Jeżeli sprawa powróci, sugeruję prostą odpowiedź: synku, jak dorośniesz i będziesz miał dzieci (w domyśle - podobne do ciebie) to sam zobaczysz, jak szybko się zestarzejesz.
Upokarzanie dziecka to nie wychowywanie.
Zwykle, ilekroć trafiam na forum takie mądrości przypomina mi się dowcip, choć może wcale nie był dowcipem. Oto mały chłopczyk mówi mamie, że nie chce się bawić ze swą roczną siostrą, bo ta ciągnie go za włosy. Mama tłumaczy, że ona jest malutka i nie wie, że to boli. Po chwili z pokoju słychać straszny wrzask małej i wychodzi synek z pękiem włosów w garści i z dumą obwieszcza: Mamo! Ona już wie, że to boli! Mama wytłumaczyła....
Nie wiem jak dzisiaj ale kiedyś dziecko po intonacji głosu i mimice twarzy potrafiło określić, że dorosły żartuje. Potrafią to nawet zwierzęta. W formie zabawy można było przekazać bardzo poważną wiedzę. Widocznie coś się zmieniło.
Cóż, $ to tajemnica dobrego wyglądu . Zaliczając wpadkę w trakcie liceum nie mieliście czasu na rozwój kwalifikacji. Z tej przyczyny ludzie 30+ że stabilną sytuacją życiową mogą wyglądać lepiej od Was. Stać ich na lepsze jedzenie, lepszy wypoczynek to i lepiej wyglądają.
Patrz jakos tamci rodzice też mają dzieci a się nie posyarzeli
Ten post na pewno do mnie?!
Poprzednia wypowiedzia chciales przekazac - dziecko, jestes beznadziejne, to przez ciebie tak zle wygladamy. I powtarzam, upokarzanie dziecka, to nie wychowywanie i koniec tej farsy, zwanej rozmowa z Toba. Brakuje Ci czlowieku empatii.
Jeszcze nie jestem odpowiedzialny za wybuchy supernowych, miesiączkowanie pingwinów i ocieplanie się klimatu. Ale i to się zapewne niedługo zmieni. Może mnie brak empatii ale mam wrażenie, że kilku forumowiczkom brak piątej klepki.
╭∩╮(︶_︶)╭∩╮
Post jest publiczny. Do wszystkich a moj KOMENTARZ jest do ciebie bo to ty pisałeś o starzeniu się. A te paluszki to sobie włóż w tylek. Najlepiej oba na raz
Ech, pod każdym yafudem zahaczającym o dzieci lub kobiety trzeba czytać te mundrości...
Przymusu czytania nie ma. W odróżnieniu od poniektórych na tym forum piszę pod tym samym nickiem.
Niestety jest. Jeśli ktoś lubi czytać komentarze
"Za sprawą wpadki szybko urodziłam pierwsze dziecko - w wieku 18 lat."
Cóż trochę patologia moim zdaniem.
No nawet bardzo. Chociaż z drugiej strony 18-tka rodzi dziecko i w wieku 40-tu lat ma dziecko odchowane i spokojnie może przeżyć druga młodość, a większość na 40-tke ma dzieciaki ciut odrośniete z pieluch.
Tylko na te druga mlodosc trzeba miec jeszcze sily i fundusze, to nie dziala niestety tak ze automatycznie po odchowaniu dziecka czlowiekowi ubywa lat. Zamiast drugiej mlodosci jest tak naprawde dluzsza starosc.
S e x w wieku 17 lat jest patologią?
Jeśli rodzina jest normalna to młodym rodzicom pomaga, więc mimo wszystko łatwiej skończyć studia czy ogarnąć się życiowo(kwestia też tego co ktoś ma w głowie). Sama widzę po mojej siostrze która w wieku 20 lat została matką i wszyscy dookoła jej pomagają, fakt że nasi rodzice co prawda już są starsi ale nadal dzielnie opiekuja się wnuczka, bo razem mieszkają. Większość ludzi którzy najpierw idą na swoje a potem myślą o dziecku nie ma takiego luksusu i muszą ogarnąć żłobek, potem przedszkole, a jak dziecko zachoruje to wolne w pracy. Dość mała ale znaczącą różnica. Co prawda można też pracować z domu jak ja i nie mieć problemu, że nie ma z kim dziecka zostawić jak jest chore, ale nadal to mniejszość społeczeństwa tak ma. Paradoksalnie cała ta sytuacja pandemiczna otworzyła wiele zawodów na pracę bardziej przyjazną rodzinie. Taki mały plus. Jednak są zawody których z domu nie da rady wykonywać np sprzedawca czy ktoś kto musi być w wyznaczonym miejscu. Często też młodzi mają więcej siły do opieki nad dzieckiem, a starsi rodzice tych sił już nie mają. Tak patrzę nawet po sobie i już pewnie nie dała bym rady tak wstawać jak w wieku 26 lat kiedy to wychodziłam z domu o 6 i wracałam po 18, a realnie pracowałam 8h. Bo tyle zajmował mi dojazd z zadu*** na inne zad** i powrót, a do tego studia i rozwój. Dzisiaj bardziej odcinam od tego kupony niż realnie się uczę.
Nikt nie ma obowiązku Ci pomagać, w wychowywaniu i opiecek nad Twoim dzieckiem. Masz dziecko to się nim zajmuj.
Co Ty możesz wiedzieć. Niektórzy starsi rodzice są o wiele sprawniejsi niż młodzi, ale to też bez znaczenia. Bądź młodym czy też starszym rodzicem, bylebyś wziął odpowiedzialność za swoje dziecko i nie zrzucał konieczność utrzynywania go i opieki na inne osoby.
A ja się nie do końca zgodzę. Kochający rodzice powinni opiekować się dzieckiem zawsze. Jeśli ich dziecko ma własne dzieci, to najlepszym prezentem będzie świecie się nimi od czasu do czasu. Oczywiście, że to nie jest obowiązek. Jednak z odpowiednim nastawieniem może to być przyjemność, która pomoże ich dzieciom i zapewni im miłość wnuków na starość.
Sorry ale po to jest babcia zeby bawiła wnuki
Chyba wg ciebie. Nikt nie ma obowiązku opiekować się a tym bardziej wychowywać cudze dzieci. Zrobić umieli bez pomocy innych? Wiedzieli jak? To resztę też muszą ogarnąć czy chcą czy nie!
Tak samo jak nikt nie ma obowiązku troszczyć się o nikogo po 18 roku życia. Aaa jednak
Jasne i 8 latek nie wie ile lat maja rodzice, albo fejk albo ta rodzina normalna nie jest.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Hh | 37.47.150.* | 04 Marca, 2022 15:28
Cóż, $ to tajemnica dobrego wyglądu . Zaliczając wpadkę w trakcie liceum nie mieliście czasu na rozwój kwalifikacji. Z tej przyczyny ludzie 30+ że stabilną sytuacją życiową mogą wyglądać lepiej od Was. Stać ich na lepsze jedzenie, lepszy wypoczynek to i lepiej wyglądają.
Kubik88 [YAFUD.pl] | 04 Marca, 2022 20:32
Ech, pod każdym yafudem zahaczającym o dzieci lub kobiety trzeba czytać te mundrości...