic.
0
8
fejk | 89.64.40.* | 15 Lipca, 2022 10:33
Malana - twierdzisz, że Ania pisze bzdury, a potem wykładasz swoje prawdy, bardzo podobne do tych Ani. Weź się zdecyduj: Ania napisała "dziecko wybiera ile i CO zje""a rodzic CO mu poda i o jakiej porze". A ty to skróciłaś do "Dziecko wybiera ile, rodzic co". Więc na jedno wychodzi i tak rodzic decyduje, co dziecku poda.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Bjajhe | 31.0.34.* | 14 Lipca, 2022 16:08
Może nie potrzebuje tyle jedzenia? Swoją drogą panuje u nas jakiś niesamowity kult jedzenia
PUKR | 5.172.236.* | 14 Lipca, 2022 16:31
Oj, to prawda. Zawssze nie jadłam za wiele, a i tak wciskano mi na siłę (i to rzeczy, których po prostu nie lubiłam. Nie wiem, na co liczono. Że polubię je pod przymusem?). Co chwilę latanie do lekarzy, skargi, że nie jem. Każde wyniki zawsze miałam perfekcyjne, energii za trzech, tylko dietę miałam nie aż tak różnorodną. I tak jak kiedyś miałam ochotę próbować nowych rzeczy i czasem o to prosiłam, tak zbrzydło mi to przez to wciskanie. A nawet jak coś mi zasmakowało, to najlepiej, żebym jadła do porzygu, no bo "coś nowego". Tragedia.
Ania | 89.77.255.* | 14 Lipca, 2022 16:58
Dlatego obecne zalecenia mówią, że to dziecko wybiera ile i co zje (a rodzic co mu poda i o jakiej porze). Również zaleca się zaczynanie od warzyw(tych mniej słodkich) i owoców.
Soki, dżemy, cukier i słodycze wprowadza się znaczmie później... Najlepiej jak najpóźniej. Przez pierwszy rok tylko woda i mleko (z piersi czy modyfikowane).
Nawet popularnych słoiczków trzeba pilnować, bo mają czasem w składzie sól czy sok winogronowy.
Ktoś się nie przyłożył do RD
Malana | 90.242.243.* | 15 Lipca, 2022 00:04
Bzdura. Jakby dziecko decydowalo co ma jesc, to jadloby same niezdrowe rzeczy. Dziecko decyduje ILE, rodzic CO je dziecko.
A co do autorki postu - dziecko nie je, nie dlatego, ze nie smakuje, tylko wybrzydza. Ma fanaberie. Radzilabym nie ulegac
Jaczuro [YAFUD.pl] | 15 Lipca, 2022 02:09
Pewnym remedium moze byc bufet. Zamiast przygotowywania dziecku posiłku - robienie bufetu w sumie dla wszystkich. Niech je co jest, niech samo wybierze. Jak nie wybierze nic mimo duzego wyboru - nie ulegać lub po prostu na nastepny dzien dac zupelnie inne rzeczy. Zglodnieje to samo cos w koncu zje. Na podstawie "znikajacych rzecy"mozna rozpoznac co dziecko lubi. Czasem to nie kwestia samych posiłków a naporu czy przymusu jest niechęcią do jedzenia.
Kate | 78.154.77.* | 15 Lipca, 2022 09:00
Dokładnie tak. Widzę po mojej siostrze jak na siłę próbują dwulatce wcisnąć jakieś leczo "bo ma jeść, bo jest głodna, bo to zdrowe, bo dzisiaj wypiła tylko dwie butelki mlesia"aż mi gorzej. Dwie butelki mleka mają naprawdę na tyle wartości energetycznej, że to dziecko jest zapchane na cały dzień. Poza tym większość tego co jedzą rodzice nie jest dla dziecka, bo jest albo zbyt intensywne, albo za dużo przypraw, za ostre itd. trzeba stopniowo dzieciom wprowadzać różnego rodzaju posiłki dostosowane do wieku.
DeVilio [YAFUD.pl] | 15 Lipca, 2022 10:10
Znajoma za dzieciaka też nie chciała jeść, jej rodzice powiedzieli nie chcesz to nie jedz. Zgłodniała i zaczęła sama normalnie jeść. Dziecko w tydzień z głodu nie umrze, zgłodnieje to sama zacznie jeść tylko przypilnujcie żeby nie miała podczas tego dostępu do słodyczy, chipsów, paluszków, nuteli. Albo obiad / śniadanie / kolacja - albo nic.
fejk | 89.64.40.* | 15 Lipca, 2022 10:33
Malana - twierdzisz, że Ania pisze bzdury, a potem wykładasz swoje prawdy, bardzo podobne do tych Ani. Weź się zdecyduj:
Ania napisała "dziecko wybiera ile i CO zje""a rodzic CO mu poda i o jakiej porze". A ty to skróciłaś do "Dziecko wybiera ile, rodzic co". Więc na jedno wychodzi i tak rodzic decyduje, co dziecku poda.