Pracuję w sklepie z pamiątkami. Zakupy robiła mama z synkiem, który strasznie rozrabiał, a ona zdawała się nie zwracać na to uwagi. Zwróciłam chłopakowi uwagę, na co on ze złością odparł, że jeszcze raz się go będę czepiać to przyjdzie jego ojciec i mnie stłucze na kwaśne jabłko. Odruchowo spojrzałam zszokowana na matkę, ale ona tylko pokiwała twierdząco głową. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
de Tomaso | 77.111.246.* | 13 Grudnia, 2021 17:03
Postąpiłaś niezgodnie z zasadami metodyki interwencji. Nie dyskutuje się z dziećmi; to nie te czasy. Dziecko można najwyżej poprosić o wskazanie rodzica. Rodzicowi przekazujemy swoje uwagi "nie przy dziecku", w razie potrzeby apelujemy do rodzica, by sam zadbał o dystans dla swojego dziecka na czas rozmowy.
0
2
Magda | 5.173.159.* | 05 Stycznia, 2022 09:29
De Tomaso, niby tak wszystko pięknie, a potem te dzieciaki nie radzą sobie z krytyka, mają depresję bo w szkole czy w pracy są oceniane i ktoś może powiedzieć coś innego niż pochwała a one nie są na to przygotowane... Dziecko jest pępkiem świata dla rodziców wiadomo, ale powinno mieć świadomość że dla reszty świata niekoniecznie...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
de Tomaso | 77.111.246.* | 13 Grudnia, 2021 17:03
Postąpiłaś niezgodnie z zasadami metodyki interwencji. Nie dyskutuje się z dziećmi; to nie te czasy. Dziecko można najwyżej poprosić o wskazanie rodzica. Rodzicowi przekazujemy swoje uwagi "nie przy dziecku", w razie potrzeby apelujemy do rodzica, by sam zadbał o dystans dla swojego dziecka na czas rozmowy.
Magda | 5.173.159.* | 05 Stycznia, 2022 09:29
De Tomaso, niby tak wszystko pięknie, a potem te dzieciaki nie radzą sobie z krytyka, mają depresję bo w szkole czy w pracy są oceniane i ktoś może powiedzieć coś innego niż pochwała a one nie są na to przygotowane...
Dziecko jest pępkiem świata dla rodziców wiadomo, ale powinno mieć świadomość że dla reszty świata niekoniecznie...