Mogłeś powiedzieć, że nie da się tego wytłumaczyć, ale jeśli poda Ci haslo to jej to ogarniesz;).
Naprawde? Wiesz, ze wyludzanie danych i wykorzystywanie ich niezgodnie z przeznaczeniem jest niezgodne z prawem i karalne do 3 lat, jak dorbze pamietam? A poza tym, ku*wa, jak mozna wyludzac czyjes dane i wkradac sie na jego konto z niecnymi planami? Patologia tak robi, ludzie niedorozwinieci umyslowo.
Jak to miałeś nadzieję, że zmieniła zdanie?
Więc chciałbyś kontynuować związek z osobą niestabilną psychicznie, impulsywnie zmieniającą zdanie? To nie jest zdrowe.
Ja bym dodała i nienormalna. Ustawianie statusu związku na Facebooku to jakiś typ masochizmu w kwestii uzewnętrzniania na widok publiczny swoich prywatnych spraw. To tak jakbyś na środku ulicy zaczął ludziom pokazywać swoje intymne strefy.. nie rozumiem tego typu zachowań. Cel tego jest żaden tak naprawdę bo co mnie obchodzi z kim random z internetu się buja.
A czym twoim zdaniem są portale społecznościowe jak nie "uzewnętrznianiem na widok publiczny swoich prywatnych spraw"? Ci wybitnie "skryci"nie wiem po co konta zakładają. Zamiast imienia i nazwiska jakiś dziwny pseudonim, na profilowym kot/pies, żadnych innych informacji, bo nie będzie się "uzewnetrzniał", wyśle Ci zaproszenie, a ty myśl kto to jest i czego chce. Oczywiście przesada w drugą stronę też jest irytująca, ale jest różnica między pochwaleniem się znajomym że jest się w związku, albo innym ważnym wydarzeniem w życiu, a co innego wrzucanie relacji ze śniadania. Nie interesuje cię życie znajomych, proste nie korzystaj z portali społecznościowych, ale nie nazywaj nikogo nie normalnym, tylko dlatego że tobie się nie podoba.
Wyjmij ten kij z dupy.
Na zarty napisal, a tutaj cala tyrada prawno- moralna.
Kate: czyli noszenie obrączki na palcu (więc jawna informacja "jestem zajęta/y") jest dla ciebie tym samym, co pokazywanie swoich intymnych stref w miejscu publicznych? Poza tym, oczywiście nie w Polsce, są też tradycje, by pokazać, że jest się panną/kawalerem (a to brak chusty na głowie albo specjalne wiązanie sznurówek przy butach). Czym takie ogłaszanie gotowości, bądź braku gotowości do stworzenia związku, różni się od statusu na Facebooku?
Yerba Mate: ja mam nieprawdziwe dane na Facebooku, tyle tylko, że ja nie zbieram pok... znajomych, tylko potrzebuję konta do uczestnictwa w grupach. Niestety fora przeszły do lamusa i większość "fanatyków czegoś"korzysta jednak z grup na FB. Nie mogę być w grupie bez zakładania konta, więc tym bardziej: skoro nie mogę być na forum, to chociaż dam nieprawdziwe dane plus zwierzaka na profilowe. Czemu, w imię kontynuowania swojej pasji, mam dawać jakieś osobiste dane molochowi Mety?
Rozumiem, masz powód i rozwiązanie, ale jak napisałeś nie "zbierasz znajomych", a mnie bardziej chodziło o tych co chętnie "zbierają"znajomych, ale sami nawet prawdziwego imienia i nazwiska nie podadzą. Ja założyłam konto razem z działalnością gospodarczą, a Facebook to jedna z lepszych form reklamy, więc dane musiały się pokrywać z rzeczywistością.
Nie martw się: gdy skończycie podstawówkę, razem będziecie się z tego śmiać. Jak i z ujawniania statusu związku na profilu;-)
Chociaż by tym że na portalach są różne grupy i głównie po to zakładamy tam konta. Nie interesuje mnie życie znajomych bo mam swoje. Interesuje mnie zawartość grup zamkniętych których obserwuje multum.
Obrączka to obrączka, zaskoczę Cię ale nie każdy nosi, z różnych powodów. Obrączki spelniaja funkcje kulturowe, pytanie na Facebooku co kilka miesięcy że jest się w związku z Józkiem, Heńkiem czy Mietkiem nie ma żadnych podstaw do czegokolwiek, a co za tym idzie znikomy sens.
A Ty go sobie wsadz, jak lubisz takie klimaty. Nikt normalny nie zartuje z robienia drugiej osobie krzywdy. A jak ktos zartuje, tzn ze jest do tego zdolny.
No, już, już, bez przesady z tą krzywdą. Wyciągniecie od b. dziewczyny danych jej kata "dla jaj"(powtarzam: wyciągniecie, a nie wykradniecie) byłoby trochę burackie, trochę mało eleganckie - ale zaraz "krzywda"?
Kate: no nie, serio nie ma obowiązku noszenia obrączki, jak się jest zamężnym/żonatym?! NIEMOŻLIWE!Pewnie w Facebooku też można podać... fałszywy status! Jak oni tak śmią ludzi okłamywać?!
W każdym razie nadal: czym to się niby różni? Tylko tym, że nie informujesz konkretnie, z kim jesteś związana. A i to niekoniecznie, bo chyba można dać status "zajęta", bez zaznaczania, z kim jesteś zajęta. Nadal nie widzę różnicy i nadal nie widzę potrzeby porównywania tego do pokazywania publicznie swoich stref intymnych.
Ochłoń i poczytaj o kulturowym zaznaczeniu obrączki.
Więc obrączka jest spoko, bo jest kulturowym "zaznaczeniem", a status na FB już nie? xD
Chusty i sznurówki również, jak rozumiem? :D
A próbowałeś wziąć ślub nie wymieniając się obrączkami? Spróbuj to zrobić w usc.
Nie wiem o co chodzi z chustami czy sznurówkami.
Noszenie obrączki to infantylny atawizm z czasów wspólnoty pierwotnej, kiedy to każdy jej członek obowiązany był do kontroli moralnego prowadzenia się bliźnich swych.
Inne wynalazki tamtego okresu - jak choćby prześcieradło w oknie po nocy poślubnej jakoś wyszły z mody dość dawno. Dzierżawcza forma nazwisk panieńskich - nie tak dawno. Kto dziś zwróci się do córki pana Jajemgi, niewiasty stanu wolnego w wieku przedemerytalnym - panno Jajemgówno?
Panno Jajemżanko, jak co (tak jak córka Skargi to Hanna Skarżanka).
Ale poza tym - OK, zgoda.
😂 prawie trafiłeś, choć nie tak to wyglądało , przynajmniej z tego co mi wiadomo. Z ciekawostek w Plochocinie (i w innych miejscach w okolicy Kruszwicy) są kurhany w których została znalezione min różnego rodzaju biżuteria z okresu dość dawnego. Nie pamiętam ile przed nami, ale milniej więcej pierwsi Piastowie. Ciekawym miejscem jest Brześć Kujawski miasteczko w którym archeolodzy wyciągnęli z ziemii wiele ciekawych artefaktów związanych z życiem ludzi z tych czasów. Polecam całą tę historię. Dla mnie jest bardzo atrakcyjna.
Rzeczywiście, istnieje taka możliwość, choć nie jestem pewien, czy córki pana Obwagi i pana Filigi chętnie by na nią przystały.
Na usprawiedliwienie zaznaczę, że nigdy nie przyszło mi użyć tej formy w stosunku do żywej osoby. Stanowiła rodzaj nacechowania, przygany, choć określenie "panna respektowa" sugerowałoby coś przeciwnego.
To trochę nie tak. Nie odnosiłem się do biżuterii w ogólności.
Miałem na myśli wyłącznie obrączki traktowane nie jako ozdoba ale sygnalizacja stanu (cywilnego), właśnie jak "ustawienia statusu"na portalach dla ekshibicjonistów. Niech będzie, że narcyzów.
Pewnie łatwiej by przystały, niż córka pana Jajemgi na schemat "-ówna".
Pewnie stąd wzięła się ta zasada...
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/nazwiska-corek;782.html
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Nick | 188.146.100.* | 22 Stycznia, 2022 21:00
Mogłeś powiedzieć, że nie da się tego wytłumaczyć, ale jeśli poda Ci haslo to jej to ogarniesz;).